W dniu 7 maja 2019r., godz. 9.00 s. IV Sąd Apelacyjny w Białymstoku zajmie się sprawą mężczyzny, któremu prokurator postawił zarzut usiłowania przestępstwa z art. 156 § 1 pkt. 1 i 2 k.k. w zb. z art. 157 § 1 k.k.

            Z ustaleń Sądu Okręgowego w Olsztynie wynika, że oskarżony zamieszkiwał w jednej z miejscowości w gminie Pisz wraz z dwojgiem braci, w tym z pokrzywdzonym. Oskarżony jest kawalerem, nie ma nikogo na utrzymaniu. Przed zatrzymaniem nie pracował, jest inwalidą, ma amputowaną część nogi oraz część paliczków u palców rąk, źródłem jego utrzymania była renta inwalidzka. Zarówno oskarżony, jak i pokrzywdzony od wielu lat nadużywają alkoholu. Pomiędzy braćmi, kiedy byli nietrzeźwi, w przeszłości dochodziło do różnego rodzaju nieporozumień, sprzeczek, raz również do napaści fizycznej ze strony oskarżonego na brata.

W dniu 21 października 2017 r. pokrzywdzony pił piwo pod miejscowym sklepem. Kiedy wrócił do domu, stwierdził, że zginęło mu 100 zł. O ich kradzież posądził oskarżonego, któremu powiedział, że pieniądze te mają się znaleźć i ma on je odłożyć z powrotem do portfela. Oskarżony, który również znajdował się pod wpływem alkoholu, zaprzeczył, aby brał te pieniądze, był agresywny, wymachiwał kulami, dlatego też pokrzywdzony zabrał mu kule, a oskarżonego popchnął na wersalkę, po czym opuścił dom udając się ponownie do sklepu, gdzie spożył kolejne piwo. Kiedy po około 30 minutach wrócił do domu, został przez brata zaatakowany w ten sposób, że ten uderzył go kilkakrotnie młotkiem o wadze 0,625 kg w głowę.

W dniu 25 października 2017 roku szwagier obu mężczyzn usłyszał w miejscowym sklepie, że pomiędzy braćmi doszło do bójki i że oskarżony miał się chwalić, że młotkiem bił brata. Zasłyszane informacje przekazał swojej żonie, która udała się do domu braci. Tam zastała leżącego w łóżku pokrzywdzonego, a widząc, że ma on obrażenia na twarzy i głowie, a kontakt z nim jest utrudniony, wezwała pogotowie ratunkowe.

Na skutek zdarzenia z dnia 21 października 2017 r. pokrzywdzony doznał obrażeń ciała w postaci stłuczenia tkanek miękkich głowy, w tym podbiegnięcia krwawego powiek lewego oka, rany tłuczonej okolicy zausznej lewej, stłuczenia lewego mięśnia skroniowego, złamania kości pokrywy czaszki w okolicy skroniowej lewej z wgłębieniem kości do jamy czaszki i penetracją odłamów kostnych pokrywy czaszki do tkanki mózgowej lewego płata skroniowego i stłuczenia płata skroniowego lewego, które to obrażenia naruszyły prawidłowe funkcjonowanie czynności narządu ciała na okres powyżej dni siedmiu. Narażony został on nadto na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i ciężkiego uszczerbku na zdrowiu pod postacią choroby realnie zagrażającej życiu. W szpitalu pokrzywdzony przeszedł operację kości czaszki.

Sąd Okręgowy uznał, ze zgromadzone w sprawie dowody potwierdzają winę oskarżonego, przy czym działał on w warunkach określonych w art. 31 § 2 k.k. W tym zakresie Sąd oparł się na opinii biegłych psychiatrów, którzy po przeprowadzeniu badania psychiatrycznego oskarżonego oraz po zapoznaniu się z całością dokumentacji medycznej stwierdzili, że oskarżony nie cierpi na chorobę psychiczną ani niedorozwój umysłowy, rozpoznali natomiast u niego organiczne zaburzenia osobowości i zachowania oraz uzależnienie alkoholu. W czasie dokonywania zarzucanych mu czynów oskarżony miał zdaniem biegłych znacznie ograniczoną zdolność do rozumienia zarzucanego mu czynu i do pokierowania swoim postępowaniem. W ocenie biegłych obecnie istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że oskarżony ponownie popełni czyn o wysokiej społecznie szkodliwości i w konsekwencji zawnioskowali o zastosowanie wobec niego środka zabezpieczającego w postaci pobytu w zakładzie psychiatrycznym.

