Na dzień 16 czerwca 2020r. Sąd Apelacyjny w Białymstoku wyznaczył nowy termin rozpoznania sprawy oskarżonego o to, że w lutym 2011 r. zabił swoją żonę nożem, a następnie zwłoki kobiety zawinął w dywan i ukrył w ziemi w lesie, tj. o czyn z art. 148 § 1 k.k. (sygn. akt II AKa 252/19). Sąd Okręgowy w Białymstoku uznając oskarżonego za winnego zarzuconego mu czynu, skazał go na karę 15 lat pozbawienia wolności.
Z ustaleń poczynionych przez Sąd I instancji wynika, że oskarżony pracował jako kierowca zawodowy, w miejscu zamieszkania przebywał jedynie podczas weekendów. Jego żona wolny czas spędzała w gronie swoich znajomych i wspólnie z nimi nadużywała alkoholu. Sytuacja taka szczególnie miała miejsce w czasie bezpośrednio po otrzymaniu wynagrodzenia w miejscu pracy, kobieta nawet przez kilka dni nie wracała do domu, a przebywała w różnych miejscach, pieniądze z wypłaty przeznaczając na alkohol. Oskarżony miał o to do żony pretensje, podejrzewał ją także o zdrady. Małżonkowie kłócili się ze sobą, dochodziło do awantur. Miała miejsce agresja słowna i fizyczna między pokrzywdzoną a jej mężem, dochodziło do interwencji policji w miejscu zamieszkania.
W dniu 19 lutego 2011 r. po 10-dniowej nieobecności pokrzywdzona wróciła do domu. Obecny wówczas w mieszkaniu oskarżony był pod wpływem alkoholu. Pomiędzy małżonkami doszło do awantury, interweniowała Policja, pokrzywdzona zdecydowała się wyjść z domu razem z funkcjonariuszami, jednak po pewnym czasie wróciła. Ponownie doszło do awantury i szarpaniny, w trakcie której oskarżony co najmniej dwukrotnie ugodził żonę nożem. Doznane przez pokrzywdzoną obrażenia doprowadził do jej zgonu. Oskarżony zwłoki żony zawinął w dywan, wywiózł je swoim samochodem do lasu, i zakopał w ziemi.
W kolejnych dniach pokrzywdzona nie pojawiła się w pracy, nie odbierała telefonów od znajomych, co wywołało ich zaniepokojenie o jej los. Oskarżony poinformował rodzinę i znajomych, że żona porzuciła rodzinę i wyjechała nagle za granicę do pracy. Przez przeszło 5 lat cały czas utwierdzał ich w tym przekonaniu. Aby uwiarygodnić tę wersję złożył za żonę zeznanie podatkowe za 2010 r. drogą elektroniczną, przekonywał też najbliższe środowisko, że żona kontaktuje się czasem z rodziną. Ponadto oskarżony wniósł do Sądu pozew o rozwód z żoną z jej winy i takie orzeczenie uzyskał. O tym, co się naprawdę stało oskarżony poinformował ogólnikowo swoje dzieci. Fakt ten stał się rodzinną tajemnicą. Do ujawnienia zwłok pokrzywdzonej doszło dopiero w maju 2018r.
Rozprawa apelacyjna w dniu 27.02.2020r. została odroczona z uwagi na wniosek oskarżonego o doprowadzenie go na rozprawę odwoławczą.
Sąd odwoławczy rozpozna apelacje prokuratora, który domaga się wymierzenia oskarżonemu kary 25 lat pozbawienia wolności oraz obrońcy oskarżonego, który wniósł o zakwalifikowanie zachowania oskarżonego z art. 148 § 4 k.k. (zabójstwo pod wpływem silnego wzburzenia usprawiedliwionego okolicznościami) i złagodzenia orzeczonej kary pozbawienia wolności.