Rzecznik Prasowy - SSA Halina Czaban
tel. 85 743 07 21
e-mail: rzecznik_prasowy@bialystok.sa.gov.pl
pok. 212A
W dniu 16 października 2025 r. o godz. 13.00, s. V, odbędzie się publikacja wyroku Sądu Apelacyjnego w Białymstoku w sprawie I ACa 154/24 dotyczącej powództwa o zapłatę odszkodowania i zadośćuczynienia w związku z niesłusznym i bezprawnym postawieniem powodowi przez Prokuraturę Okręgową w Olsztynie zarzutów korupcyjnych.
W sprawie tej powód (pełniący w dacie postawienia mu zarzutów funkcję wójta jednej z gmin w województwie warmińsko-mazurskim), uzasadniając żądania pozwu twierdził, że na skutek rażącego zaniechania prokuratora prowadzącego sprawę i Sądu, które to organy w sposób błędny, z naruszeniem zasad logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego, dały wiarę nieprawdopodobnym i nielogicznym pomówieniom, poniósł on uszczerbek na swoim dobrym imieniu i zdrowiu, utracił znaczną część wynagrodzenia, możliwość wykonywania funkcji wójta oraz kandydowania w kolejnych wyborach.
Pozwany Skarb Państwa reprezentowany przez Prokuratora Okręgowego w Olsztynie i Prezesa Sądu Rejonowego w Olsztynie zastępowany przez Prokuratorię Generalną Rzeczypospolitej Polskiej, kwestionując powyższe twierdzenia, wnosił o oddalenie powództwa w całości.
Sąd Okręgowy w Olsztynie wyrokiem z dnia 18 października 2023 r. w sprawie o sygn. akt I C 395/22 oddalił powództwo; zasądził od powoda na rzecz Skarbu Państwa – Prokuratora Okręgowego w Olsztynie kwotę 703, 80 zł tytułem kosztów procesu z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty oraz odstąpił od obciążenia powoda kosztami zastępstwa procesowego na rzecz Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej.
Z ustaleń Sądu Okręgowego wynikało, że powód jest od 2006 r. pełnił funkcję wójta Gminy K., położonej w województwie Warmińsko-Mazurskim. Dnia 31 stycznia 2017 r. Prokurator Prokuratury Rejonowej Olsztyn-Południe w Olsztynie delegowany do Prokuratury Okręgowej w Olsztynie postanowił przedstawić powodowi zarzuty tego, że w okresie od połowy miesiąca grudnia 2014 r. do listopada 2016 r. w D., działając w krótkich odstępach czasu, z góry powziętym zamiarem, pełniąc funkcję Wójta Gminy K., w celu osiągnięcia korzyści majątkowej polegającej na zwiększeniu mu miesięcznego wynagrodzenia o kwotę 500 zł, udzielił korzyści majątkowych w łącznej kwocie 1.900 zł R.S. – pełniącemu funkcję publiczną Radnego w Radzie Gminy Kozłowo, w związku z pełnieniem tej funkcji, w zamian za głosowanie w Radzie Gminy za korzystną dla niego uchwałą nr IV/19/2014 z dnia 30 grudnia 2014 r. w sprawie ustalenia wynagrodzenia Wójta Gminy K. wniosku dotyczącego przedmiotowego wynagrodzenia Wójta Gminy K. wniosku dotyczącego przedmiotowego wynagrodzenia oraz uchwałą nr III/14/2014 z 17 grudnia 2014 r. w sprawie wyrażenia zgody na bezprzetargowe oddanie w dzierżawę na rzecz Spółki E.K. całości infrastruktury wodociągowo-kanalizacyjnej będącej własnością Gminy K. – tj. o przestępstwo z art. 229 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. Następnie postanowieniem Prokuratora Prokuratury Rejonowej Olsztyn-Południe w Olsztynie delegowanej do Prokuratury Okręgowej w Olsztynie, z dnia 9 lutego 2017 r., zastosowano wobec powoda środek zapobiegawczy w postaci zawieszenia w czynnościach służbowych – pełnienia funkcji publicznej Wójta Gminy K. oraz poręczenia majątkowego w postaci wpłaty kwoty 10.000 zł na konto Prokuratury Okręgowej w Olsztynie. Postanowienie to zostało utrzymane w mocy postanowieniem z dnia 10 marca 2017 r. Sądu Rejonowego w Olsztynie, VII Wydział Karny, w sprawie o sygn. akt VII Kp 197/17, VII Kp 209/17. Ostatecznie wyrokiem Sądu Rejonowego w Nidzicy z dnia 18 lutego 2020 r. w sprawie o sygn. akt II K 197/17, uniewinniono powoda od popełnienia zarzucanych mu czynów, a wyrok ten Sąd Okręgowy w Olsztynie, VII Wydział Karny Odwoławczy, w sprawie o sygn. akt VII Ka 400/20 utrzymał w mocy.
