W dniu 13 marca 21020r., godz. 12.00, s. II Sąd Apelacyjny zajmie się apelacją wniesioną przez pozwanego, tj. Skarb Państwa – Wojewodę Podlaskiego w sprawie z powództwa Województwa Podlaskiego (sygn. akt I ACa 728/19). Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy w Białymstoku zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę niemal 200 tys. zł.
W przedmiotowej sprawie ustalony stan faktyczny nie pozostawia wątpliwości, zdaniem Sądu I instancji, że ze strony Skarbu Państwa doszło do zaniechań skutkujących finalnie poniesieniem przez powoda kosztów w wysokości dochodzonej w przedmiotowym postępowaniu kwoty z tytułu sfinansowania ze środków własnych odstrzału pogłowia 470 dzików w związku z niebezpieczeństwem rozprzestrzeniania się wirusa Afrykańskiego Pomoru Świń.
Podstawę podjęcia w tej sprawie uchwały przez Sejmik Województwa Podlaskiego stanowił przepis art. 33 a ust. 2 ustawy o ochronie zwierząt, który stanowi, że: jeżeli zachodzą przyczyny, o których mowa w art. 6 ust. 1 pkt 4, zwierzę może być uśmiercone bez zgody właściciela na podstawie orzeczenia lekarza weterynarii. Ustalenie właściciela i uzyskanie jego zgody nie dotyczy zwierząt chorych na choroby podlegające obowiązkowi zwalczania na podstawie ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o ochronie zdrowia zwierząt oraz zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt”. W art. 8 ust. 5 ustawy o ochronie zwierząt ustawodawca przesądził zaś, że zadania samorządu województwa, o których mowa w art. 13 ust. 1, art. 22 ust. 1, art. 22a i art. 33a ust. 2, są zadaniami z zakresu administracji rządowej. Wobec powyższego – zdaniem Sądu – nie do zaakceptowania jest próba przerzucenia odpowiedzialności finansowej za realizację zleconego ustawą o ochronie zwierząt zadania z zakresu administracji rządowej w kontekście nadzwyczajnego zagrożenia dla życia i zdrowia ludzkiego, zaś Województwo Podlaskie nie miało obowiązku finansowania tego ze środków własnych. Zdanie to, jako zadanie zlecone z zakresu administracji rządowej winno być pokryte w całości ze środków budżetu państwa.
Mimo różnych koncepcji odpowiedzialności pozwanego, prezentowanych w toku procesu przez obie strony sporu, Sąd ostatecznie uznał, że w rozpoznawanej sprawie powód domagał się zasądzenia wskazanej w pozwie kwoty tytułem odszkodowania. Szkody upatrywał zaś powód w tym, że wskutek nieprzekazania przez Skarb Państwa żądanej kwoty na refundację wydatku poniesionego na realizację zadania z zakresu administracji rządowej, doznał uszczerbku majątkowego, gdyż przeznaczył na ten cel własne fundusze.
W ocenie Sądu Okręgowego powód wykazał przesłanki odpowiedzialności Skarbu Państwa z art. 417 k.c. tj. wykazał po swoje stronie powstanie szkody w postaci ubytku w swoim budżecie dochodzonej pozwem kwoty, wykazał, że szkoda wyrządzona została przez niezgodne z prawem zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej (odmowę zwrotu środków mimo odpowiedzialności finansowej Skarbu Państwa za realizację zadania zleconego z zakresu administracji rządowej) oraz wykazał istnienie normalnego, adekwatnego związku przyczynowego między działaniem lub zaniechaniem przy wykonywaniu władzy a powstaniem szkody (art. 361 k.c.). Jednocześnie pozwany nie kwestionował poniesienia przez powoda wydatku na realizację zadania oraz nie zdołał wykazać, że wydatek ten poniesiony został w nieodpowiedniej, zawyżonej kwocie.
Sąd podkreślił, że pomimo korespondencji stron oraz wielokrotnych wezwań do zapłaty pozwany nie przekazał we wnioskowanym przez powoda terminie środków finansowych na zwrot pieniędzy wykorzystanych na realizację zadania zleconego z zakresu administracji rządowej. Trudno się przy tym zgodzić ze stanowiskiem pozwanego, jakoby przyczyną odmowy wypłaty środków było niezwrócenie się o to przed podjęciem uchwały do Wojewody. Jak wynika bowiem z materiału dowodowego, samorząd województwa wszelkie swoje działania związane z walką z ASF szeroko konsultował ze środowiskami związanymi z hodowlą świń, instytucjami których zadaniami statutowymi jest ochrona zwierząt oraz ochrona środowiska, a także informował decydentów o podejmowanych i planowanych działaniach na szczeblu lokalnym i centralnym (w tym Ministerstwo Rolnictwa i Wojewodę Podlaskiego). Trudno też oczekiwać, by w przypadku sytuacji nagłej spowodowanej postępowaniem choroby świń wywołanej wirusem ASF, władze województwa zamiast stosownie reagować, miały szukać najpierw pewnego zaplecza finansowego dla przedsiębranych przez siebie działań. Wobec pozytywnych deklaracji Wojewody i ówczesnego Ministra Rolnictwa, a także pozytywnej opinii prawnej radców prawnych urzędu Wojewódzkiego w Białymstoku, mieli oni prawo oczekiwać, iż nastąpi zwrot środków wydatkowanych przezeń z własnych funduszy.