Do Sądu Apelacyjnego w Białymstoku wpłynęło dotychczas kilkanaście spraw dotyczących zobowiązań kredytowych zaciągniętych we frankach szwajcarskich. Jedna z nich, z powództwa banku przeciwko kredytobiorcy o zapłatę, rozpoznana zostanie w dniu 15 stycznia 2018r., godz. 10.00, s. II (sygn. akt I ACa 277/17).

Z ustaleń Sądu Okręgowego wynika, że w sierpniu 2008r. strony zawarły umowę kredytu na cele mieszkaniowe. Zgodnie z umową bank udzielił pozwanej kredytu w kwocie 170 000 zł denominowanego (waloryzowanego) w walucie CHF (frank szwajcarski). Kwota kredytu w CHF miała zostać ustalona według kursu kupna tej waluty zgodnie z tabelą kursów obowiązującą w Banku w dniu wykorzystania kredytu, czyli jego uruchomienia, co miało nastąpić jednorazowo, w walucie polskiej, przelewem na wskazane w umowie rachunki. Kredyt został wypłacony w złotych polskich. Spłata kredytu miała nastąpić w miesięcznych ratach kapitałowo-odsetkowych, których wysokość miała być określona w CHF, zaś ich spłata miała następować w złotych polskich, po uprzednim przeliczeniu z CHF według kursu sprzedaży tej waluty zgodnie z tabelą kursów obowiązującą w banku w dniu spłaty,

Pozwana spłacała kredyt w walucie polskiej, a jego saldo i wysokość poszczególnych rat w PLN oraz dokonywane spłaty przeliczano w myśl postanowień umowy, tj. przy zastosowaniu kursu sprzedaży CHF obowiązującego w banku w dacie spłaty. Sytuacja nie uległa zmianie po wejściu w życie ustawy z dnia 29.07.2011 r. o zmianie ustawy Prawo bankowe oraz niektórych innych ustawy (tzw. ustawa antyspreadowa). Żadna ze stron nie występowała też z propozycją zmiany umowy w zakresie przewidzianym tą ustawą, tj. w odniesieniu do możliwości spłaty kredytu bezpośrednio w walucie, do której był denominowany. Po marcu 2015 r. pozwana dokonała spłaty jeszcze w maju i sierpniu 2015 r., po czym zaprzestała kolejnych. We wrześniu 2015r. powód wysłał pozwanej oświadczenie o wypowiedzeniu umowy, a następnie wezwanie do zapłaty niespłaconego zadłużenia wraz z należnościami ubocznymi w postaci odsetek i kosztów.

Podstawą faktyczną powództwa było twierdzenie powoda o skutecznym wypowiedzeniu umowy kredytowej zawartej przez strony oraz o wynikającej z tego wymagalności całego niespłaconego zadłużenia z tytułu udzielonego kredytu wraz z należnościami ubocznymi w postaci odsetek i kosztów. W związku z zarzutami pozwanej poddającymi w wątpliwość skuteczność wypowiedzenia, a nadto podnoszącymi niedozwolony charakter niektórych postanowień umowy kredytowej rozstrzygnąć należało, czy postanowienia w zakresie mechanizmu ustalania kursu waluty, stanowiącej narzędzie waloryzacji kredytu i wyznaczające wysokość zobowiązania pozwanej względem powoda, zostały ukształtowane w sposób rażąco naruszający jej interes lub sprzeczny z dobrymi obyczajami, a jeżeli tak – jakie są tego skutki.