Uwzględniając powyższe fakty Sąd Okręgowy po uprzednim odwołaniu się do przepisów art. 24 § 1 k.c. w zw. z art. 448 k.c. i 417 § 1 k.c. oraz art. 77 ust. 1 Konstytucji RP uznał, że działaniom pozwanego nie można przypisać cech bezprawności, która to przesłanka stanowił warunek sine qua non zasadności roszczenia zarówno z tytułu zadośćuczynienia za doznaną krzywdę jak i odszkodowania. Według Sądu Okręgowego jakkolwiek postępowanie przygotowawcze, w wyniku którego postawiono powodowi zarzuty, zastosowano środek zapobiegawczy w postaci zawieszenia w czynnościach wójta, było dla powoda dolegliwe, to jednakowoż miało w chwili dokonywania tychże czynności uzasadnione podstawy faktyczne i prawne. Organy ścigania przyjęły bowiem zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa od R.S. i zobowiązane były do ustalenia, czy rzeczywiście doszło do popełnienia przestępstwa. Jednocześnie decyzja prokuratora o zastosowaniu środka zapobiegawczego w postaci zawieszenia w czynnościach wójta, podzielona następnie przez Sąd Rejonowy w Olsztynie, który nie uwzględnił zażalenia podejrzanego, była oparta na obciążającym powoda materiale dowodowym. I nic w tym zakresie - zdaniem Sądu Okręgowego - nie zmienia fakt, że Sąd karny uniewinnił powoda od zarzucanych mu czynów. Prawomocny wyrok uniewinniający powoda nie powoduje bowiem, że wcześniej wydane przez organy ścigania i Sądy postanowienia należy uznać za bezprawne. Reasumując, skoro działaniom pozwanego nie można było zarzucić bezprawności, Sąd Okręgowy nie dopatrzył się podstaw do uznania odpowiedzialności Skarbu Państwa i uwzględnienia powództwa zarówno w zakresie roszczenia o zadośćuczynienie jak i odszkodowanie.
Sąd Okręgowy ocenił, że brak było również podstaw do uwzględnienia roszczenia powoda na zasadach ogólnych odpowiedzialności deliktowej Skarbu Państwa, opartych na art. 4172 k.c., który stanowi, że jeżeli przez zgodne z prawem wykonywanie władzy publicznej została wyrządzona szkoda na osobie, poszkodowany może żądać całkowitego lub częściowego jej naprawienia oraz zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę, gdy okoliczności wskazują, że wymagają tego względy słuszności. W niniejszej sprawie powód nie wykazał bowiem, aby za uwzględnieniem żądania zadośćuczynienia przemawiały względy słuszności. Tym bardziej, że powód przekazał środki pieniężne na rzecz radnego, a wyjaśnienia powoda w postępowaniu karnym od początku nie były konsekwentne.
Sąd Apelacyjny rozpoznaje apelację wniesioną przez powoda, który domaga się zmiany wyroku i uwzględnienia powództwa w całości.
15 października 2025 r. o godz. 12.30, s. II, Sąd Apelacyjny w Białymstoku rozpozna sprawę I ACa 525/24 o uchylenie uchwały Wspólnoty Mieszkaniowej, w której to powód będący członkiem pozwanej Wspólnoty kwestionował podjęcie przez Wspólnotę uchwały nr 7/2022 z dnia 17 czerwca 2022 roku w zakresie ustalenia zaliczek na fundusz remontowy dla lokali usługowych w wysokości 1 zł za m2.
Sąd Okręgowy w Białymstoku wyrokiem z dnia 20 listopada 2023 r. (sygn. akt I C 1647/22) uwzględnił powództwo w całości, obciążając jednocześnie kosztami procesu pozwaną.
