Sąd Apelacyjny w Białymstoku wyrokiem z dnia 5 grudnia 2024 r. w sprawie o sygn. akt I AGa 163/23 o zapłatę kwoty 404.267,54 zł tytułem nienależytego wykonania umowy o roboty budowlane oddalił apelację pozwanych od wyroku Sądu Okręgowego w Olsztynie z dnia 18 października 2023 r., sygn. akt V GC 158/20, który to uwzględnił częściowo powództwo co do kwoty 337.223,55 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 29 listopada 2022 r. do dnia zapłaty.
Z ustnych motywów wygłoszonych przez sędziego sprawozdawcę wynika, że Sąd Apelacyjny podzielił ustalenia faktyczne i ocenę prawną Sądu Okręgowego. Jednocześnie nie zgodził się z zarzutami sformułowanymi w apelacji pozwanych. W szczególności nie zaaprobował zarzutu błędnej subsumpcji stanu faktycznego sprawy pod normę art. 395 k.c. w kontekście treści oświadczenia powodów o odstąpieniu od umowy łączącej strony. Jakkolwiek § 2 wzmiankowanego przepisu nakazuje do rozliczenia świadczeń stron umowy po odstąpieniu od niej uwzględnić realną wartość tych świadczeń, to zdaniem Sądu Apelacyjnego Sąd Okręgowy nie sprzeniewierzył się temu przepisowi. Posiłkując się w tej mierze opinią biegłego sądowego dokładnie skalkulował z jednej strony wartość robót wykonanych przez pozwanych i należnego im wynagrodzenia (które w opinii Sądu Apelacyjnego powinno być wynagrodzeniem umownym), a z drugiej strony wartość przejętych od powodów świadczeń pieniężnych.
Sąd Apelacyjny przypomniał, że zgodnie z rozkładem ciężaru dowodów (art. 6 k.c.) to pozwani powinni udowodnić sporną w niniejszej sprawie okoliczność, a mianowicie, zakres wykonanych przez siebie prac. Tym bardziej że prowadzą działalność gospodarczą, przez co ciążył na nich wyższy poziom należytej staranności, o jakim mowa w art. 355 k.c. Powinni więc zadbać o zabezpieczenie dowodów dokumentujących zakres wykonanych przez siebie robót. Takowych zaś w aktach sprawy nie było. Stąd też opiniujący w sprawie biegły sądowy dysponował jedynie prywatną opinią biegłego dołączoną do pozwu wraz dokumentacją zdjęciową. Wykonana przez niego opinia była jednak rzetelna i staranna, wobec czego w ocenie Sądu Apelacyjnego stanowiła wiarygodne źródło dowodowe. Wynikało z niej, że wartość widocznych robót wykonanych przez pozwanych wyniosła 405.515,21 zł. I kwota ta zdaniem Sądu odwoławczego została słusznie przyjęta przez Sąd Okręgowy jako miarodajna do wzajemnych rozliczeń stron.
Odnosząc się natomiast do kwestii wysokości uiszczonych przez powodów na rzecz pozwanych środków w wykonaniu umowy, Sąd Apelacyjny przeanalizował złożone do akt sprawy wyciągi bankowe, gdzie udokumentowano wszystkie operacje płatnicze dokonywane między stronami. Wynikało z nich zaś, że łączna kwota pobrana z subkonta powodów przeznaczonego do rozliczeń robót budowlanych znacząco przewyższa sumę 742.738,76 zł przyjętą przez Sąd Okręgowy. W konsekwencji Sąd Apelacyjny nie dostrzegł podstaw do obniżenia także tej kwoty jako sumy przejętej przez pozwanych od powodów.
Jeśli chodzi z kolei o wysokość wynagrodzenia, które winno być wypłacone pozwanym w świetle umowy, to Sąd Apelacyjny nie zaaprobował twierdzeń pozwanych, że stanowiła je kwota 620.000 zł. W tym kontekście zwrócił uwagę na treść umowy oraz aneksu do tej umowy, gdzie kwotę tę uwarunkowano spełnieniem warunku przejścia do drugiego etapu robót (tzn. stanu deweloperskiego budynku). Tymczasem w świetle akt sprawy pozwani nie dotrwali do zamknięcia pierwszego etapu robót. Co więcej, nawet nie wykonali pierwszego etapu, nie mówiąc już o robotach zmierzających do etapu deweloperskiego. W konsekwencji założenie że Sąd Okręgowy powinien rozliczać ich świadczenia na podstawie kwoty 620.000 zł, która została zagwarantowana pod warunkiem przejścia do stanu deweloperskiego (wykonania stanu deweloperskiego) było w ocenie Sądu Apelacyjnego niesłuszne. Aby bowiem ten stan był osiągnięty, należało najpierw osiągnąć stan zamknięcia robót zagwarantowanych w umowie, a ten stan nie został osiągnięty, w związku z czym zdaniem Sądu Apelacyjnego wynagrodzenie w postulowanej przez pozwanych kwocie im się nie należało.
