W dniu 24 maja 2016r. godz. 9.00, s. IV Sąd Apelacyjny rozpozna sprawę Mirosława S., skazanego nieprawomocnie na karę 12 lat pozbawienia wolności za zabójstwo (II AKa 75/16).
Jak ustalił Sąd Okręgowy w Olsztynie, oskarżony Mirosław S. był osobą bezrobotną, utrzymywał się z prac dorywczych, uprzednio był wielokrotnie karany. Mieszkał sam w Biskupcu w wynajętym mieszkaniu położonym przy ul. Chopina, w którym często odwiedzały go osoby, z którymi wspólnie spożywał alkohol. Pokrzywdzony Piotr Ł. był osobą bezrobotną i bezdomną, utrzymywał się z żebrania, regularnie spożywał alkohol, okazjonalnie nocował w mieszkaniu oskarżonego.
W dniu 26 lutego 2015 roku od godzin popołudniowych, pokrzywdzony i oskarżony spożywali alkohol w mieszkaniu tego ostatniego. Wieczorem około godziny 20.00 pokrzywdzony wyszedł z mieszkania, a kiedy wrócił do budynku oskarżony nie chciał go wpuścić i nie otwierał drzwi. Pokrzywdzony nie przyjmował tego do wiadomości, kilkukrotnie przychodził pod drzwi mieszkania oskarżonego i krzyczał, domagając się, aby ten wpuścił go do mieszkania i oddał mu pieniądze. Po pewnym czasie Mirosław S. otworzył drzwi mieszkania i narzędziem ostrokończastym, tnącym, jakim mógł być nóż, zadał mu cios w brzuch. Następnie zadzwonił na numer alarmowy. Pomimo interwencji pogotowia ratunkowego Piotr Ł. zmarł.
Bezpośrednio po zdarzeniu oskarżony relacjonował funkcjonariuszom policji i lekarzowi udzielającemu pokrzywdzonemu pomocy medycznej, że pokrzywdzony został ugodzony w innym miejscu i z raną przyszedł do niego do mieszkania. W czasie wyjaśnień w postępowaniu przygotowawczym oraz w postępowaniu sądowym oskarżony wskazywał, że pokrzywdzony został ugodzony nożem przez nieznaną osobę bezpośrednio przed jego mieszkaniem, kiedy dobijał się do drzwi oskarżonego.
W ocenie Sądu Okręgowego zgromadzony w sprawie materiał dowodowy bez żadnych wątpliwości wskazuje, że to oskarżony zadał cios pokrzywdzonemu. Przyczyną wybuchu złości oraz determinantem agresji było zachowanie pokrzywdzonego, który głośno i uporczywie domagał się wpuszczenia do mieszkania i zwrotu pieniędzy.
Sąd I instancji przypisał oskarżonemu działanie w zamiarze ewentualnym spowodowania śmierci uznając, że adekwatną reakcją prawno - karną na popełnione przestępstwo będzie kara 12 lat pozbawienia wolności.
Wyrok zaskarżył obrońca oskarżonego, domagając się jego uniewinnienia. Zdaniem apelującego Sąd Okręgowy błędnie uznał winę i sprawstwo Mirosława S. Sprawa ma charakter poszlakowy, a zgromadzony materiał dowodowy nie wyklucza innej, równie prawdopodobnej wersji zdarzenia.