28 lutego 2025 r. Sąd Apelacyjny w Białymstoku w sprawie I ACa 2474/23 wydał wyrok oddalający apelację pozwanego od wyroku uwzględniającego powództwo o naruszenie dóbr osobistych powoda.

Powód, będący lekarzem ginekologiem, posiadającym tytuł naukowy doktora habilitowanego, wystąpił w tej sprawie z powództwem o ochronę dóbr osobistych przeciwko prezesowi  fundacji (mającej za cel statutowy ochronę życia), który rozpowszechniał pod jego adresem nieprawdziwe oraz zniesławiające treści sugerujące, że morduje on płody ludzkie w celu przeprowadzenia eksperymentów medycznych.

Pozwany w odpowiedzi na pozew wnosił o oddalenie powództwa w całości. Zaprzeczył twierdzeniom pozwu, wskazując jednocześnie, że działał w granicach prawa.

Sąd Okręgowy w Olsztynie wyrokiem z dnia 22 września 2023 r. uwzględnił powództwo w części, zobowiązując pozwanego do usunięcia skutków naruszenia dóbr osobistych powoda poprzez złożenia oświadczenia o odpowiedniej treści i formie oraz zasądzając od pozwanego 5.000 zł na określony cel społeczny. W pozostałej natomiast części powództwo oddalił, obciążając jednocześnie pozwanego w całości kosztami procesu poniesionymi przez powoda.

Z ustaleń faktycznych tego Sądu wynikało, że w czerwcu 2020 r. pozwany złożył zawiadomienie do Prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa na terenie Oddziału Ginekologiczno-Położniczego Szpitala w X przestępstwa przez lekarzy tego szpitala, w tym m.in. powoda, polegającego na tym, że w okresie od 1.01.2016 r. do chwili obecnej sprawcy zabili nieustaloną liczbę dzieci przedwcześnie urodzonych poprzez otwarcie konającym dzieciom czasek bez znieczulenia w celu wycięcia tkanek mózgowych połączone z jednoczesnym dokonaniem nacięcia bez znieczulenia wzdłuż kręgosłupa dziecka i wydłubaniem żyjącym jeszcze dzieciom rdzenia kręgowego. Informacje te pozwany otrzymał z anonimowego źródła. Następnie treści te zostały opublikowane w mediach społecznościowym i portalach internetowych. Powielono je również w artykułach prasowych.

Mając na względzie wyżej ustalone fakty, Sąd Okręgowy uznał, że w sprawie doszło do naruszenia dóbr osobistych powoda w postaci dobrego imienia, wiarygodności publicznej i zaufania społecznego. Jednocześnie Sąd ten nie dał wiary twierdzeniom pozwanego, że naruszenie to nie było bezprawne, gdyż działał on w granicach prawa. Według Sądu bowiem pozwany, składając zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa, wykazał się złą wolą, nie powołał żadnych konkretnych faktów, użył zaś naturalistycznego, a wręcz makabrycznego opisu. Tym samym wyszedł poza cel i niezbędność postępowania.

Rozpoznając apelację wniesioną przez pozwanego od tego wyroku, Sąd Apelacyjny przypomniał, że art. 24 k.c., regulujący ochronę dóbr osobistych stwarza domniemanie sprawcy naruszenia dobra osobistego w sposób bezprawny. Oznacza to zaś, że na osobie, której dobro zostało naruszone ciąży jedynie obowiązek wykazania faktu naruszenia i powód okoliczność tę wykazał, dowodząc że treść doniesienia o popełnieniu przestępstwa była szeroko dyskutowana w środowisku lekarskim i akademickim.  A z racji tego, że była ona dyskredytująca powoda jako lekarza, mogła mieć negatywny wpływ na jego karierę. Ponadto informacje, jakie zostały ujawnione w zawiadomieniu, stanowiły obciążenie zarówno dla powoda, jak i jego rodziny.

Sąd Apelacyjny podzielił stanowisko Sądu Okręgowego, że w okolicznościach sprawy nie może być mowy o wyłączeniu bezprawności działania pozwanego. Słusznie bowiem zauważył Sąd I instancji, że złożenie zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa przez pozwanego nie stanowiło realizacji obowiązku z art. 304 § 1 k.p.k., lecz miało na celu wykorzystanie sytuacji do szkodzenia innej osobie, w tym przypadku powodowi. Sąd Apelacyjny wyjaśnił, że aby działanie uchyliło bezprawność naruszenia dóbr osobistych powinno zostać dokonane w granicach określonych porządkiem prawnym, tj. ma być rzeczowe, obiektywne i podjęte z należytą ostrożnością. Innymi słowy, nie może ono wykraczać poza niezbędną potrzebę. Pozwany zaś złożył zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa po uzyskaniu anonimu, bez weryfikacji uzyskanych informacji. Jego zachowanie nie miało na celu wyjaśnienia sprawy, lecz służyło wyłącznie poniżeniu powoda jako lekarza działającego ze szczególnym i nieuzasadnionym okrucieństwem, o czym świadczyły użyte w treści zawiadomienia zwroty: „otwarcie konającym dzieciom czaszek bez znieczulenia”, „nacięcie bez znieczulenia kręgosłupa”, czy „wydłubanie rdzenia kręgowego”. Zdaniem Sądu Apelacyjnego określenia te nie stanowią rzeczowego i obiektywnego opisu przestępstwa, lecz wskazują na ewidentną chęć zaszkodzenia i poniżenia powoda.

W tym stanie rzeczy więc Sąd Apelacyjny wniesioną apelację uznał za pozbawioną podstaw i oddalił ją na koszt skarżącego.

Wyrok jest prawomocny. Pozwanemu przysługuje od niego skarga kasacyjna.

Brak załączników.

Opis zmian Data Osoba Porównaj
Artykuł został utworzony. 05 marzec 2025 Bartosz Stankiewicz