Z ustaleń faktycznych Sądu Okręgowego wynikało, że powód jest właścicielem 3 lokali niemieszkalnych, które wynajmuje na prowadzenie działalności gospodarczej. W dniu 06.06.2022 r. administrator wspólnoty mieszkaniowej wysłał na pocztę elektroniczną powoda ze swojego adresu mailowego, zawiadomienie o przeprowadzeniu głosowania nad projektami uchwał, w tym m.in. uchwały nr 7/2022 w sprawie zmiany wysokości miesięcznych zaliczek na pokrycie kosztów zarządzania nieruchomością wspólną. W dniu 17.06.2022 r. pozwana Wspólnota Mieszkaniowa poddała pod głosowanie uchwałę nr 7/2022 w drodze indywidualnego zbierania głosów, w sprawie m.in. wprowadzenia zmian w wysokości miesięcznych zaliczek na pokrycie kosztów zarzadzania nieruchomością wspólną dla lokali usługowych na fundusz remontowy 1,00 zł/m2 (było 0,50 zł/m2). Uchwała została podjęta większością głosów.
Mając na względzie powyższe ustalenia Sąd Okręgowy ocenił, że zaskarżona uchwała jest sprzeczna z przepisem art. 12 ust. 3 ustawy o własności lokali, a także narusza interes powoda - właściciela lokali usługowych, gdyż sposób korzystania z lokali przez powoda, czy firmy, którym wynajmuje lokale nie stanowi powodu do uchwalonego podwyższenia zaliczki. Zdaniem Sądu lokale te nie wygenerowały bowiem faktycznie żadnych dodatkowych wydatków związanych z utrzymaniem nieruchomości wspólnej. W tym kontekście Sąd zwrócił uwagę, że z zebranego materiału dowodowego w żaden sposób nie wynikało, ażeby to przez klientów tych lokali usługowych konieczny był remont ścian, bramy garażowej, posadzki, kostki brukowej czy jakichkolwiek innych elementów pomieszczeń wspólnych. Ewentualne ww. uszkodzenia mogła dokonać także osoba niekorzystająca z usług tych lokali, która z innych powodów (nie jako klient) znalazła się w budynku, wobec tego mogła to być także osoba zupełnie postronna, dla której części wspólne budynku są dostępne, możliwe do wejścia. Pozwana nawet szacunkowo nie przedstawiła, iż uchwalona wysokość zaliczki jest adekwatna do wzrostu kosztów utrzymania nieruchomości wspólnej przez prowadzenie tego rodzaju działalności gospodarczej w lokalach powoda.
Reasumując, Sąd Okręgowy uznał, że zakwestionowane postanowienie dotyczące nowej stawki zaliczki na fundusz remontowy objęte skarżoną uchwałą dotknięte było nieważnością, co uzasadniało stwierdzenie nieważności tej uchwały w części. Uchwała ta obliguje bowiem powoda do ponoszenia zwiększonych w stosunku do pozostałych współwłaścicieli, niczym nieuzasadnionych, kosztów utrzymania nieruchomości wspólnej, naruszając tym samym zasadę równości praw i obowiązków członków wspólnoty mieszkaniowej.
Apelację od powyższego wyroku wniosła pozwana, która domaga się jego zmiany i oddalenia powództwa.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku w dniu 9 października 2025 roku ogłosił wyrok w sprawie dotyczącej kradzieży maszyn rolniczych. Wyrok Sądu I instancji został utrzymany w mocy w zakresie winy i kary. Sąd Apelacyjny uznał, że argumenty zawarte w apelacjach nie dają podstaw do ingerowania w treść orzeczenia w relacji do zebranego materiału dowodowego. Sędzia sprawozdawca szczegółowo omówiła sytuację każdego z oskarżonych.
W przypadku pierwszego z nich zakwestionowano w apelacji wymiar kary siedmiu lat pozbawienia wolności w kontekście przypisanego sprawstwa z uwzględnieniem ograniczonej poczytalności (art. 31 § 2 k.k.). Obrona wskazywała, że ta okoliczność winna wpłynąć na złagodzenie kary. Sąd Apelacyjny nie podzielił tego stanowiska, wskazując, że Sąd I instancji słusznie uznał, iż stan zdrowia oskarżonego nie miał istotnego wpływu na jego udział w zdarzeniach. Oskarżony był już wcześniej karany i aktywnie uczestniczył w przestępstwie, zarówno fizycznie, jak i taktycznie, z dużym zaangażowaniem. Ograniczona poczytalność nie przeszkodziła mu w popełnieniu poważnych przestępstw przeciwko mieniu.
