W dniu 26 września 2024 roku Sąd Apelacyjny ogłosił wyrok w sprawie II AKa 232/23. Wyrok Sądu Okręgowego w Ostrołęce z dnia 8 lutego 2022 roku (sygn. akt II K 57/21) zmieniony został w ten sposób, że dodatkowo wobec oskarżonego orzeczono 5-letni zakaz wykonywania zawodu pracownika ochrony oraz na podstawie art. 63 § 1 k.k. dokonano zaliczenia na poczet kary łącznej okresu rzeczywistego pozbawienia wolności. W pozostałym zakresie wyrok sądu I instancji został utrzymany w mocy.
Sąd Okręgowy w powtórnym procesie skazał oskarżonego na karę łączną 3 lat i 2 miesięcy pozbawienia wolności za następująco przypisane czyny:
- w dniu 03 października 2020 r. w Wyszkowie, woj. mazowieckiego, na terenie klubu spowodował ciężki uszczerbek na zdrowiu pokrzywdzonego w postaci ciężkiego kalectwa w ten sposób, że zadał wymienionemu dwukrotnie uderzenie rękoma w okolicę twarzy, wskutek czego upadając, uderzył on głową o twardą posadzkę korytarza, w wyniku czego doznał obrażeń ciała w postaci urazu czaszkowo - mózgowego, na który składały się złamanie przedniej ściany przewodu słuchowego zewnętrznego lewego, złamanie podstawy przyśrodkowej części piramidy, złamanie wyrostka szyjnego lewego kości potylicznej, rozległy krwiak podtwardówkowy nad lewą półkulą mózgu z obecnością krwi w szczelinie międzypółkulowej mózgu i móżdżku oraz obrzęk mózgu, prowadzące do stanu wegetatywnego tj. czyn z art. 156 § 1 pkt 2 k.k.
- w dniu 03 października 2020 r. w Wyszkowie, woj. mazowieckie, nie udzielił pomocy pokrzywdzonemu znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo doznania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w ten sposób, iż po tym, jak na terenie klubu zadał wymienionemu dwukrotnie uderzenie rękoma w okolicę twarzy, wskutek czego upadając, uderzył on głową o twarda posadzkę korytarza i doznał obrażeń ciała, prowadzących do stanu wegetatywnego, zaniechał wezwania pogotowia ratunkowego lub innych służb, tj. czyn z art. 162 § 1 k.k.
Sąd Okręgowy nie podzielił zatem w pełni treści zarzutu w zakresie czynu pierwszego (kwalifikowanego w akcie oskarżenia z art. 156 § 3 k.k.), uznając, że oskarżonemu nie sposób przypisać odpowiedzialności za następczą śmierć pokrzywdzonego.
Sędzia sprawozdawca, podając ustne motywy rozstrzygnięcia Sądu Apelacyjnego, wskazała na prawidłowość dokonanych przez sąd I instancji ustaleń faktycznych jak i rozważań prawnych. Podkreśliła przy tym, że sprawa ma niezwykle trudny charakter z punktu widzenia oceny prawnej.
Za niezasadne uznane zostały obie apelacje obrońców oskarżonego. Sędzia sprawozdawca określiła charakter tych skarg jako czysto polemiczny. Wyrażane przez obrońców stanowisko, jakoby oskarżony, zadając uderzenie, nie miał świadomości tak daleko idących skutków pozostaje w opozycji do zapisu monitoringu, z którego bez wątpienia wynika, iż oskarżony wymierzył pokrzywdzonemu dwa ciosy, przy czym drugi był na tyle silny, że doprowadził do upadku pokrzywdzonego i uderzenia o posadzkę korytarza. Nie sposób było oskarżonemu przypisać nieumyślności działania z art. 156 § 2 k.k., za czym optowały apelacje obrony. W momencie zadawania uderzeń z dużą siłą w głowę nietrzeźwemu pokrzywdzonemu o znacznie obniżonej stabilności oskarżony jednoznacznie godził się na wystąpienie skutku, jak zreferowany w przypisanym mu czynie. Oskarżony był bowiem w tamtym momencie osobą już od kilku lat pełniącą obowiązki pracownika ochrony w klubie, dysponował określonym zasobem, wiedzy i doświadczenia życiowego. Musiał być w tym stanie rzeczy świadomy, że jego działanie może spowodować ciężki uszczerbek na zdrowiu pokrzywdzonego i w zarysowanych okolicznościach wystąpienie takiego skutku było mu obojętne.
