W dniu 6 października 2015r., godz. 10.30, s. IV Sąd Apelacyjny rozpozna sprawę trójki mężczyzn, obywateli Łotwy, oskarżonych o udział w przestępstwie skimmingu (sygn. akt II AKa 148/15).
Przestępczy proceder polegał na tym, że montowali oni na bankomatach urządzenia do kopiowania danych pasków magnetycznych kart płatniczych oraz kamery do nagrywania kodów PIN wybieranych na klawiaturze bankomatu podczas ich wpisywania przez posiadaczy kopiowanych kart, uzyskując w ten sposób dostęp do sekwencji kodów PIN, a także dane identyfikujące poszczególne karty. Na podstawie pozyskanych danych wytwarzano następnie fałszywe karty płatnicze i wykorzystywano je oraz przyporządkowane im kody PIN do dokonywania nieautoryzowanych wypłat pieniędzy z rachunków bankowych.
Działalność ta była prowadzona w formie zorganizowanej grupy przestępczej, na czele której stał obywatel Łotwy Siergiej F. oraz nieustalone osoby z Bułgarii, którym członkowie grupy, w tym troje oskarżonych Łotyszy, przekazywali za pośrednictwem poczty elektronicznej albo osobiście dane skopiowanych pasków magnetycznych oraz pliki video zawierające nagrania kodów PIN. Dane te były przekazywane dalej innym członkom grupy zajmującym się wytwarzaniem podrobionych kart płatniczych oraz dokonywaniem za pomocą takich kart wypłat pieniędzy.
Oskarżeni przyjeżdżali do Polski kilkukrotnie, w okresie od maja do listopada 2013 r., przestępczą działalność prowadząc w wielu miejscowościach, w tym w Białymstoku, Bielsku Podlaskim, Ełku, Suwałkach, Giżycku, Piszu. W Białymstoku oskarżeni założyli nakładki zawierające czytniki pasków magnetycznych i kamerę do nagrywania kodów PIN na kilku bankomatach w centrum miasta, kopiując dane kilkuset kart. Oskarżeni mieli świadomość, że ich działanie jest elementem większej całości a oni sami są początkowym ogniwem w łańcuchu osób współdziałających ze sobą w celu osiągnięcia zysku z podjętego procederu, który to zysk stanowiły pieniądze wypłacone z kont bankowych przy użyciu podrobionych kart i wykorzystaniu skopiowanych danych kart używanych w bankomatach, na których instalowali nakładki. Wynagrodzenie za tę działalność miało zostać im wypłacone dopiero po dokonaniu wypłat za pomocą kart podrobionych z wykorzystaniem pozyskanych przez nich danych i stanowić odsetek wypłaconej kwoty. Wypłaty pieniędzy z użyciem podrobionych kart, których dane w przestępczy sposób oskarżeni zdobyli na terenie Polski, dokonywano na terenie Tajlandii, Dominikany, USA, Hiszpanii, Łotwy oraz innych państw i dotyczyło to mienia znacznej wartości.
Oskarżeni zatrzymani zostali w trakcie kopiowania danych z kart w Giżycku. Początkowo negowali swój udział w zarzucanych im przestępstwach, jednak w toku postępowania przyznali się do popełnienia tych czynów. Wyjaśnili, że zajmowali się kopiowaniem danych kart z bankomatów natomiast nie zajmowali się wykorzystaniem skopiowanych danych do wytwarzania fałszywych kart i dokonywania wypłat, chociaż przyznali, że mieli świadomość, że na tym polega dalsza część podjętego przez nich procederu i od wypłaconych przy użyciu podrobionych kart kwot zależy ich zarobek.
Sąd Okręgowy w Olsztynie wyrokiem z dnia 28 kwietnia 2015r. uznał oskarżonych winnych zarzucanych im przestępstw (modyfikując częściowo w stosunku do aktu oskarżenia opis i kwalifikację prawną przypisanych czynów) i wymierzył im kary od 2 lat i 6 miesięcy do 6 lat pozbawienia wolności oraz grzywny. Zasądził też solidarnie obowiązek naprawienia szkody poprzez zapłatę odpowiednich kwot na rzecz poszkodowanych banków.
Wyrok co do kary został zaskarżony przez obrońców dwóch oskarżonych. Obrońca trzeciego z nich oprócz zarzutu rażącej niewspółmierności kary zakwestionował też częściowo jego winę.