Sąd Apelacyjny w Białymstoku w dniu 3 lipca. godz. 13.40., s. II rozpozna sprawę z zakresu ochrony praw autorskich i pokrewnych (sygn. akt I AGa 21/20).

    Z ustaleń Sądu Okręgowego w O. wynika, że w marcu 2015r. w O. odbył się koncert symfoniczny. Przed koncertem dyrygent przesłał dyrektorowi dwa  zdjęcia  swojej osoby. Fotografie te wykonane zostały przez powódkę w roku 2011. Są to zdjęcia portretowe opracowane przez powódkę graficznie i opatrzone imieniem nazwiskiem autorki.  Pracownik pełniący funkcje kierownika biura promocji zdjęcia te przekazał  pozwanemu, który posłużył się nimi w ten sposób, że stanowiły one graficzną część informacji o przewidywanym koncercie.  Fotografia ukazała się bez zgody i wiedzy  autorki  na portalu internetowym oraz w gazecie lokalnej należących do pozwanego. Fotografia  użyta  na portalu internetowym została przez program komputerowy przedstawiona jedynie w części,  bez  podpisu jej  autorki  co wynikało z ograniczeń  formatu.

    Powódka domagała się zasądzenia na jej rzecz 9 900 zł tytułem zadośćuczynienia oraz kwoty 9 400 tytułem odszkodowania w związku z bezprawnym udostępnieniem  fotografii, bez wskazania jej autorstwa a także mocno zdeformowanym.

     Pozwany wnosząc o oddalenie powództwa potwierdził fakt zamieszczenia na portalu internetowym i w gazecie fotografii, ale jego zdaniem ewentualną odpowiedzialność ponosić powinien ten, który przekazał sporną fotografię pozwanemu a tym samym przekroczył zakres udzielonej mu przez autora licencji. Pozwanemu nie można przypisać winy naruszenia praw autorskich.  Ponadto w ocenie pozwanego powódka nie wykazała rozmiaru krzywdy.

    Sąd Okręgowy w O. uznał żądanie powódki co do zasady za usprawiedliwione, zaś co do wysokości roszczeń zasługujące na jedynie częściowe uwzględnienie. W jego ocenie wykonana przez powódkę fotografia spełnia kryteria wytworu twórczości, której przysługuje ochrona prawna przewidziana w art. 17 ustawy o Prawie autorskim i prawach pokrewnych. Przepis ten stanowi, że twórcy przysługuje wyłączne prawo do korzystania z utworu i rozporządzania nim na wszystkich polach eksploatacji oraz do wynagrodzenia za korzystanie z utworu. Bezspornym jest też, że pozwany posłużył się fotografią wykonaną przez powódkę, nie mając jej aprobaty, zarówno na portalu internetowym jaki w gazecie lokalnej, jako elementem informacji o przewidywanym koncercie. Naruszenie zasady wskazanej w art. 17 w/w ustawy polega nie tylko na wykorzystaniu utworu bez zgody jego autora  ale także na  nieoznaczeniu  autorstwa,  jak też ingerencji  w formę  dzieła  polegającego  na okrojeniu fotografii, to jest zmniejszeniu jej formatu. Zdaniem sądu tłumaczenia pozwanego, że zmiana formatu była wyłącznie konsekwencją działania programu komputerowego, który automatycznie dostosował wielkość fotografii do wymiaru całej informacji o koncercie w żaden sposób nie zmniejszają skali naruszenia prawa autorskiego powódki. Pozwany jako profesjonalista winien wykazać się szczególną dbałością o przestrzeganie praw autorów,  których utworami posługuje się zarówno przy wydawanie czasopism, jak i w sformułowaniu treści ogłoszeń o wydarzeniach artystycznych. 

    Nie zwalnia pozwanego z odpowiedzialności fakt, iż sporna fotografia została udostępniona  przez  pracownika. Zgoda, licencja winna pochodzić bowiem od samego autora dzieła. W toku procesu powódka twierdziła zaś, że udostępniła fotografię po sesji fotograficznej, jednakże bez prawa udostępniania dalszym osobom i wykorzystywania fotografii. Ciężar dowodu, że było inaczej, tj. że autorka zdjęcia zezwoliła mu na posługiwania się nim, także poprzez udostępnianie innym osobom w celu wykorzystania, w tym dla potrzeb informacyjnych, leżał po stronie pozwanego, który dowodu na tę okoliczność nie przedstawił.

     W ocenie Sądu doszło zatem do naruszenia prawa powódki do korzystania z utworu na zasadzie wyłączności a tym samym do pozbawienia jej  wynagrodzenia  za to  faktyczne korzystanie.

     Wykorzystanie utworu bez zgody autora stanowi naruszenie jego praw majątkowych. Naprawienia wyrządzonej takim działaniem szkody autor dochodzić może od sprawcy albo na zasadach ogólnych, albo poprzez zapłatę sumy pieniężnej wysokości odpowiadającej dwukrotności stosownego wynagrodzenia, które w chwili jego dochodzenia byłoby należne tytułem udzielenia przez uprawnionego zgody na korzystanie z utworu.

           Poprzez stosowne wynagrodzenie należy rozumieć takie wynagrodzenie, jakie otrzymałby podmiot prawa autorskiego, gdyby pozwany zawarł z nim umowę o korzystanie z utworu w zakresie dokonanego naruszenia. Powódka dowiodła, że publikacja jednej fotografii jej autorstwa w prasie drukowanej i Internecie kształtowała się na poziomie
2500 zł. Zatem dwukrotność wynagrodzenia za naruszenie jej praw to suma 5000 zł.  W pozostałej części żądanie powódki zostało oddalone.

           Natomiast wysokość zadośćuczynienia Sąd ustalił na poziomie 5000 zł  uwzględniając fakt publikacji w dwóch źródłach, ale przez stosunkowo krótki okres w Internecie oraz jednorazowo w gazecie, co niewątpliwie ma wpływ na rozmiar i intensywność doznanej krzywdy, który przez to nie jest znaczny. Sąd pokreślił też, że zasięg zarówno gazety jak i portalu praktycznie dotyczy jedynie regionu a tym samym wydarzeń związanych z regionem. W ocenie Sądu taka kwota jest odpowiednia do skali krzywdy doznanej  przez powódkę. W pozostałej części żądanie oddalono.

Sąd Apelacyjny rozpozna apelacje wniesione przez obie strony.

Brak załączników.

Brak informacji o zmianach.