Wymierzając oskarżonemu karę Sąd miał na uwadze stopień społecznej szkodliwości czynu, który jest dość znaczny. Oskarżony swym czynem dopuścił się zamachu na jedno z najbardziej istotnych dóbr prawem chronionych, a mianowicie na zdrowie ludzkie. Na skutek działania oskarżonego pokrzywdzony musiał poddać się zabiegowi operacyjnemu i obecnie jeszcze odczuwa – jak twierdzi – pewne ujemne następstwa zdarzenia, a ponadto groźba zaistnienia poważnych dla zdrowia pokrzywdzonego następstw zdarzenia była znaczna. Oprócz powyższego obciążająco na wymiar kary wpłynął błahy powód ataku na pokrzywdzonego. Jednocześnie jako okoliczność irrelewantną dla wymiaru kary Sąd przyjął działanie pod wpływem alkoholu, mając na względzie, iż oskarżony jest osobą uzależnioną od spożywania alkoholu – choć zna wpływ alkoholu na swój organizm. Sąd przy wymiarze kary wziął również pod uwagę postawę pokrzywdzonego, który nie wybaczył bratu jego zachowania. Jako okoliczności łagodzące przy wymiarze kary Sąd uwzględnił przyznanie się oskarżonego do winy, dotychczasową niekaralność oskarżonego, przeciętne opinie o oskarżonym z okresu stosowania tymczasowego aresztowania z zakładu karnego oraz z miejsca zamieszkania, stwierdzone u oskarżonego deficyty w zakresie zdrowia psychicznego. Suma okoliczności obciążających i łagodzących doprowadziła Sąd do przekonania, iż kara w wymiarze 3 lat pozbawienia wolności jest karą adekwatną do stopnia jego winy, a nadto zrealizuje też w stosunku do niego cele zapobiegawcze i wychowawcze. Zapobiegawczy sens wymierzonej kary pozbawienia wolności ma na celu odstraszenie sprawcy od ponownego wejścia na drogę przestępstwa, natomiast jej cel wychowawczy realizuje się poprzez kształtowanie postawy oskarżonego zarówno wobec własnego czynu, jak i przestępstwa w ogóle. Kara w takiej postaci nie tylko uzmysłowi oskarżonemu konieczność ponoszenia odpowiedzialności za swoje zachowanie, ale nadto da wyraz negatywnej ocenie tego typu zachowań. Jednocześnie kara orzeczona wobec oskarżonego czyni zadość społecznemu poczuciu sprawiedliwości, a także spełnia swe zadania w zakresie prewencji generalnej, polegające na kształtowaniu w społeczeństwie postawy poszanowania prawa. Kierując się opiniami biegłych Sąd określił, iż oskarżony orzeczoną karę pozbawienia wolności winien odbywać w warunkach zakładu karnego z systemem terapeutycznym dla osób uzależnionych od alkoholu oraz z zaburzeniami osobowości uznając, iż jedynie odbycie przez niego kary pozbawienia wolności w systemie terapeutycznego oddziaływania stwarza duże szanse na prawidłową  resocjalizację oskarżonego. Jednocześnie Sąd nie znalazł podstaw do orzekania środka zabezpieczającego w postaci pobytu w zakładzie zamkniętym, o co wnioskowali biegli lekarze psychiatrzy i psycholog, a to wobec treści art. 93b  § 5 k.k. i art. 93g k.k., albowiem oskarżony nie jest osobą ani chorą psychicznie ani upośledzoną umysłowo.

           

Sąd Apelacyjny rozpozna apelację obrońcy oskarżonego, który domaga się uznania, że oskarżony działał z przekroczeniem granic obrony koniecznej i wymierzenie mu kary z zastosowaniem nadzwyczajnego złagodzenia, poniżej dolnej granicy ustawowego zagrożenia.

 

Brak załączników.

Brak informacji o zmianach.