W sprawie dotyczącej zabójstwa w Lidzbarku Warmińskim żadna ze stron nie dowiodła wadliwości zaskarżonego wyroku, który został przez Sąd Apelacyjny utrzymany w mocy (sygn. akt II AKa 175/18).
Zasadniczym przedmiotem apelacji prokuratora była kwestia zamiaru oskarżonego, skarżący starał się dowieść, że sprawca działał z zamiarem bezpośrednim zabójstwa. Jego argumentacja nie znalazła akceptacji sądu odwoławczego, który uznał, że zagadnienie to było przedmiotem szczegółowej i dokładnej analizy Sądu Okręgowego. Sąd ten w oparciu o całokształt okoliczności strony podmiotowej i przedmiotowej prawidłowo wywiódł, że oskarżony nie dążył do śmierci pokrzywdzonego, a jedynie przewidywał taki skutek swego działania i na jego wystąpienie się godził. Sąd Apelacyjny podzielił w tym zakresie obszerną argumentację zawartą w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku.
Odnośnie orzeczonej kary 15 lat pozbawienia wolności sędzia sprawozdawca wyjaśnił, że jest ona sprawiedliwa, ani rażąco łagodna (co zarzucał prokurator), ani rażąco surowa (jak twierdził obrońca). Oskarżony, choć karany był wcześniej wielokrotnie, to przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu dopuścił się tylko raz, za co skazany był na karę 6 miesięcy pozbawienia wolności. Choć stopień jego demoralizacji jest wysoki, to daje on nadzieje na poprawę i nie zasługuje na orzeczenie kary izolacyjnej, a w zasadzie taki charakter ma kara 25 lat pozbawienia wolności. Z drugiej strony wymaga on odpowiednio długiego pobytu i izolacji i poddawania go oddziaływaniom resocjalizacyjnym, brak jest podstaw, aby skrócić ten okres łagodząc orzeczoną karę zgodnie z postulatem obrońcy.
Wyrok jest prawomocny.