Z kolei przedstawiając rozważania dotyczące braku możliwości przypisania oskarżonemu dokonania czynu z art. 156 § 3 k.k., sędzia sprawozdawca zwróciła uwagę na podwójną skutkowość tego czynu zabronionego. W pierwszej kolejności należało w tym zakresie ustalić, czy działanie oskarżonego z zamiarem ewentualnym znalazło przełożenie na skutek w postaci śmierci pokrzywdzonego. Następnie koniecznym było ustalenie, czy występuje związek przyczynowy między zachowaniem, a skutkiem w postaci śmierci, przy czym związek przyczynowy limitowany jest koncepcją winy i należy do sfery ustaleń faktycznych. Po prześledzeniu wszystkich koncepcji związku przyczynowego Sąd Apelacyjny doszedł do wniosku, że ustalenia sądu I instancji w przedmiotowym zakresie są prawidłowe. Jak wynikało bowiem z opinii medycznej, bezpośrednią przyczyną zgonu pokrzywdzonego po ponad 6 miesiącach od zdarzenia było zakażenie bakteryjne. Z opinii wynika przy tym, że prawidłowa, przeprowadzona bezpośrednio po zajściu diagnostyka znacznie zwiększyłaby szanse pokrzywdzonego na przeżycie. Tymczasem zaś pokrzywdzony po przywiezieniu na SOR oczekiwał ponad dwie godziny na decyzję o wykonaniu TK głowy, co finalnie skutkowało przewiezieniem go na blok operacyjny dopiero po niespełna pięciu godzinach.
Zatem w okolicznościach niniejszej sprawy nie sposób przyjąć, by skutek w postaci śmierci mieścił się w statystycznej typowości i obiektywnej możliwości przywidywania przez przeciętnego i rozważnego obywatela w momencie samego zdarzenia ten skutek wywołującego. Innymi słowy, związek nie jest adekwatny i nie ma możliwości przypisania w tym wypadku skutku w postaci śmierci. Nie jest to bowiem związek w rozumieniu prawa karnego. Uwzględniając więc przepis art. 5 § 2 k.p.k. nie można było uznać kwalifikacji z art. 156 § 3 k.k. za prawidłową, a zatem stanowisko wyrażone w apelacji prokuratora i pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej, dotyczące kwalifikacji prawnej tego czynu nie zasługiwało na uwzględnienie.
Podobnie w istotnej mierze nie przekonały argumenty powyższych apelacji dotyczące konieczności zaostrzenia wymiary kary. Przy tym jednak Sąd Apelacyjny za częściowo zasadny uznał wniosek o orzeczenie wobec oskarżonego zakazu wykonywania zawodu pracownika ochrony, określając, że wystarczającym będzie orzeczenie tego zakazu na okres lat pięciu, podczas gdy prokurator domagał się zakazu dziesięcioletniego.
Dodatkowo uznano rację prokuratora co do potrzeby dokonania prawidłowego zaliczenia okresu rzeczywistego pozbawienia wolności.
Sędzia sprawozdawca odniosła się jeszcze do postulowanego przez jednego z obrońców nadzwyczajnego złagodzenia kary. W istocie oskarżony jest osobą wcześniej niekaraną i posiada dobrą opinię w środowisku. Prawidłowym ustaleniem jest też, że pokrzywdzony wykazywał zachowanie prowokacyjne, które można interpretować jako przyczynienie się. Jednak pomimo godnej pochwały postawy oskarżonego w procesie, prezentowanego szczerego żalu, nie sposób pominąć, że oskarżony wykonywał w krytycznym miejscu i czasie obowiązki pracownika ochrony, na którym ciążyła odpowiedzialność nie tylko za porządek podczas imprezy, ale także za ochronę osób będących w lokalu. Tymczasem dał się ponieść emocjom, a po zadaniu ciosów przeciągnął nieprzytomnego pokrzywdzonego na ławkę, jednoznacznie nie udzielając mu pomocy. W tych warunkach nie było możliwości wykorzystania instytucji nadzwyczajnego złagodzenia kary. Natomiast okoliczności te przyczyniły się do uznania za zasadną potrzebę orzeczenia wskazanego powyżej zakazu.
Co zaś tyczy się przypisanego oskarżonemu czynu zabronionego w postaci nieudzielenia pomocy pokrzywdzonemu; wina oskarżonego w tym zakresie jest zdaniem Sądu Apelacyjnego bezdyskusyjna. Oskarżony miał świadomość stanu pokrzywdzonego. Był tym stanem zaniepokojony skoro wielokrotnie podchodził do pokrzywdzonego, interesował się nim, Nie uczynił jednak nic by mu pomóc, stawiając polecenia swego pracodawcy ponad dobro, jakim jest zdrowie i życie człowieka.
Reasumując, Sąd Apelacyjny za prawidłowo ukształtowaną uznał zarówno kwalifikację prawną czynów, ustalenia co do winy oskarżonego jak i wymiar kary łącznej. Zaaprobował także rozstrzygnięcie co do zadośćuczynienia w kwocie 10.000 zł, jakie oskarżony ma zapłacić na rzecz oskarżycielki posiłkowej, a także rozstrzygnięcie w przedmiocie dowodów rzeczowych i kosztów postępowania. Dodatkowo zaś Sąd Apelacyjny zastosował wobec oskarżonego pięcioletni zakaz wykonywania zawodu pracownika ochrony i zmodyfikował rozstrzygnięcie o sposobie zaliczenia na poczet kary okresu rzeczywistego pozbawienia wolności.
Wyrok jest prawomocny.