W dniu 2 lutego 2017r., godz. 11.30, s. IV Sąd Apelacyjny w Białymstoku rozpozna sprawę dotyczącą wyłudzenia podatku VAT oraz działalności olsztyńskiej grupy przestępczej
zajmującej się wyłudzaniem towarów z hurtowni. Łącznie w przedmiotowej sprawie oskarżonych było 8 osób, środki odwoławcze wnieśli obrońcy 6 z nich (sygn. akt II AKa 159/16).
Jak wynika z ustaleń Sądu Okręgowego w Olsztynie główny oskarżony był właścicielem, udziałowcem i przedstawicielem kilku warszawskich spółek z ograniczoną odpowiedzialnością, które - poza jedną - nie prowadziły w rzeczywistości żadnej działalności gospodarczej i zasadniczo nie zatrudniały żadnych pracowników. Jedyną osobą aktywną był w nich sam oskarżony a spółki służyły jedynie do dokonywania między nimi operacji finansowych. Spółki te nie miały również odrębnych biur, czy siedzib. Nadto zarejestrował on też firmy na terenie Brytyjskich Wysp Dziewiczych i USA.
Wykorzystując powyższe podmioty, w połowie 2009 r., oskarżony postanowił wyłudzać podatek VAT w oparciu o fikcyjny obrót fakturami VAT za usługi IT. W tym celu wytworzył pozorny, bardzo rozbudowany obrót gospodarczy tymi usługami pomiędzy swoimi firmami zarejestrowanymi w Polsce jak i za granicą. Przyjęty schemat sprowadzał się do wystawiania przez spółki należące do oskarżonego faktur VAT min. za obsługę połączeń komunikacyjnych dla innych, zarządzanych również przez niego spółek, które z kolei dokonywały fikcyjnej sprzedaży połączeń telefonicznych do kolejnych należących do niego podmiotów zagranicznych.
W związku z zadeklarowaniem sprzedaży na rzecz podmiotów zagranicznych, która nie podlegała opodatkowaniu podatkiem od towarów i usług na terytorium Polski oraz odliczeniem podatku naliczonego, wynikającego z wystawionych faktur, możliwe było uzyskanie „zwrotu” (w istocie zaś zwykłe wyłudzenie) podatku VAT przez spółki należące do oskarżonego, które występowały do właściwych warszawskich urzędów skarbowych o „zwrot”, celowo wygenerowanej tylko w dokumentach, nadwyżki podatku VAT.
W celu stworzenia podstaw do zwrotu podatku VAT oskarżony potrzebował zakupów tzw. usług IT (information technology) i innych powiązanych usług od zewnętrznych firm. Wobec tego nawiązał kontakt z szefem olsztyńskiej grupy przestępczej, która zajmowała się min. wyłudzeniami towarów z hurtowni. Ustalono zasady współpracy, która miała polegać na tym, że grupa przestępcza miała stworzyć fikcyjne firmy i wytwarzać fikcyjną dokumentację podatkową, oraz zapewniać rozliczenia podatkowe tych fikcyjnych firm. W zamian za to oskarżony miał im wypłacać „wynagrodzenie”, liczone jako określony procent od wartości wystawionych faktur VAT, który określano jako „prowizję”. W istocie była to po prostu część środków z wyłudzeń VAT –u, które miały uzyskiwać spółki. Początkowo określony zakres działalności szybko uległ bardzo znacznemu zwiększeniu, według tych samych zasad oskarżony pozyskiwał na znaczną skalę fałszywe faktury VAT również z innych źródeł. W tym celu poszczególni członkowie grupy przestępczej zakładali na własne nazwiska fikcyjne działalności gospodarcze w celu wykreowania możliwie znacznej ilości podmiotów gospodarczych uprawnionych do wystawiania faktur VAT. Ponadto nakłonili swoich znajomych, członków rodzin, bądź osoby przypadkowe (były to przeważnie osoby ubogie, młode, bez majątku i własnych źródeł utrzymania), do zakładania w tożsamym celu fikcyjnych działalności gospodarczych, pomagając im w formalnościach rejestracyjnych, udzielając instrukcji co do potrzebnego przedmiotu działalności i przekazując potrzebne pieniądze, jak również wyrabiając pieczątki firmowe. Niektórzy z wcześniej zwerbowanych w ten sposób namawiali do tego kolejne osoby ze swojego otoczenia.
W rezultacie oskarżony w okresie od sierpnia 2009r. do marca 2011r. uzyskał łącznie 14.439 faktur VAT, pochodzących z 90 firm tzw. podwykonawczych za fikcyjne usługi : IT i SMS, serwisowe IT, publikacje reklamy i doradztwa PR itp., wyłudzając w ten sposób od Skarbu Państwa nienależny zwrotu podatku VAT na łączną kwotę prawie 50 mln złotych. Wyłudzone pieniądze, po rozliczeniu się z olsztyńską grupą przestępczą i innymi „podwykonawcami”, oskarżony postanowił wyprowadzić poza polski system bankowy, dokonując szeregu operacji, mających na celu znaczne utrudnienie wykrycia tych pieniędzy i ewentualnego ich zajęcia, między innymi dokonał założenia bardzo wielu lokat bankowych, przelewów na konta własne prywatne i własnych firm.
Sąd Okręgowy w Olsztynie uznał oskarżonych za winnych popełnienia zarzucanych im czynów. Główny oskarżony otrzymał karę łączną 10 lat pozbawienia wolności, pozostali od kilku miesięcy do 4 lat pozbawienia wolności, niektórym wykonanie kar warunkowo zawieszono.