Sąd Apelacyjny w Białymstoku, uznając apelację prokuratora od orzeczenia o karze za częściowo zasadną, zmienił wyrok Sądu Okręgowego w Ostrołęce w sprawie oskarżonego o przestępstwo płatnej protekcji (sygn. akt II AKa 133/18),
podwyższając wysokość jednej stawki dziennej wymierzonej kary grzywny do 50 zł. W pozostałym zakresie wyrok utrzymano w mocy.
Sędzia sprawozdawca w ustnych motywach wskazała, że orzeczona przez Sąd Okręgowy kara pozbawienia wolności nie może być uznana za rażąco surową. Okoliczności wpływające na ocenę stopnia społecznej szkodliwości czynu przypisanego oskarżonemu i stopnia jego winy zostały przy wymiarze tej kary prawidłowo uwzględnione, a podwyższenie jej wymiaru o 2 miesiące nie znajduje uzasadnienia. Także orzeczenie o warunkowym zawieszeniu jej wykonania, zważywszy na uprzednią niekaralność oskarżonego oraz przestrzeganie porządku prawnego po popełnieniu przypisanego przestępstwa, od którego minęło już 13 lat, zasługuje na akceptację sądu odwoławczego.
Jednocześnie Sąd Apelacyjny podzielił stanowisko apelującego prokuratora w kwestii kary grzywny uznając, że z uwagi na wysokość korzyści majątkowej, jaką w wyniku przestępstwa chciał osiągnąć oskarżony, orzeczona w zaskarżonym wyroku grzywna jest niewspółmiernie rażąco łagodna. Wprawdzie z uwagi na obecny stan zdrowia jego możliwości zarobkowe są ograniczone, ale nie jest on całkowicie niezdolny do pracy i ma możliwości majątkowe, aby uiścić grzywnę w wysokości 10 tys., zwłaszcza że w sprawie stosowane było zabezpieczenie majątkowe na kwotę 40 tys. zł.
Orzeczenie zakazu wykonywania zawodu architekta, czego domagał się prokurator, nie było w realiach sprawy możliwe, gdyż czyn przypisany oskarżonemu nie został popełniony w związku z tą działalnością.
Wyrok jest prawomocny.