Jak wynika z pisemnych motywów Sąd ten uznał, że naliczenie spreadu ma ekonomiczne uzasadnienie w przypadku rzeczywiście zawieranych transakcji kupna i sprzedaży waluty, gdzie są ponoszone rzeczywiste koszty i można oczekiwać wynagrodzenia za rzeczywiście powzięte czynności. Zasadnicze wątpliwości budzi natomiast stosowanie spreadu przy rozliczaniu wypłaty i spłaty kredytu udzielanego, wypłacanego i spłacanego w walucie polskiej, a jedynie waloryzowanego kursem waluty obcej. W przypadku takiego kredytu nie dochodzi bowiem do żadnych realnych transakcji walutowych związanych bezpośrednio z udzieleniem kredytu, a jedynie do szeregu obliczeń matematycznych, których celem jest określenie wartości kredytu udzielonego w PLN oraz wartości poszczególnych rat spłaty według miernika wartości, jakim jest kurs waluty obcej. W takiej sytuacji spread staje się dodatkowym i – zważywszy, że umowy kredytowe zawierane są na dłuższy czas, zaś wahania kursu są elementem przewidywalnym w niewielkim stopniu - nieznanym bliżej co do wysokości przy zawieraniu umowy wynagrodzeniem (zyskiem) banku. Jeżeli towarzyszy temu postanowienie, że wysokość kursu sprzedaży, według którego będzie rozliczana spłata kredytu, ustalał będzie sam bank, może to prowadzić do sytuacji, w której np. chcąc uchronić się przed niekorzystnymi skutkami wahań kursowych danej waluty, względnie dążąc do podwyższenia swojego zysku, bank będzie arbitralnie podwyższać wysokość kursu sprzedaży, według którego rozlicza spłatę kredytu, w stosunku do wysokości rynkowej. Ryzyko takie wzrasta, gdy w umowie nie zostaną sprecyzowane jasne i obiektywne kryteria ustalania przez bank kursu waluty, przyjmowanego do rozliczania spłat kredytu w sposób, który pozwalałby kredytobiorcy na weryfikację poprawności kursu, a co za tym idzie sprawdzenie wysokości żądań banku. Brak takiej możliwości i zastrzeżenie dla banku wyłącznej i niczym nieograniczonej kompetencji do ustalania wysokości kursu, według którego będzie rozliczana spłata kredytu i ustalana wysokość zobowiązania kredytobiorcy, jawi się zatem jako rażąco naruszające interesy tego ostatniego. To postanowienie umowy uznać zatem należy za niedozwolone.

Podobnie ocenić trzeba zapis  umowy, odwołujący się do kursu sprzedaży, jako kursu właściwego do ustalenia wysokości raty spłaty w PLN i jej rozliczenia. Ponieważ w umowie nie zawarto żadnych szczegółowych i obiektywnych kryteriów ustalania tego kursu, czy też parametrów do jego wyznaczenia, pozostawiając całkowitą swobodę w tym zakresie powodowi, czyli tylko jednej ze stron stosunku prawnego, tego typu postanowienie umowy należy uznać za rażąco naruszające interes pozwanej kredytobiorczyni, z uwagi na zastrzeżenie dla powoda w zasadzie nieograniczonej swobody kształtowania wysokości jej zobowiązania. Okoliczność, że postanowienia umowy stron zostały zaczerpnięte z wzorca stosowanego i opracowanego przez powoda, oznacza przy tym – o czym już wspomniano - że nie zostały uzgodnione indywidualnie.

W tym stanie rzeczy należało uznać, że nieuzgodnione indywidualnie postanowienie upoważniające powoda do dowolnego ustalania kursu waluty, według którego wyznaczano wysokość zobowiązania pozwanej, zarówno w zakresie całej pozostałej do spłaty należności, jak i poszczególnych rat spłaty, miało charakter niedozwolony w rozumieniu art. 3851 § 1 k.c.

Skutkiem uznania wskazanych wyżej zapisów umowy stron za niedozwolone jest wyeliminowanie ich z tej umowy, z jednoczesnym uznaniem, że w pozostałym zakresie (w tym odnośnie samej waloryzacji) była ona wiążąca.

W ocenie Sądu brak jest wystarczających podstaw do uznania za niedozwolone postanowień wskazujących, że po wypłacie kredytu w PLN, jego wysokość w CHF zostanie ustalona przy pomocy kursu kupna tej waluty, obowiązującego w powodowym Banku na datę wypłaty. Data wypłaty uzależniona była od spełnienia warunków przewidzianych w ogólnych warunkach umowy, a nadto od pisemnej dyspozycji pozwanej, a zatem m.in. od czynności w pełni zależnej i kontrolowanej przez pozwaną, która w ten sposób mogła niwelować skutki ewentualnie niekorzystnych dla niej wahań kursowych.

