W dniu 16 lutego 2017r. Sąd Apelacyjny w Białymstoku zmienił rozstrzygnięcie Sądu Okręgowego w Białymstoku, uwzględniając w części powództwo wniesione przez Województwo Podlaskie i zasądził od pozwanych na jego rzecz kwotę 109 800 zł. To jedynie niewielka część odszkodowania, jakiego domagała się strona powodowa (sygn. akt I ACa 568/16).
W ocenie sądu odwoławczego kompleksowa ocena umowy łączącej strony wskazuje, że w znacznej mierze była to umowa rezultatu, strona pozwana zobowiązała się do przygotowania szeregu dokumentów, w tym analizy wielokryterialnej, raportu oddziaływania na środowisko, projektu wniosku o wydanie decyzji administracyjnej. Jednocześnie elementy zawartej umowy nie są ze sobą ściśle powiązane, co pozwala na indywidualną ocenę sporządzonych przez pozwanych dokumentów pod kątem wywiązania się z przyjętego zobowiązania.
W ocenie Sądu Apelacyjnego strona pozwana nienależycie wykonała zobowiązanie jedynie w zakresie sporządzenia raportu środowiskowego, który nie spełniał wszystkich niezbędnych wymogów, zawierał błędy i braki wskazane w toku postępowania administracyjnego przed GDOŚ. Dlatego na podstawie art. 471 k.c. pozwani zobowiązani są do naprawienia wynikłej stąd szkody. Przy czym strona powodowa przyczyniła się do powstania tej szkody, nie dostarczając dokumentacji niezbędnej do poprawienia raportu, co doprowadziło do tego, że finalnie raport nie został skorygowany. W związku z tym ciążący na pozwanych obowiązek naprawienia szkody, zgodnie z treścią art. 362 k.c. winien ulec odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do winy obu stron.
W przedmiotowej sprawie sąd odwoławczy przyjął, że wina rozkłada się po połowie, zatem stronie powodowej należy się odszkodowanie w wysokości połowy wypłaconego za sporządzenie raportu wynagrodzenia, które wynosiło 219 600zł.
Wyrok jest prawomocny, stronom przysługuje prawo wniesienia kasacji do Sądu Najwyższego.