W przypadku drugiego z oskarżonych obrońca kwestionował ustalenia sądu co do winy, twierdząc, że dowody miały charakter poszlakowy. Sąd odwoławczy nie uwzględnił tej argumentacji, wskazując na istnienie jednoznacznych dowodów, w tym wyjaśnień współoskarżonych, materiału DNA, analizy danych teleinformatycznych oraz śladów traseologicznych i dowodu rzeczowego. Zdaniem sądu nie ma żadnych wątpliwości co do sprawstwa, a argumentacja obrony była bardzo powierzchowna. Zarzut rażącej niewspółmierności kary również nie był zasadny. Sędzia sprawozdawca podkreśliła, że kara 10 lat pozbawienia wolności została orzeczona z uwzględnieniem wszystkich ustawowych dyrektyw, w tym przy uwzględnieniu, że oskarżony działał w warunkach recydywy wielokrotnej. Nie wystąpiły żadne okoliczności łagodzące, a zachowanie cechuje bardzo wysoka szkodliwość społeczna – było planowane, rozciągnięte w czasie, zuchwałe i ukierunkowane na zabór mienia o znacznej wartości czy to poprzez dokonywanie kradzieży z włamaniem czy kradzieży wartościowego sprzętu rolniczego z posesji rolników.
Sąd Apelacyjny w pełni podzielił ocenę Sądu Okręgowego co do trzech pozostałych oskarżonych. W przypadku jednego ze sprawców paserstwa przedmiotem rozważań była wartość nabytej rzeczy, co rzutowało na kwalifikację prawną czynu. Sąd odwoławczy uznał za prawidłowe ustalenia Sądu I instancji, który przyjął, że cena nabytej ładowarki wraz z dodatkową łyżką przekraczały wartość 200.000 złotych co stanowi mienie znacznej wartości. Potwierdzają to zarówno zeznania pokrzywdzonej, jak i pierwsze wyjaśnienia samego oskarżonego.
Drugi z oskarżonych o paserstwo twierdził, że nie nabył maszyny, lecz wynajął ją. Sąd I instancji słusznie nie dał wiary tej wersji. Na sprawstwo wskazują zeznania pracownika oskarżonego, z których jednoznacznie wynika, że doszło do zakupu. Umowa najmu, sporządzona odręcznie, nie daje podstaw do przyjęcia jej autentyczności, szczególnie w kontekście kontaktów telefonicznych oskarżonego z jednym ze sprawców kradzieży. Analiza treści rozmów wskazuje, że oskarżony był zainteresowany zakupem maszyny. Twierdzenia jego żony, że nie posiadał środków finansowych nie wykluczają sprawstwa, ponieważ dokonanie pełnej zapłaty nie jest warunkiem przypisania winy za paserstwo.
Ostatni z oskarżonych został uznany winnym czynu z art. 286 § 2 k.k., dotyczącego żądania korzyści majątkowej w zamian za informację. Jak podkreśliła Sędzia, przepis ten rzadko trafia na wokandę. W tej sprawie jego znamiona zostały spełnione już w momencie samego wskazania kwoty, za którą oskarżony gotów był wyjawić miejsce przechowywania skradzionego sprzętu. Fakt, że oskarżony później nie odbierał telefonów i nie kontynuował kontaktu, nie niweczy jego odpowiedzialności, a stopień zawinienia znalazł odbicie w wymiarze kary. Z akt sprawy wynika, że dawkował informacje o miejscu przechowywania skradzionej przyczepy, a przerwanie działań zbiegło się z momentem gdy sprawą zajęła się policja.
Wobec trzech ostatnich oskarżonych Sąd I instancji orzekł kary z warunkowym zawieszeniem ich wykonania, a sąd odwoławczy kary te uznał za adekwatne do stopnia zawinienia oraz okoliczności sprawy.
Wyrok jest prawomocny.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku na dzień 14 października 2025 roku godz. 10:30, s. IV wyznaczył termin rozprawy odwoławczej w sprawie dotyczącej działalności przestępczej prowadzonej na terenie Olsztyna i innych miejscowości - oskarżony wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami dopuszczał się oszustw internetowych na szeroką skalę. Działania sprawców polegały też na nielegalnym uzyskiwaniu danych dostępowych, a także na wyłudzaniu środków finansowych w ramach zorganizowanej grupy przestępczej.
