Rzecznik Prasowy - SSA Halina Czaban

tel. 85 743 07 21
e-mail: rzecznik_prasowy@bialystok.sa.gov.pl
pok. 212A


Przed Sądem Apelacyjnym w Białymstoku w dniu 20 listopada 2025 roku godz. 14:00, s. IV zostanie rozpoznana sprawa kobiety skazanej nieprawomocnym wyrokiem Sądu Okręgowego w Białymstoku za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu mężczyzny w wyniku ugodzenia nożem.

Do zdarzenia doszło 21 grudnia 2024 roku w jednym z mieszkań w Białymstoku. W trakcie kłótni między oskarżoną a pokrzywdzonym doszło do eskalacji konfliktu, w wyniku której kobieta zadała mężczyźnie jedno uderzenie nożem w klatkę piersiową. Cios spowodował ranę kłutą po lewej stronie klatki piersiowej, w okolicy przymostkowej, czego skutkiem był krwiak opłucnej o objętości około 1800 mililitrów. Obrażenia te zostały zakwalifikowane jako choroba realnie zagrażająca życiu.

Sąd Okręgowy uznał, że cios nie był przypadkowy, jak twierdziła oskarżona, lecz został zadany celowo w trakcie kłótni. Oceniając materiał dowodowy, Sąd w pełni oparł się na opiniach biegłej z zakresu medycyny sądowej, wskazujących na charakter i lokalizację rany, które przemawiały za intencjonalnym działaniem.

Jednocześnie sąd wziął pod uwagę zachowanie oskarżonej bezpośrednio po zdarzeniu – jej próbę udzielenia pomocy pokrzywdzonemu, wezwanie pogotowia oraz fakt pojednania się stron po zajściu. Uznano, że okoliczności te uzasadniają nadzwyczajne złagodzenie kary.

Wyrokiem Sądu Okręgowego kobieta została skazana za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu na karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności. