Rzecznik Prasowy - SSA Halina Czaban
tel. 85 743 07 21
e-mail: rzecznik_prasowy@bialystok.sa.gov.pl
pok. 212A
Sąd Apelacyjny w Białymstoku na dzień 9 października 2025 roku godz. 09:00 s. IV wyznaczył termin rozprawy odwoławczej w sprawie mężczyzny oskarżonego o dokonanie oszustwa na szkodę kobiety, której miał obiecać zyski ze wspólnych inwestycji w handel używanymi samochodami.
Według ustaleń Sądu I instancji, do przestępstwa miało dojść w okresie od 14 stycznia 2018 r. do 31 marca 2018 r. na terenie kilku miejscowości, m.in. w gminie Olszewo-Borki, Ostrołęce, Troszynie, Gdańsku i Tczewie.
Oskarżony, pracujący w tamtym czasie jako przedstawiciel handlowy i kierowca lawety w serwisie samochodowym, przekonał pokrzywdzoną do przekazania mu znacznych kwot pieniędzy na przedsięwzięcie polegające na sprowadzaniu aut z zagranicy, ich naprawie i sprzedaży w Polsce. Kobieta, wierząc w zapewnienia oskarżonego, przekazywała mu gotówkę w ratach – osobiście oraz drogą pocztową – łącznie przekazując mu kwotę 401.100 złotych.
Oskarżony w kolejnych tygodniach zgłaszał kolejne rzekome problemy logistyczne i celne, domagając się dalszego finansowania. Kobieta, nie chcąc utracić potencjalnego zysku, zapożyczała się u rodziny i znajomych. Gdy zaczęła dopytywać o efekty inwestycji, oskarżony zapewniał ją, że wszystko przebiega zgodnie z planem. W pewnym momencie polecił jej zniszczyć potwierdzenia nadania przesyłek z pieniędzmi, informując, że interesuje się nim policja. Ostatecznie, samochodów nie sprowadzono, a oskarżony zaczął unikać kontaktu.
Sąd Okręgowy w Ostrołęce uznał oskarżonego za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu i skazał go na karę 2 lat i 10 miesięcy pozbawienia wolności. Jednocześnie orzekł wobec niego obowiązek naprawienia szkody poprzez zapłatę na rzecz pokrzywdzonej kwoty 369 900 złotych.
Od wyroku apelację wywiodła obrona.
W dniu 7 października przed Sądem Apelacyjnym w Białymstoku o godz. 10:30 s. IV odbędzie się rozprawa w sprawie karnej dotyczącej brutalnego pobicia, do którego doszło 4 listopada 2022 roku w Ełku, w rejonie jeziora Szyba.
Sprawa dotyczy mężczyzny oskarżonego o usiłowanie spowodowania u pokrzywdzonego ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz o kierowanie gróźb karalnych wobec świadka zdarzenia. Zgodnie z ustaleniami Sądu Okręgowego, oskarżony działał z premedytacją i z zemsty. Kilka dni przed zdarzeniem został uderzony przez pokrzywdzonego na promenadzie. W reakcji na ten incydent zaplanował odwet — założył internetową grupę, by zdobyć informacje o pokrzywdzonym, a następnie oczekiwał na niego po zakończeniu zajęć szkolnych. Zmuszając pokrzywdzonego do udania się z nim w odosobnione miejsce, zaatakował go z dużą brutalnością, wielokrotnie kopiąc w głowę, twarz oraz inne części ciała. Pokrzywdzony doznał licznych i poważnych obrażeń, w tym złamań kości twarzoczaszki, złamania przedramienia, wstrząśnienia mózgu, krwiaków oraz innych uszkodzeń wewnętrznych i zewnętrznych.
Sąd Okręgowy w Suwałkach uznał oskarżonego za winnego zarzucanych czynów i skazał go na karę łączną 3 lat i 2 miesięcy pozbawienia wolności. Oskarżony został również zobowiązany do zapłaty 50 000 zł zadośćuczynienia na rzecz pokrzywdzonego oraz objęty zakazem zbliżania się i kontaktowania z nim przez okres 5 lat.
Apelacje od wyroku złożyli zarówno oskarżyciel publiczny, jak i obrońca oskarżonego.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku w dniu 7 października 2025 roku o godz. 12:00 s. IV zajmie się sprawą dwóch mężczyzn, których Sąd I instancji uznał za winnych dokonania rozboju z użyciem niebezpiecznych narzędzi.
Do zdarzenia doszło 18 sierpnia 2024 roku w jednej z miejscowości na terenie gminy Olecko. Z ustaleń Sądu Okręgowego w Suwałkach wynika, że oskarżeni działali wspólnie, używając kijów bejsbolowych — drewnianego i metalowego — którymi wielokrotnie uderzali pokrzywdzonego, głównie w okolice nóg. Następnie, po doprowadzeniu go do upadku, zabrali jego saszetkę, w której znajdowały się m.in. portfel z dokumentem tożsamości, około 300 zł, powerbank oraz kabel USB. W wyniku zdarzenia pokrzywdzony doznał obrażeń ciała w postaci tłuczeń kończyn dolnych i pośladków, drobnego stłuczenia głowy oraz powstania podbiegnięć krwawych. Obrażenia te spowodowały rozstrój zdrowia trwający poniżej siedmiu dni.
Pierwszy z oskarżonych został uznany za winnego przestępstwa rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia, nielegalnego wejścia w posiadanie dokumentu tożsamości oraz spowodowania uszczerbku na zdrowiu. Sąd wymierzył mu karę 3 lat i 2 miesięcy pozbawienia wolności.
Drugi z oskarżonych odpowiadał za ten sam czyn, jednak działał w warunkach multirecydywy określonej w art. 64 § 2 k.k., mając na koncie wcześniejsze wyroki za rozboje i pobicia z użyciem niebezpiecznego przedmiotu. W jego przypadku sąd wymierzył karę 4 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności.
Apelacje od wyroku złożyli obrońcy obu oskarżonych.
W dniu 8 października 2025 roku Sąd Apelacyjny w Białymstoku rozpozna sprawę dotyczącą brutalnego rozboju, do którego doszło 1 kwietnia 2023 roku w Olsztynie.
Sąd Okręgowy w Olsztynie wyrokiem wydanym w dniu 20 grudnia 2023 roku w sprawie sygn. akt II K 119/23 uznał dwóch mężczyzn i kobietę za winnych tego, że działając wspólnie i w porozumieniu, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, dokonali zaboru mienia z użyciem przemocy i niebezpiecznego narzędzia. Bezpośrednio przed zdarzeniem pokrzywdzony oraz oskarżeni wspólnie spożywali alkohol. Następnie, jeden z mężczyzn chwycił pokrzywdzonego za szyję, drugi przystawił mu nóż do brzucha, a oskarżona w tym czasie przeszukała jego odzież. Sprawcy zabrali należące do pokrzywdzonego pieniądze w kwocie 200 zł i 10 euro, dowód osobisty, telefon komórkowy, słuchawki koloru żółtego oraz paczkę papierosów Rothmans 100 czerwone – o łącznej wartości około 400 zł.
Sąd uznał, że czyn ten wyczerpał znamiona zbrodni rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia oraz nielegalnego wejścia w posiadanie dokumentu tożsamości, za co wobec dwóch oskarżonych – jednego z mężczyzn oraz kobiety – wymierzono kary po 3 lata pozbawienia wolności. Trzeci z oskarżonych dopuścił się przestępstwa w warunkach recydywy (art. 64 § 1 k.k.), będąc wcześniej karanym i odbywając karę pozbawienia wolności. W jego przypadku sąd orzekł karę 3 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności.
Apelacje od wyroku złożyli obrońcy wszystkich trojga oskarżonych.
W dniu 29 września 2025 r. odbyła się publikacja w sprawie I AGa 151/23, dotyczącej powództwa spółki z o.o. przeciwko innej spółce z o.o. o zapłatę kwoty 365.402,69 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie z tytułu nienależytego wykonania umowy o monitorowanie obiektu (parkingu) należącego do powódki, na podstawie której pozwana zobowiązała się do konserwacji i utrzymania w stałej sprawności eksploatacyjnej urządzeń systemu monitoringu. Strony ustaliły, że obiekt będzie monitorowany przez całą dobę i w razie potrzeby na parking zostanie wysłana grupa interwencyjna. Z ustaleń Sądu Okręgowego wynikało, że w dniach 5, 6 i 7 marca 2022 r. na terenie obiektu został wielokrotnie wzbudzony alarm włamaniowy, a na nagraniach z monitoringu widoczne były osoby poruszające się wzdłuż ogrodzenia. Po wzbudzeniu alarmów nastąpił krótkotrwały zanik zasilania kamer i utrata obrazu z części z nich. Wzbudzenie alarmu oraz brak obrazu z części kamer zauważył dyżurny stacji monitorowania (pracownik pozwanej), który nie zdecydował się na wysłanie grupy interwencyjnej w celu zweryfikowania przyczyn wzbudzenia alarmu. W dniu 8 marca 2022 r. pracownicy powódki ujawnili, że na terenie monitorowanego obiektu doszło do kradzieży części samochodowych w znajdujących się tam pojazdach ciężarowych oraz uszkodzono ogrodzenie parkingu. Powódka zawiadomiła o kradzieży Policję oraz pozwaną. Śledztwo zostało umorzone z powodu niewykrycia sprawcy. Siedem uszkodzonych w wyniku kradzieży pojazdów należało do firmy zewnętrznej, która obciążyła odpowiedzialnością za szkodę powódkę, która ostatecznie dokonała naprawy pojazdów w zakresie szkód związanych z kradzieżami. Następnie wezwała pozwaną do zapłaty odszkodowania w związku ze szkodą powstałą na skutek nienależytego wykonania umowy ochrony.
Sąd Apelacyjny, po rozpoznaniu apelacji wniesionej przez powódkę od wyroku Sądu Okręgowego w Olsztynie z dnia 12 września 2023 r. (sygn. akt V GC 19/23), którym oddalono powództwo i rozstrzygnięto o kosztach procesu – zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że uwzględnił w całości powództwo o zapłatę kwoty 365.402,69 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie i rozstrzygnął o kosztach postępowania za obie instancje obciążając nimi stronę pozwaną.
W ustnych motywach swego rozstrzygnięcia Sąd Apelacyjny wskazał, że oddalenie powództwa przez Sąd pierwszej instancji było niezasadne zważywszy, że według ustaleń tego Sądu, powódka wykazała, iż strona pozwana nie realizowała umowy z należytą starannością, co spełniało przesłankę odpowiedzialności kontraktowej z art. 471 k.c. Sąd Okręgowy uznał jednak, że wysokość szkody poniesionej przez powodową spółkę nie została odpowiednio wykazana, co przesądziło o wyniku postępowania. Sąd Apelacyjny dopuścił tymczasem – zgodnie z wnioskiem skarżącej – dowód z opinii biegłego, który potwierdził zasadność roszczenia w wysokości 365.402,69 zł. Przyjmując zatem, że rozmiar szkody został jednoznacznie wykazany na etapie postępowania drugoinstancyjnego (a odpowiedzialność pozwanej co do zasady nie budziła wątpliwości Sądów obu instancji), Sąd Apelacyjny uwzględnił powództwo.
Wyrok jest prawomocny i stronie pozwanej przysługuje od niego skarga kasacyjna.
W dniu 24 września 2025 r. odbyła się publikacja w sprawie I ACa 4/24 dotyczącej powództwa o ochronę dóbr osobistych naruszonych przez funkcjonariuszkę policji (pozwaną) poprzez nieuprawnione i nieuzasadnione wejście w posiadanie wrażliwych danych osobowych powódki, będącej aktualną partnerką życiową byłego konkubenta pozwanej, co stanowiło naruszenie prawa powódki do zachowania prywatności. Z ustaleń Sądu Okręgowego wynikało, że pozwana funkcjonariuszka w dniach 5 i 6 maja 2020 r., mając dostęp do baz danych osobowych przetwarzanych w KMP w O., uzyskała dane powódki dotyczące: imienia i nazwiska, daty i miejsca urodzenia, adresu zamieszkania, nr ewidencyjnego PESEL, serii i nr dowodu osobistego, stanu cywilnego, kraju zamieszkania, obywatelstwa, liczby i danych osób zameldowanych pod adresem zamieszkania powódki oraz danych jej pojazdu. Sprawdzenie obejmowało również informacje odnośnie notowania powódki w kryminalnych bazach danych. Za te bezprawne działania, podejmowane w celach prywatnych, pozwana poniosła konsekwencje dyscyplinarne. Podczas toczącego się procesu swe zachowanie usprawiedliwiała twierdząc, że sprawdzenia danych powódki dokonywała z obawy przed byłym konkubentem, z którym ma wrogie relacje z uwagi na toczące się postępowanie w sprawie o zniesienie współwłasności - byli partnerzy pozostają w wieloletnim konflikcie. Sąd Apelacyjny, po rozpoznaniu apelacji wniesionej przez powódkę od wyroku Sądu Okręgowego w Olsztynie z dnia 2 października 2023 r. (sygn. akt. I C 410/23) którym przyznano jej od pozwanej kwotę 2.000 zł (zamiast żądanej pozwem kwoty 12.000 zł) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie tytułem zadośćuczynienia za naruszanie dóbr osobistych i zasądzono od powódki na rzecz pozwanej kwotę 2.259,72 zł tytułem zwrotu kosztów procesu – zmienił zaskarżony wyrok w części dotyczącej kosztów procesu obniżając je z kwoty 2.259,72 zł do kwoty 1.000 zł, a w pozostałej części apelację oddalił.
W ustnych motywach swego rozstrzygnięcia Sąd Apelacyjny wskazał, że podziela ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego i przyjmuje je za własne oraz aprobuje dokonaną przez ten Sąd ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego. Sąd Apelacyjny nie miał przede wszystkim wątpliwości co do tego, że pozwana – sprawdzając w celach prywatnych dane osobowe powódki w bazach PESEL, CEPIK i KSIP – przekroczyła swoje uprawnienia, naruszając tym samym prawo do prywatności powódki. Jej działanie miało zatem charakter bezprawny, co wpisywało się w podstawę odpowiedzialności z art. 24 k.c. w zw. z art. 23 k.c. Podnoszone przez pozwaną okoliczności mające uzasadniać jej działania, zdaniem Sądu Apelacyjnego, nie zwalniały jej z odpowiedzialności za naruszenie dóbr osobistych. Poza sporem pozostawało bowiem, że pozwana pozostaje w konflikcie z byłym partnerem na tle praw do wspólnej nieruchomości, a zdobyte przez nią dane powódki miały służyć tylko i wyłącznie realizacji jej prywatnych celów. Jednocześnie jednak Sąd Apelacyjny nie dopatrzył się podstaw do oceny zasądzonego na rzecz powódki zadośćuczynienia jako rażąco zaniżonego. Mając na uwadze incydentalny charakter naruszenia oraz fakt, że tak pozyskane dane nie zostały dalej wykorzystane (np. w celu nękania czy zastraszania), Sąd Apelacyjny uznał, że kwota 2.000 zł tytułem zadośćuczynienia jest kwotą odpowiednią w rozumieniu art. 448 k.c. Poza tym, powódka nie zdołała wykazać, by bezprawne działania pozwanej – poza pewnym psychicznym dyskomfortem – odbiły się w negatywy sposób na stanie jej zdrowia. Apelacja okazała się skuteczna jedynie w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach procesu, jako że kwota tych kosztów (obciążająca powódkę) przewyższyła ostatecznie kwotę zasądzonego roszczenia, przez co wygrana powódki jest w zasadzie iluzoryczna (2.000 zł zadośćuczynienia pochłonięte przez 2.259,72 zł kosztów postępowania). Sąd Apelacyjny uznając takie rozwiązanie za sprzeczne z zasadami słuszności i sprawiedliwości, obniżył kwotę kosztów należnych pozwanej z 2.259,72 zł do 1.000 zł, zaś koszty postępowania apelacyjnego wzajemnie zniósł pomiędzy stronami.
Wyrok jest prawomocny i nie przysługuje od niego skarga kasacyjna.