W dniu 21 grudnia 2015r. o godz. 9.00 Sąd Apelacyjny rozpozna sprawę nieumyślnego spowodowania katastrofy komunikacyjnej, w której śmierć poniosło pięć osób narodowości białoruskiej (sygn. akt II AKa 198/15).
Do zdarzenia doszło w nocy 15 września 2010r. w miejscowości Radule, na trasie T-8 Białystok-Jeżewo. Jak ustalił Sąd Okręgowy w Białymstoku, oskarżony prowadził samochód ciężarowy w niewłaściwy sposób, przekraczając lewymi kołami oś jezdni i jadąc częściowo lewym pasem ruchu. Wykonując manewr powrotu na prawy pas ruchu doprowadził do rozkołysania pojazdu i stracił nad nim panowanie – początkowo zjechał częściowo na prawy pas, ale po chwili skręcił w lewo i ponownie lewymi kołami przekroczył oś jezdni, zderzając się bokiem z jadącym z naprzeciwka białoruskim busem, którym podróżowało czworo pasażerów. Siły działające w czasie zderzenia i uszkodzenia pojazdów sprawiły, że kierowcy nie mieli żadnego wpływu na dalszy tor ich ruchu. Bus skręcił w lewo, zjechał z drogi, minął asfaltowe pobocze i zatrzymał się na pasie zieleni oddzielającym drogę od pobliskiej posesji. Samochód ciężarowy natomiast nadal jechał lewym pasem jezdni i zderzył się czołowo z kolejnym białoruskim busem, którym podróżowały cztery osoby.
W wyniku zderzenia pojazdów śmierć poniosło pięć osób: jedna z pasażerek pierwszego busa oraz wszystkie osoby podróżujące drugim busem. Pozostali pokrzywdzeni doznali poważnych obrażeń, m.in. wstrząśnienia mózgu i różnorakich złamań, które spowodowały naruszenie czynności ciała trwające dłużej niż 7 dni.
Głównymi dowodami umożliwiającymi odtworzenie przebiegu zdarzenia były pozostawione na miejscu zdarzenia ślady oraz wraki pojazdów, które stały się podstawą do sporządzenia opinii biegłych z zakresu ruchu drogowego. Sąd Okręgowy ustalił, że przyczyną zdarzenia było zachowanie oskarżonego, który prowadził samochód ciężarowy w niewłaściwy sposób. Zachowanie oskarżonego wypełniło znamiona przestępstwa określonego w art. 173 § 4 k.k. pozostającego w realnym zbiegu z przestępstwem określonym w art. 177 § 1 k.k.
Oskarżony nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i wyjaśnił, że do zdarzenia doszło, ponieważ jeden z jadących z przeciwka samochodów wyjechał na jego pas ruchu. Podjął on wówczas manewr hamowania, jednak prowadzony przez niego samochód został zniesiony na lewy pas ruchu, gdzie nastąpiło zderzenie z innym samochodem. Wyjaśnieniom tym, jako sprzecznym ze zgromadzonym materiałem dowodowym, Sąd Okręgowy nie dał wiary, uznając, że teza o zniesieniu samochodu na lewy pas ruchu była wyłącznie próbą obrony mającą na celu uniknięcie odpowiedzialności karnej. Powołani w sprawie biegli stanowczo stwierdzili, że samochód ciężarowy kierowany przez oskarżonego miał sprawny układ hamulcowy i zjazd tego pojazdu na lewą stronę jezdni nie mógł być skutkiem nagłego i intensywnego hamowania. Z uwagi na to, że przyczyny zjechania lewymi kołami na lewy pas jezdni są nieznane, Sąd Okręgowy rozstrzygając wątpliwości na korzyść oskarżonego przyjął, że naruszył on zasadę ruchu prawostronnego nieumyślnie.
Wymierzając oskarżonemu karę pozbawienia wolności Sąd Okręgowy uznał, że stopień szkodliwości społecznej czynu oskarżonemu był znaczny. Przestępstwo, którego się dopuścił było skierowane przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji. Do popełnienia przestępstwa doszło na skutek rażącego naruszenia przez oskarżonego podstawowej zasady bezpieczeństwa ruchu drogowego – a mianowicie ruchu prawostronnego. Zasada ta jest oczywista dla wszystkich uczestników ruchu i ma ona charakter fundamentalny. Tym bardziej powinien jej przestrzegać kierowca zawodowy, prowadzący pojazd o dużej masie. Prowadzenie takiego pojazdu jest znacznie trudniejsze niż samochodu osobowego, znacznie trudniej też powrócić na właściwy pas jezdni. Oskarżony przekroczył oś jezdni w miejscu oznaczonym podwójną ciągłą linią, której nie wolno przekraczać, ani nawet na nią najeżdżać. Wszystkie te okoliczności razem wzięte powodują, w ocenie Sądu I instancji, że naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym miało charakter rażący. Okoliczności tej nie zmienia fakt, że naruszył tę regułę ostrożności nieumyślnie. Kierowca ma obowiązek zachowania ostrożności. Na ten obowiązek składa się obserwacja przedpola jazdy, koncentracja uwagi na wykonywanych czynnościach i powstrzymanie się od wykonywania czynności, które mogłyby tę uwagę odwrócić. Dotyczy to w szczególności kierowców zawodowych prowadzących samochody ciężarowe, bo te z uwagi na swoją masę stanowią największe zagrożenie w ruchu drogowym. Reasumując, naruszenie podstawowej zasady ruchu prawostronnego zdecydowanie obciąża oskarżonego.
Sąd uwzględnił też tragiczne i nieodwracalne skutki działania oskarżonego jakimi była śmierć pięciu osób. Przestępstwo oskarżonego wywołało także dramatyczne następstwa dla bliskich ofiar. Dodatkowo trzy inne osoby doznały różnych obrażeń ciała o różnym charakterze, przy czym część była poważna.
Stopień szkodliwości społecznej czynu umniejsza nieco fakt, że oskarżony działał nieumyślnie, nie chciał ani nie godził się na zastane skutki. Jako okoliczność łagodzącą sąd uwzględnił wcześniejszą niekaralność oskarżonego. Ponadto na jego korzyść przemawiał także ustabilizowany tryb życia przed popełnieniem przestępstwa. Oskarżony ma rodzinę, którą się opiekował, miał stałą pracę. W sposób prawidłowy wywiązywał się ze swoich ról społecznych.
Mając na uwadze powyższe okoliczności sąd wymierzył karę 5 lat pozbawienia wolności. Orzekł również wobec oskarżonego zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 5 lat.
O nieumyślne spowodowanie katastrofy komunikacyjnej zagrażającej życiu i zdrowiu wielu osób prokurator oskarżył też kierowcę busa, który jako pierwszy zderzył się z samochodem ciężarowym prowadzonym. Sąd Okręgowy nie znalazł jednak podstaw do ustalenia, że oskarżony ten naruszył zasadę ostrożności, której naruszenie pozostawałoby w związku przyczynowym z zaistniałą katastrofą i uniewinnił go od zarzutu popełnienia zarzucanego aktem oskarżenia czynu.
Sąd Apelacyjny rozpozna apelację wniesioną przez obrońcę oskarżonego – kierowcę samochodu ciężarowego, który kwestionuje jego winę.