Zgodnie z ustaleniami Sądu Okręgowego w Olsztynie oskarżony dopuścił się kilkuset przestępstw.
Sąd wymierzył oskarżonemu karę łączną 3 lat pozbawienia wolności.
Apelację od wyroku złożył obrońca oskarżonego.
W dniu 14 października 2025 roku o godzinie 11:30 s. IV Sąd Apelacyjny w Białymstoku rozpozna apelację w sprawie mężczyzny oskarżonego o dokonanie szeregu oszustw związanych z wyłudzaniem tzw. „covidowych” pożyczek.
Zgodnie z ustaleniami Sądu Okręgowego w Białymstoku, oskarżony w okresie od listopada 2020 roku do czerwca 2021 roku dopuścił się 62 przestępstw polegających na składaniu sfałszowanych wniosków o udzielenie mikropożyczek ze środków publicznych, przyznawanych w ramach tarczy antykryzysowej COVID-19. W ramach tego procederu oskarżony, działając w różnych miejscowościach na terenie kraju, przedkładał do powiatowych urzędów pracy wnioski o udzielenie pożyczki, przeznaczonej na pokrycie bieżących kosztów prowadzenia działalności gospodarczej. W poszczególnych przypadkach podrabiał podpisy rzekomych przedsiębiorców oraz zamieszczał nieprawdziwe dane osobowe, kontaktowe, jak również fałszywe informacje o prowadzeniu działalności gospodarczej przed 1 kwietnia 2020 roku, tj. o warunku niezbędnym do uzyskania wsparcia. Wnioski składane były elektronicznie, a każdorazowo miały na celu doprowadzenie danej instytucji do niekorzystnego rozporządzenia mieniem. W wyniku weryfikacji część prób wyłudzeń została udaremniona przez pracowników urzędów, jednak w niektórych przypadkach doszło do wypłaty środków.
Sąd I instancji wymierzył oskarżonemu karę łączną 3 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz grzywnę w wysokości 250 stawek dziennych, przyjmując jedną stawkę jako równowartość 50 zł. Ponadto sąd zobowiązał oskarżonego do naprawienia szkody na rzecz pokrzywdzonych instytucji – Urzędów Pracy w Gdańsku, Białymstoku, Zabrzu, Nysie, Opolu, Bydgoszczy i Elblągu.
Apelację od orzeczenia złożył obrońca oskarżonego.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku wyznaczył termin rozprawy odwoławczej w sprawie przeciwko byłemu wojskowemu oskarżonemu o usiłowanie zabójstwa swojej żony. Rozprawa odbędzie się w dniu 14 października 2025 roku o godz. 12:00, s IV.
Sprawa dotyczy dramatycznych wydarzeń, do których doszło w dniu 4 kwietnia 2024 roku około godziny 11:00 na terenie jednego z osiedli mieszkaniowych w Giżycku. Według ustaleń Sądu Okręgowego w Olsztynie oskarżony, działając z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia swojej żony, zaatakował ją nożem w mieszkaniu zajmowanym wspólnie przez małżonków. Zadał jej liczne ciosy w okolice szyi, twarzy, lewego uda oraz stopy, powodując rozległe rany cięte, obejmujące również okolice nadobojczykowe. Ofiara, próbując ratować się ucieczką, znalazła się poza barierką balkonu na wysokości trzeciego piętra. Wówczas oskarżony uderzył ją donicą w głowę, co spowodowało jej upadek z około 10 metrów na ziemię.
Mimo poważnych obrażeń, w tym uszkodzeń ciała skutkujących naruszeniem jego funkcji powyżej siedmiu dni, pokrzywdzonej udało się przeżyć dzięki szybkiej interwencji sąsiadów i udzielonej pomocy medycznej.
Sąd Okręgowy w Olsztynie, wyrokiem z dnia 26 lutego 2025 roku, uznał oskarżonego za winnego zarzucanego mu czynu kwalifikowanego jako usiłowanie zabójstwa w zbiegu z przestępstwem spowodowania obrażeń ciała. Na tej podstawie skazał go na karę 15 lat pozbawienia wolności. Jednocześnie orzeczono wobec oskarżonego zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej na odległość mniejszą niż 100 metrów oraz zakaz kontaktowania się z nią przez okres 15 lat. Dodatkowo sąd zasądził na rzecz pokrzywdzonej kwotę 100.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.
Apelacje od wyroku złożyli zarówno pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej, jak i obrońca oskarżonego.