W tym stanie rzeczy Sąd Apelacyjny nie znalazł jakichkolwiek przesłanek pozwalających na korektę zaskarżonego wyroku zgodnie z twierdzeniami pozwanych i ich apelację oddalił na zasadzie art. 385 k.p.c.
Orzeczenie jest prawomocne. Pozwanym przysługuje od niego skarga kasacyjna.
Zamawiający, Sąd Apelacyjny w Białymstoku, ul. Mickiewicza 5, 15-950 Białystok zaprasza do złożenia oferty w postępowaniu na dostawę materiałów eksploatacyjnych do urządzeń drukujących w Sądzie Apelacyjnym w Białymstoku o wartości poniżej kwoty wskazanej w art. 2 ust. 1 pkt 1 ustawy Prawo Zamówień Publicznych i tym samym wyłączonego ze stosowania przepisów wymienionej ustawy.
Dnia 6 listopada 2024 r. Sąd Apelacyjny w Białymstoku wydał wyrok w sprawie I AGa 99/23, w którym oddalił apelację powodowego ubezpieczyciela od wyroku Sądu Okręgowego w Białymstoku z 28 kwietnia 2023 r., sygn. akt VII GC 89/20 oddalającego powództwo o zapłatę kwoty 95.782,46 zł wraz z ustawowymi odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 6 lutego 2019 roku do dnia zapłaty tytułem regresu za zapłacone odszkodowanie.
Z ustaleń Sądu Okręgowego wynikało, że w dniu 31 sierpnia 2018 r. w budynku jednorodzinnym stanowiącym współwłasność małżonków doszło do wybuchu pożaru. Prace instalacyjne w tym budynku wykonywane były przez pozwanego w oparciu o umowę z poszkodowanymi z dnia 30 marca 2017 r. Umowa ta obejmowała ułożenie instalacji podtynkowej wraz z montażem rozdzielnicy, bez montażu osprzętu, opraw i bez uruchomienia instalacji. Prace wykonane przez pozwanego zakończyły się w dniu 30 czerwca 2017 r. W dniu 7 marca 2018 r. nastąpił odbiór instalacji elektrycznej. Po tym fakcie nie zgłoszono żadnych usterek co do instalacji elektrycznej. W toku przeprowadzonego postępowania likwidacyjnego ustalono, iż szkoda, jakiej doznali poszkodowani, wyniosła łącznie 95.782,46 PLN, w tym: 85.688,96 PLN tytułem odszkodowania za zniszczony budynek wraz z wyposażeniem, instalacją elektryczną i światłowodową oraz garażem, 10.093,50 PLN tytułem zwrotu kosztów naprawy instalacji wodno-kanalizacyjnej i wentylacji (10.325,42 PLN - 231,92 PLN, z uwagi na nieuznanie zysku sprzedażowego wykonawcy usługi). Powód wypłacił na rzecz poszkodowanych wskazaną kwotę tytułem odszkodowania, a następnie pismem z dnia 22 stycznia 2019 r. wezwał pozwanego do jej zapłaty.
Uznając powództwo za niezasługujące na uwzględnienie, Sąd Okręgowy wskazał, że z dowodów zebranych w sprawie nie wynikało, jakoby to pozwany był odpowiedzialny za spowodowanie pożaru, w wyniku którego szkodę wyrządzoną małżonkom naprawił powód (art. 828 § 1 k.c. w zw. z art. 415 k.c.). Zdaniem Sądu I instancji nie sposób też uznać, że szkoda wynikła z niewykonania lub nienależytego wykonania przez pozwanego zobowiązania (art. 471 k.c.). Pozwany bowiem wykonał swoje zadanie – instalację elektryczną, a pół roku od tego momentu właściciele posesji nie zgłaszali uwag, zastrzeżeń i usterek. Z kolei pożar nie został wprost powiązany przez biegłych z zakresu ustalania przyczyny szkody pożarowej oraz z zakresu pożarnictwa, z wykonaniem przez pozwanego usługi. Biorąc pod rozwagę opinie biegłych, a w szczególności te poświęcone ustalaniu przyczyny pożaru, Sąd Okręgowy skonkludował, że przyczyny pożaru nie sposób ustalić, a jednocześnie – co jest naturalną konsekwencją powyższego – nie da się przypisać odpowiedzialności za szkodę spowodowaną pożarem pozwanemu. Nie można bowiem w takim stanie rzeczy domniemać przyczyny pożaru i uznać, że leży ona po stronie pozwanego jako wykonawcy instalacji elektrycznej. Jednocześnie zdaniem Sądu I instancji do przeciwnego wniosku nie mogły doprowadzić dowody osobowe.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku rozpoznając apelację powoda uznał, że nie zasługiwała ona na uwzględnienie, a wyrok Sądu Okręgowego był prawidłowy.
