Tytuł: Wyrok w sprawie błędu medycznego popełnionego przy porodzie.

 

 

W dniu 22 maja 2025 r. Sąd Apelacyjny w sprawie I ACa 1930/23 dotyczącej powództwa o zadośćuczynienie, odszkodowanie i rentę z tytułu zwiększonych potrzeb za szkodę doznaną przez małoletnią powódkę wskutek błędów popełnionych przez personel pozwanego Szpitala przy porodzie oddalił apelację pozwanego.

 

Sąd Apelacyjny w ustnych motywach swego wyroku wskazał, że w całości podzielił ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego, jako że ustalenia te były oparte o wydaną w sprawie, w pełni wiarygodną i miarodajną dla jej rozstrzygnięcia, opinię biegłego z zakresu położnictwa i ginekologii. Z opinii tej wynikały zaś niezaprzeczalne fakty.  Po pierwsze, w chwili przyjęcia matki powódki do szpitala brak było jakichkolwiek obiektywnie stwierdzalnych przesłanek dla uznania, iż ciąża jest jakkolwiek zagrożona, przy czym wszelkie przeprowadzane uprzednio badania   i wyniki dawały dobre rokowania co do przebiegu porodu. Po wtóre, w trakcie porodu, po godzinie 11-tej, miały miejsce pewne „fakty diagnostyczne” nakazujące wdrożenie ciągłej kontroli kardiotokograficznej. Po trzecie, pomimo potrzeby, a właściwie obiektywnej konieczności diagnostycznej o jakiej wcześniej mowa, takowa z bliżej nieznanych przyczyn nie została podjęta, co uniemożliwiło szybką i niezawodną reakcję w postaci porodu drogą cesarskiego cięcia. Wreszcie po czwarte, po porodzie nie przeprowadzono badań, które co prawda poniewczasie, lecz jednak  z wysokim prawdopodobieństwem (jeśli nie graniczącym z pewnością prawdopodobieństwem) umożliwiłyby ustalenie faktycznych, rzeczywistych   przyczyn poporodowego stanu zdrowia powódki.

I te okoliczności zdaniem Sądu Apelacyjnego spowodowały, że Sąd I instancji słusznie stwierdził, że doszło do naruszenia art. 415 k.c. w zw. z art. 430 k.c. przez personel pozwanego Szpitala, a zatem doszło do błędu lekarskiego, którego stwierdzenie jest podstawą do zasądzenia na rzecz małoletniej powódki zadośćuczynienia, odszkodowania oraz comiesięcznej renty.

Biorąc pod uwagę bardzo zły stan zdrowia powódki oraz niekorzystne rokowania co do jego poprawy w przyszłości, Sąd Apelacyjny stanął na stanowisku, że zasądzona przez Sąd Okręgowy kwota miliona złotych zadośćuczynienia jest adekwatna do zawinienia pozwanego, a jednocześnie umożliwi przeciętną egzystencję powódce. Zdaniem Sądu Apelacyjnego prawidłowo również Sąd Okręgowy wyliczył wysokość należnego odszkodowania w kwocie ponad 117 tys. zł oraz renty w kwotach po 3.500 zł miesięcznie.

Reasumując, Sąd Apelacyjny uznał, że w niniejszej sprawie nie doszło do żadnych uchybień formalnoprawnych podnoszonych w apelacji.  Apelacja miała charakter czysto polemiczny. Skarżący nie przywołał w niej jakiegokolwiek dowodu, który mógłby podważyć wnioski wyciągnięte przez Sąd Okręgowy z przeprowadzonych w sprawie dowodów.

Wyrok jest prawomocny i pozwanemu przysługuje od niego skarga kasacyjna.

Brak załączników.

Opis zmian Data Osoba Porównaj
Artykuł został utworzony. 26 maj 2025 Adam Zimnoch