Odnosząc się do kwestii wypowiedzenia umowy kredytowej przez powoda, to konieczne było ustalenie jaką zaległość posiadała rzeczywiście pozwana na datę wypowiedzenia. Wskutek wyeliminowania niedozwolonego postanowienia umowy pozwana nie zalegała bowiem ze spłatą kredytu w takiej wysokości, jaką wskazano w wypowiedzeniu.

W umowie brak wyraźnie wyodrębnionego zapisu dotyczącego mechanizmu ustalania kursu waluty, jaki miałby być przyjmowany do ustalenia wysokości rat spłaty w PLN w kolejnych terminach płatności oraz rozliczenia wysokości pozostałego do spłaty zadłużenia pozwanej. Dlatego w ocenie Sądu w tej mierze należy sięgnąć w pierwszym rzędzie do umowy stron w zakresie, w jakim pozostała wiążąca po wyeliminowaniu niedozwolonej klauzuli kursowej, tak aby zachować w mocy zasadniczą treść umowy i mechanizm waloryzacji świadczenia z tytułu udzielonego kredytu, bez ryzyka naliczania niesłusznego i nieuzasadnionego spreadu, z jednoczesnym zachowaniem elementarnej równowagi stron i poszanowaniem ogólnej reguły interpretacyjnej z art. 65 k.c., która przewiduje, że w umowach należy raczej badać, jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy, aniżeli opierać się na jej dosłownym brzmieniu.

Najprostszym sposobem osiągnięcia tych celów w przypadku kredytów waloryzowanych kursem waluty obcej jest zastosowanie jednego rodzaju kursu do ustalenia wartości wypłaconego kredytu i rozliczenia jego spłat. Przyjęcie takiej zasady eliminuje bowiem spread, pozostawiając bez zmian mechanizm waloryzacji świadczenia, którego wysokość nadal uzależniona jest od aktualizowanej na bieżąco wartości danej waluty. Na gruncie niniejszej sprawy po wyeliminowaniu niedozwolonej klauzuli dotyczącej kursu, mającego służyć ustalaniu wysokości rat i rozliczaniu spłaty, w mocy pozostał zapis odwołujący się do kursu kupna CHF i wskazany w umowie do ustalenia wartości kredytu w tej walucie po jego wypłacie, jako miernika waloryzacji. Logicznym i słusznym wydaje się zatem zastosowanie tego właśnie rodzaju kursu do ustalania wysokości rat spłaty i ich rozliczania. Po pierwsze – wynika on bezpośrednio z umowy stron. Po drugie - jego zastosowanie eliminuje problem naliczania spreadu i związane z tym ryzyko osiągania nieuzasadnionych korzyści wskutek dowolnego ustalania kursu sprzedaży przez Bank.

Drugą możliwą metodą do ustalania rat i rozliczania spłaty kredytu jest zastosowanie średniego kursu ustalanego przez Narodowy Bank Polski.

Z zastosowania każdej z tych metody wynika, że przy każdej racie spłacanej w wysokości ustalonej na podstawie niedozwolonego postanowienia umownego pozwana nadpłacała od kilku do kilkudziesięciu złotych w stosunku do tego, co powinna byłaby zapłacić przy zastosowaniu kursu kupna Banku. Oznacza to, że pozwana miałaby zaległość, jednak w kwocie niższej niż wskazana w wypowiedzeniu umowy i nieprzekraczającej 200 CHF, a zatem niższej niż wysokość jednej raty kapitałowo-odsetkowej, co nie uprawniało banku do wypowiedzenia umowy.

Dlatego też Sąd Okręgowy w Olsztynie uznał, że powód nie udowodnił podstaw faktycznych powództwa i wyrokiem z dnia 12.12.2016r. oddalił powództwo.

 

Sad Apelacyjny rozpozna apelacje powoda, który zarzucając naruszenie szeregu przepisów prawa materialnego i procesowego, żąda zmiany wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości, ewentualnie uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi I instancji.

Brak załączników.

Brak informacji o zmianach.