Na wstępie rozważań prawnych Sąd II instancji wyjaśnił, że do nabycia przez ubezpieczyciela na podstawie art. 828 k.c. roszczenia przysługującego ubezpieczonemu wobec osoby trzeciej odpowiedzialnej za szkodę, dochodzi z chwilą wypłaty odszkodowania z tytułu umowy ubezpieczenia (tzw. regres ubezpieczeniowy), tym niemniej omawiana instytucja nie niesie za sobą samodzielnie żadnych domniemań zgodności z rzeczywistym stanem rzeczy. Dzięki tej regulacji z mocy prawa jedynie przechodzi na ubezpieczyciela roszczenie ubezpieczającego przeciwko sprawcy szkody i tym samym ubezpieczyciel wstępuje w prawa poszkodowanego będącego wierzycielem. To zaś oznacza, że wierzytelność nabyta przez ubezpieczyciela w wyniku zapłaty odszkodowania jest nadal tą samą wierzytelnością, którą w granicach zapłaty miał ubezpieczający, a dochodzenie roszczenia ubezpieczyciela opartego o regulację z art. 828 § 1 k.c. podlega ogólnym zasadom w zakresie rozkładu ciężaru dowodu w procesie. Uwzględniając zatem reguły dotyczące rozkładu ciężaru dowodów wynikające z art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c., Sąd Apelacyjny przychylił się do stanowiska wyrażonego przez Sąd I instancji, że o ile powód w ramach ciążących na nim obowiązków związanych z rozkładem ciężaru dowodowego wykazał, iż istotnie doszło do wyrządzenia szkody w postaci zniszczenia mienia w wyniku pożaru, którego źródło tkwiło w urządzeniu montowanym przez pozwanego (rozdzielnicy elektrycznej), to jednak przedstawione w sprawie dowody nie pozwalały na przyjęcie, że przyczyną pożaru było zawinione działanie lub zaniechanie pozwanego, polegające na niewłaściwym wykonaniu obowiązków umownych. Sąd Apelacyjny zwrócił w szczególności uwagę na fakt, że w związku z odbiorem instalacji elektrycznej 7.03.2018 r. nie doszło do ujawnienia nieprawidłowości w jej wykonaniu przez pozwanego. Bezusterkowy zaś odbiór instalacji zrodził domniemanie jej prawidłowego montażu i działania. Ponadto zdaniem Sądu Apelacyjnego skoro opinie biegłych nie potwierdziły tezy lansowanej przez powoda o tym, że pozwany niestarannie wykonał rozdzielnice elektryczną w budynku i skoro wszystkie dowody - łącznie z dowodami prywatnymi zaoferowanymi przez stronę powodową na wstępnym etapie procesu - wskazywały na brak okoliczności obciążających pozwanego, to nie sposób również na obecnym etapie twierdzić, że pozwany jest odpowiedzialny za powstanie szkody. Twierdzeniu temu oponował przy tym niekwestionowany fakt, że po dokonanym odbiorze instalacji elektrycznej, właściciele we własnym zakresie dokonywali prac na tej instalacji wewnątrz budynku. W ocenie Sądu Apelacyjnego nie można zatem wykluczyć ingerencji w instalację, która nastąpiła po dacie odbioru.
Wyrok jest prawomocny. Powodowi przysługuje od niego skarga kasacyjna.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku wyrokiem z dnia 3 grudnia 2024 r. w sprawie o sygn. akt I ACa 1089/23 dotyczącej zapłaty kwoty 799.486 zł tytułem wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości stanowiącej drogę wewnętrzną, oddalił powództwo, obciążając powoda kosztami zastępstwa procesowego poniesionymi przez pozwanych w postępowaniu apelacyjnym.
