Apelacja pozwanego od wyroku Sądu Okręgowego w Łomży z dnia 29 lutego 2012 roku w sprawie dotyczącej wygranej w programie Polsatu „7420 Milion od Zaraz” zostanie rozpoznana w dniu 20 września 2012 r., o godzinie 10.30, na sali nr II.
Powodowie wnieśli o zasądzenie od pozwanego solidarnie na ich rzecz kwoty 250.000 zł. W uzasadnieniu swojego żądania wyjaśnili, że w dniu 23 stycznia 2011 r. w telewizji „Polsat” wyemitowany został odcinek programu „7420 Milion od Zaraz”, w którym wzięli udział powodowie i pozwany. Główną nagrodę stanowiła wygrana w wysokości 1.000.000 zł. Formuła programu polegała na tym, iż w odcinkach emitowanych na żywo występowało pięciu losowo wybranych spośród zwycięzców loterii „wygrywaj z nami” uczestników, których zadaniem było przekonanie widzów, że to właśnie oni zasługują na wygraną. O przyznaniu głównej nagrody decydowali widzowie w głosowaniu za pomocą wiadomości sms. Jednym z uczestników programu był pozwany, który zaproponował powodom udział w nagraniu, deklarując, iż jedynym jego celem jest pomoc osobom cierpiącym na nieuleczalną chorobę układu immunologicznego, wymagającą codziennej pielęgnacji, kosztownych opatrunków i częstych wizyt u lekarzy różnych specjalności. Powodowie wcześniej nie znali pozwanego ani programu, w którym mieliby wystąpić, ale po spotkaniu w obecności księdza umówili się z pozwanym, że wezmą udział w programie, pozwany zaś przekaże na rzecz chorych osób wygrane pieniądze. W trakcie nagrania na żywo pozwany miał powiedzieć: „I właśnie zaprosiłem taką rodzinę, która bardzo potrzebuje pieniędzy. Na co dzień jestem lekarzem, spotykam się z ludzkim cierpieniem i chciałbym spełnić marzenie, pomóc tym ludziom. Liczę, że widzowie będą słać sms-y, żeby pomóc tym chłopcom”. Powodowie opowiedzieli o trudach życia, jakich w związku z chorobą chłopców doświadcza cała rodzina. Po zakończeniu programu pozwany stwierdził, iż nic nie obiecywał powodom. Na ich rachunek przelał jedynie kwotę 50.000 zł. Ciężka sytuacja rodziny powodów była znana mieszkańcom Łomży, dlatego też możliwość wygrania przez nich dużej kwoty pieniędzy w telewizyjnym programie bardzo zmobilizowała mieszkańców Łomży i okolic. Chcąc pomóc chorym chłopcom, ludzie wysyłali wiadomości tekstowe, będąc w pełni przekonanymi, że ewentualna wygrana trafi do rodziny powodów. Wypowiedzi pozwanego, które padły w trakcie nagrania także na to wskazywały. Po wystąpieniach stron okazało się, że na ekipę pozwanego jako uczestnika głosowało bardzo dużo osób, co doprowadziło do uzyskania wygranej w kwocie 333.343.333 zł (po odliczeniu podatku pozostała kwota 300.000,34 zł). Bezpośrednio po zakończeniu emisji programu w dniu 23 stycznia 2011 r. pozwany zadeklarował wobec powodów wpłatę kwoty 50.000 zł.
Sąd Okręgowy w Łomży wyrokiem z dnia 29 lutego 2012 r. zasądził od pozwanego na rzecz powodów 100.000 zł z zastrzeżeniem, że zapłata na rzecz jednego z powodów zwalnia pozwanego wobec wszystkich powodów do wysokości zapłaconej kwoty, oddalił powództwo w pozostałej części i orzekł o kosztach procesu.
W uzasadnieniu Sąd wskazał, że spór między stronami sprowadzał się do ustalenia, czy powód zobowiązał się wobec powodów do przekazania na rzecz chorych chłopców wygranej w programie nagrody w całości, czy tylko część tej nagrody w bliżej nie określonej kwocie stosownie do swojego uznania, jak twierdził pozwany. Przekonanie wielu osób, które oddały swoje głosy, że w ten sposób głosują na powodów i dlatego powodom w całości powinna przypaść wygrana w tym programie nagroda, pozostaje bez związku z treścią umowy stron. Strony nie porozumiały się, w jaki sposób dokonają podziału nagrody uzyskanej w wyniku ewentualnej wygranej po wspólnym wystąpieniu w programie telewizyjnym. To pozwany był uczestnikiem i finalistą programu w TV Polsat, w którym wystąpiły strony i oczywistym było, że powodowie bez zaproszenia ich do tego programu przez pozwanego nie uzyskaliby żadnych praw do nagrody uzyskanej z wygranej. Natomiast istnieje bardzo wysokie prawdopodobieństwo, że gdyby nie udział powodów w programie, pozwany nie uzyskałby żadnej nagrody. Prawo do tej nagrody przysługuje więc zarówno powodom, jak i pozwanemu, a w ocenie Sądu udziały stron w prawie do tej nagrody są równe. Zdaniem Sądu pozwany nie wypłacając powodom stosownej do ich udziału w nagrodzie kwoty 150.000 zł w całości, wzbogacił się bezpodstawnie ich kosztem. Dlatego powództwo zostało częściowo uwzględnione.
Wyrok zaskarżył pozwany w zakresie zasądzonej należności i kosztów. Sprawa została zarejestrowana pod numerem ACa 397/12.>