Tytuł: Wyrok w sprawie o rozwiązanie umowy dożywocia, ewentualnie o zamianę uprawnień objętych umową dożywocia na rentę i odszkodowanie.

 

 

W dniu 25 kwietnia 2025 r. Sąd Apelacyjny w sprawie I ACa 1965/23 dotyczącej powództwa o rozwiązanie umowy dożywocia, na skutek apelacji obu stron od wyroku Sądu Okręgowego w Olsztynie zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że wysokość renty powódki ustalił na kwotę 1.004 zł miesięcznie. Jednocześnie oddalił apelację pozwanego w pozostałej części oraz apelację powódki w całości. Odstąpił też od obciążania powódki kosztami procesu w instancji odwoławczej.

 

Sąd Apelacyjny w ustnych motywach swego wyroku przypomniał, że roszczenie główne o rozwiązanie umowy dożywocia nie było już przedmiotem postępowania apelacyjnego. Sporne między stronami na obecnym etapie procesu były tylko roszczenia ewentualne, tj. roszczenie o zamianę uprawnień objętych umową dożywocia na rentę oraz roszczenie odszkodowawcze. Jeśli chodzi o pierwsze z roszczeń, to według Sądu Apelacyjnego Sąd Okręgowy błędnie określił jego wysokość, posiłkując się w tej mierze zdezaktualizowaną opinią biegłego sądowego z zakresu szacowania nieruchomości. Biegły dokonał bowiem korekty wskazanej w pierwotnej swojej opinii wartości renty należnej powódce od pozwanego, wobec czego zmiana zaskarżonego wyroku wynikała z ustalenia renty na poziomie przyjętym przez biegłego w ostatecznej wersji swojej opinii, czyli 1.004 zł miesięcznie.  Jednocześnie zdaniem Sądu Apelacyjnego odsetki od tak ustalonej kwoty renty zostały słusznie zasądzone przez Sąd Okręgowy od daty uprawomocnienia się wyroku. Zamiana uprawnień z dożywocia na rentę jest bowiem rozstrzygnięciem konstytutywnym, w związku z czym odsetki należą się od daty uprawomocnienia się orzeczenia.

 

Jeśli chodzi  natomiast o drugie z roszczeń, to Sąd Apelacyjny zwrócił uwagę, że roszczenie z art. 471 k.c. jest uzasadnione wtedy, gdy dłużnik nie wywiązuje się należycie ze swojego zobowiązania, i czyni to z przyczyn, które są od niego zależne. Jeżeli więc dłużnik czyni to z przyczyn, które od niego nie zależą, nie będzie ponosił odpowiedzialności. A w niniejszej sprawie zostało wykazane (przede wszystkim dowodami z zeznań świadków), że pozwany świadczył pomoc na rzecz powódki. I choć ta pomoc była ograniczona, a w dodatku nie wypełniała wszystkich zobowiązań, jakie wynikały z umowy dożywocia, to jednak taką pomoc pozwany powódce oferował. Powódka zaś z własnej woli jej nie przyjęła, a przecież „chcącemu nie dzieje się krzywda” (volenti non fit iniuria). Stąd też w ocenie Sądu Apelacyjnego oddalenie roszczenia odszkodowawczego było słuszne.

 

Wyrok jest prawomocny i stronom przysługuje od niego skarga kasacyjna.

Brak załączników.

Opis zmian Data Osoba Porównaj
Artykuł został utworzony. 12 maj 2025 Adam Zimnoch