Z ustnych motywów wygłoszonych przez sędziego sprawozdawcę wynika, że Sąd Apelacyjny w całości podzielił ustalenia faktyczne i rozważania prawne Sądu Okręgowego, w tym zwłaszcza wniosek, że zarówno pozwana spółka „B”, jak i pozwana Gmina O. nie ponoszą odpowiedzialności za bezumowne korzystanie z nieruchomości powoda. Spółka „B” korzystała bowiem z części nieruchomości na podstawie najpierw decyzji administracyjnej, a następnie umowy zawartej z małżonkami P., mającymi prawo do korzystania ze służebności, którą obciążona była nieruchomość powoda. Również Gmina O. - zdaniem Sądu Apelacyjnego - dokonała wyboru profesjonalnych podmiotów trudniących się projektowaniem i wykonawstwem, stąd też nie sposób jej przypisać winę w wyborze w rozumieniu art. 429 k.c.
W zakresie natomiast dochodzonego przez powoda odszkodowania za zniszczoną drogę, Sąd Apelacyjny odwołał się do dowodu z opinii biegłego sądowego, który zauważył, że płyty, jakimi wyłożona była ta droga, miały ponad 30 lat, a ich żywotność średnio wynosi 20 lat. Powód nie udowodnił przy tym, by były sporządzane protokoły z okresowych przeglądów drogi, a to na nim jako użytkowniku wieczystym ciążył obowiązek dokonywania takich przeglądów. Tym samym nie sprostał ciążącemu na nim obowiązkowi udowodnienia, że na skutek działań pozwanych, droga uległa uszkodzeniu w większym zakresie niż przed przystąpieniem do prac, które wykonywała pozwana „B” S.A. w Warszawie na zlecenie
Gminy O.
W ocenie Sądu Apelacyjnego niezasadnie też powód domagał się od Gminy O. zwrotu kwot stanowiących równowartość opłat za użytkowanie wieczyste oraz podatków, ponieważ takowych nie poniósł.
Orzeczenie jest prawomocne. Powodowi przysługuje od niego skarga kasacyjna.
5 grudnia 2024 r. o godz. 13.30, s. II, Sąd Apelacyjny w Białymstoku rozpozna sprawę I AGa 163/23 o zapłatę w związku z nienależytym wykonaniem umowy o roboty budowlane.
Powodowie, pozostający w związku małżeńskim, w pozwie skierowanym przeciwko pozwanym, prowadzącym działalność gospodarczą, domagali się zapłaty kwoty 404.267, 54 zł jako różnicy między kwotą pobraną przez pozwanych a kwotą odpowiadającą wartości faktycznie wykonanych prac w związku z realizacją łączącej strony umowy o roboty budowlane, której przedmiotem była budowa budynku mieszkalnego jednorodzinnego na działce należącej do powodów.
Pozwani, kwestionując twierdzenia pozwu, wnosili o oddalenie powództwa w całości.
Sąd Okręgowy w Olsztynie wyrokiem z dnia 18 października 2023 r. (sygn. akt V GC 158/20) uwzględnił powództwo w części, zasądzając od pozwanych na rzecz powodów solidarnie kwotę 337.223,55 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 29 listopada 2022 r. do dnia zapłaty i oddalił powództwo w pozostałym zakresie.
Z ustaleń Sądu Okręgowego wynikało, że w dniu 13 grudnia 2019 r. powodowie jako inwestorzy zawarli z pozwanymi prowadzącymi działalność gospodarczą (Wykonawcami) umowę o roboty budowlane. Przedmiotem tej umowy była budowa budynku mieszkalnego jednorodzinnego, określonego na stan surowy zamknięty. Za wykonanie przedmiotu umowy wykonawcy mieli otrzymać od powodów wynagrodzenie w łącznej wysokości 450.000 zł netto powiększonej o należny podatek Vat, co stanowiło kwotę za usługę wraz z materiałami do ukończenia stanu surowego zamkniętego. Zapłata wynagrodzenia miała następować etapami na podstawie wystawianych faktur, w terminie nie dłuższym niż 7 dni. Wobec faktu zamieszkiwania na stałe w Londynie, powodowie utworzyli subkonto, na które przelewali pieniądze niezbędne do realizacji inwestycji. Dostęp do subkonta udzielili wykonawcom. Łącznie pozwani pobrali z subkonta powodów na poczet realizacji inwestycji kwotę 742.738,76 zł. Ponieważ w miarę upływu czasu pozwani coraz częściej zaczęli domagać się od powodów przekazywania im coraz to większych kwot pieniężnych, informując też o potrzebie zakupu kolejnych materiałów, powodowie zażądali przedstawienia im szczegółowego wyliczenia wykonanych prac i rozliczenia przekazanych im środków pieniężnych. Pomimo zgłoszonego przez powodów żądania w tym przedmiocie, wykonawcy dostarczyli powodom tylko część faktur zakupowych. Uniemożliwili też powodom wgląd do dziennika budowy. W konsekwencji powodowie zdecydowali się zlecić prywatną inwentaryzację i wycenę robót wykonanych przez pozwanych. Z przygotowanej przez rzeczoznawcę z zakresu budownictwa opinii technicznej z dnia 2 lipca 2020 r. wynikało, że wykonawcy dopuścili się szeregu uchybień związanych z realizacją przedmiotowej inwestycji. Jednocześnie z opinii tej wynikało, że wartość prac wykonanych przez pozwanych na inwestycji na dzień sporządzenia opinii wynosiła łączną kwotę 338.471,22 zł. Z uwagi na powyższe, pismem z 30 lipca 2020 r. powodowie wezwali pozwanych do zwrotu przywłaszczonych pieniędzy. Jednocześnie powołując się na opinię wezwali wykonawców do należytego wykonania umowy o roboty budowlane z dnia 13 grudnia 2019 r. niezwłocznie, nie później niż w terminie 3 dni od daty doręczenia wezwania, pod rygorem odstąpienia od umowy. Następnie powodowie złożyli oświadczenie o odstąpieniu od umowy o roboty budowlane z dnia 13 grudnia 2019 r. W uzasadnieniu powołali się na przepisy art. 636 § 1 w zw. z art. 656 § 1 k.c. Jednocześnie wezwali pozwanych do niezwłocznego zwrotu nadpłaconych środków pieniężnych.
Mając na względzie powyższe ustalenia Sąd Okręgowy ocenił, że powództwo zasługiwało na częściowe uwzględnienie.
Sąd ten zwrócił przede wszystkim uwagę na koincydencję ww. zdarzeń, która potwierdza w sposób nie budzący wątpliwości skuteczność złożonego przez powodów (Inwestorów) oświadczenia o odstąpieniu od umowy o roboty budowlane zawartej z pozwanymi (Wykonawcami). Zdaniem Sądu Okręgowego przyczyną odstąpienia przez powodów od umowy były nie tylko „rozliczenia pieniężne”, ale także nienależyte wykonywanie prac powierzonych wykonawcom. Zakres stwierdzonych nieprawidłowości został wykazany zarówno w opinii technicznej rzeczoznawcy, w zeznaniach powodów, jak i częściowo w opinii biegłego dopuszczonego w postępowaniu sądowym.
Sąd I instancji powołał się na art. 494 § 1 k.c., zgodnie z którym to strona odstępująca od umowy wzajemnej, może żądać nie tylko zwrotu tego, co świadczyła, lecz także – na zasadach ogólnych – naprawienia szkody wynikłej z niewykonania zobowiązania. Tym samym zdaniem Sądu do roszczenia odszkodowawczego wierzyciela, który od umowy odstąpił, znajdują zastosowanie wszystkie ogólne zasady odpowiedzialności ex contractu .
Sąd Okręgowy podkreślił, że odszkodowanie należne na podstawie art. 494 § 1 w zw. z art. 471 k.c. obejmuje całą szkodę wierzyciela wynikłą z niewykonania zobowiązania, w tym również szkodę wynikłą z odstąpienia od umowy. Wskutek dokonanego odstąpienia wygasa stosunek prawny wiążący strony, a jeżeli w jakiejkolwiek części został wykonany, zanim wygasł, to występuje potrzeba dokonania rozliczeń pomiędzy stronami w celu przywrócenia stanu sprzed zawarcia umowy. Przy czym wysokość należnego świadczenia podlegającego zwrotowi powinna być określona nie w oparciu o wysokość umówionego wynagrodzenia, lecz na podstawie rzeczywistej wartości wykonanych prac. Zdaniem Sądu Okręgowego jedynym miarodajnym dowodem w tym zakresie była opinia biegłego sądowego z zakresu budownictwa, zasięgnięta w toku postępowania sądowego. Z ustaleń biegłego wynikało zaś w sposób transparentny i stanowczy, że wartość faktycznie wykonanych przez pozwanych prac budowlanych na rzecz powodów, stanowi łącznie kwotę 405.515,21 zł brutto. Powodowie w toku procesu udowodnili więc w sposób prawem procesowym przewidziany, że nadpłacili wynagrodzenie za roboty budowlane. Nadpłata ta stanowiła jednak kwotę niższą niż wskazana w pozwie, a konkretnie – 337.233,55 zł (742.738,76 zł – 405.515,21 zł). W konsekwencji Sąd Okręgowy w oparciu o powołane wyżej przepisy, uwzględnił powództwo obejmujące roszczenie o zwrot nadpłaconego wynagrodzenia w części, zasądzając od pozwanych na rzecz powodów solidarnie kwotę 337.223,55 zł. W pozostałym zakresie powództwo jako niezasadne, podlegało oddaleniu.
Apelację od powyższego wyroku wnieśli pozwani.
Podkategorie
Uncategorised Liczba artykułów: 5
Główna Liczba artykułów: 428
Ostatnio dodane artykuły
Pomoc prawna Liczba artykułów: 2
Zamówienia publiczne Liczba artykułów: 153
Zamawiający:
Sąd Apelacyjny w Białymstoku
ul. Mickiewicza 5, 15-213 Białystok
tel. 85 743 07 09, fax: 85 732 02 21
NIP 542-19-65-223 Regon 002339292
Plan zamówień publicznych Liczba artykułów: 6
Dostęp do informacji publicznej Liczba artykułów: 1
Aktualności Liczba artykułów: 240
Informacja publiczna Liczba artykułów: 4
Informacje ogólne Liczba artykułów: 5
Sąd Apelacyjny w Białymstoku
www.bialystok.sa.gov.pl
15-950 Białystok, ul. Mickiewicza 5
tel.: (0-85) 732-80-82
fax: (0-85) 732-90-01
e-mail: sadapel@bialystok.sa.gov.pl
Sąd urzęduje w godzinach:
poniedziałek – piątek – 7.30 – 15.30
Biuro podawcze jest czynne:
poniedziałek – piątek – 7.30 –15.00
Biuro Obsługi Interesantów jest czynne:
poniedziałek – piątek – 8.00 – 15.00.
tel. 85 7430727
Czytelnia akt jest czynna:
poniedziałek – piątek – 8.00 – 15.00.
tel. 85 7430726
1 grudnia 2009r. w Sądzie Apelacynym w Białymstoku uruchomione zostało Biuro Obsługi Interesantów (pok. 018) i Czytelnia Akt (pok. 019). Oba pomieszczenia znajdują się bezpośrednio przy wejściu od strony ulicy Świętojańskiej.
W Biurze Obsługi Interesantów:
1. udzielane są informacje:
• o stanie i biegu spraw toczących się w Sądzie,
• o terminach i miejscach rozpraw,
• o sposobach wszczęcia postępowania i podstawowych dokumentach, które należy złożyć przy wnoszeniu sprawy do Sądu,
• o kosztach sądowych i sposobie ubiegania się o zwolnienie od kosztów sądowych,
• o przesłankach ustanowienia obrońcy, adwokata lub radcy prawnego z urzędu,
• o rodzajach środków odwoławczych i terminach do ich wniesienia,
• o wydziałach w Sądzie, ich właściwości i lokalizacji;
2. udostępniane są listy kancelarii adwokackich, radcowskich, notarialnych i niektórych instytucji pozasądowych;
3. udostępniane są numery telefoniczne oraz adresy innych sądów;
4. pracownik Biura kieruje do właściwych sal rozpraw.
W Czytelni Akt są udostępniane osobom uprawnionym akta spraw prowadzonych w Sądzie.
Aby uniknąć oczekiwania na akta należy wcześniej ustalić termin udostępnienia z kierownikiem właściwego sekretariatu (telefony są podane w module "Wydziały").
Redaktor strony:
Janusz Sulima
tel. (085)7430274
fax. (085)7329001
rzecznik_prasowy@bialystok.sa.gov.pl
Orzeczenia Liczba artykułów: 2
Struktura organizacyjna Liczba artykułów: 22
Rzecznik Prasowy Liczba artykułów: 978
Rzecznik Prasowy - SSA Janusz Sulima
tel. 85 743 07 24
tel. kom. 605 600 676
e-mail: rzecznik_prasowy@bialystok.sa.gov.pl
pok. 313