Sąd Apelacyjny w Białymstoku utrzymał w mocy wyrok dla młodego mężczyzny, który ponad 2 lata temu doprowadził do śmierci swojej dziewczyny (sygn. akt II AKa 221/18).
Sędzia sprawozdawca wyjaśniła, że zgromadzony materiał dowodowy nie pozwala na podzielenie stanowiska prokuratora, że oskarżony działał z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia pokrzywdzonej. Zdaniem sądu odwoławczego Sąd Okręgowy w Olsztynie, opierając się okolicznościach podmiotowych i przedmiotowych w szerszym niż prokurator zakresie prawidłowo przyjął, że sprawca działał z zamiarem ewentualnym zabójstwa. Gdyby chciał on zabić swoją dziewczynę, to kontynuowałby czynności sprawcze aż do osiągnięcia tego celu. Ze zgromadzonych dowodów wynika zaś, że gdy zostawił ofiarę w lesie, miała ona zachowane funkcje życiowe. Oskarżony nie miał też szczególnego motywu ani powodów, aby chcieć ją zabić. Z drugiej strony, skoro na kilka godzin zostawił pobitą i krwawiącą pokrzywdzoną w lesie, gdy temperatura wynosiła 0 stopni Celsjusza i padał śnieg, godził się z nastąpieniem skutku w postaci jej śmierci. Nie można zatem zgodzić się ze skarżącym obrońcą i zakwalifikować jego zachowania z art. 156 § 3 k.k.
Odnośnie kwestii ewentualnego zażycia przez oskarżonego dopalaczy, to opiniujący w sprawie biegli jednoznacznie stwierdzili, że nawet gdyby przyjąć, że oskarżony działał pod ich wpływem, nie wyłącza to jego winy, gdyż zażył je sam, będąc świadomy skutków, jakie mogą one wywołać, zatem zachodzi sytuacja, o której mowa w art. 31 § 3 k.k.
Sąd Apelacyjny nie dopatrzył się też podstaw do zmiany wyroku w części dotyczącej orzeczenia o karze. Przestępstwo zabójstwa zagrożone jest karą od 8 do 15 lat, bądź 25 lat albo dożywotniego pozbawienia wolności. Orzeczona wobec oskarżonego kara 15 lat pozbawienia wolności jest sprawiedliwa i adekwatna do stopnia jego winy oraz stopnia społecznej szkodliwości czynu. Wprawdzie oskarżony zażywał dopalacze i przejawiał wcześniej pewne formy agresji, ale nie był wcześniej karany i z okoliczności sprawy nie wynika, aby wymagał eliminacji ze społeczeństwa, a taki właśnie charakter ma postulowana przez prokuratora kara 25 lat pozbawienia wolności. Jednocześnie inne okoliczności istotne dla wymiaru kary, w szczególności fakt pozbawienia życia osoby bliskiej, bez wyraźnego powodu sprzeciwiają się wymierzeniu kary łagodniejszej, jak domagał się tego obrońca oskarżonego.
Wyrok jest prawomocny.