Sąd Apelacyjny w Białymstoku w dniu 2 lipca 2019r., godz. 10.15, s. IV rozpozna sprawę o rozbój (sygn. akt II AKa 109/19).
Sąd Okręgowy w Olsztynie ustalił następujący stan faktyczny:
Oskarżeni bracia zamieszkują w Olsztynie. Obaj są od długiego czasu uzależnieni od heroiny, byli leczeni odwykowo, jak również brali udział w programie substytucyjnym, w ramach którego otrzymuje się cyklicznie porcje methadonu. Obaj w przeszłości byli wielokrotnie karani sądownie i odbywali kary pozbawienia wolności. Również pokrzywdzony Marcin D. jest uzależniony od narkotyków i brał udział w programie substytucyjnym, otrzymując methadon. W dniu 7 marca 2018 r. wydano mu w przychodni przy ul. Puszkina w Olsztynie dwie dawki tego preparatu, zapakowane w butelki plastikowe, które schował w kieszeniach kurtki. Tego dnia oskarżony Marcin B. spotkał pokrzywdzonego, idącego ze swoim znajomym w parku niedaleko ul. Puszkina i pytał o możliwość kupienia methadonu. Pokrzywdzony zgodził się na transakcję, ale okazało się, że oskarżony nie ma pieniędzy. Pokrzywdzony wraz ze znajomym powiedzieli, że idą do kasyna przy ul. Dąbrowszczaków.
Gdy jeden z oskarżonych poinformował brata, że nie uzyskał preparatu, ten bardzo się zdenerwował, zabrał z mieszkania tłuczek do mięsa z metalową głowicą, który schował pod kurtką, a następnie obaj czekali na ul. Dąbrowszczaków na pojawienie się pokrzywdzonego. Gdy ten nadszedł, został wciągnięty w bramę, gdzie Krzysztof B. agresywnie domagał się wydania methadonu a gdy pokrzywdzony odmówił, został przewrócony na ziemię. Marcin B. trzymał go za kurtkę a drugi z oskarżonych wydobył tłuczek do mięsa i zaczął bić nim pokrzywdzonego, co najmniej dwukrotnie uderzając go w głowę i powodując obrażenia ciała między innymi w postaci rany tłuczonej łuku brwiowego. Pokrzywdzony był w rezultacie mocno zakrwawiony. Przy upadku uderzył też głową o ziemię. Obaj oskarżeni, działając wspólnie i w porozumieniu dokonali wówczas zaboru w celu przywłaszczenia posiadanych przez pokrzywdzonego opakowań z methadonem. Ostatecznie pokrzywdzonemu udało się uciec do pobliskiego kasyna, gdzie pracownica udzieliła mu pomocy. Był cały zakrwawiony i wystraszony, w emocjach mówił, że go zabiją. Po chwili przy drzwiach pojawili się oskarżeni i chcieli wejść za nim do kasyna, ale stwarzali zagrożenie bezpieczeństwa i nie zostali wpuszczeni do środka.
Zachowanie oskarżonych zostało zakwalifikowane z art. 280 § 2 k.k. w zb. z art. 157 § 2 k.k., obu Sąd Okręgowy w Olsztynie wymierzył nieprawomocnie kary po 2 lata i 6 miesięcy pozbawienia wolności.
Sąd odwoławczy rozpozna apelacje obrońców oskarżonych, który kwestionują ich winę.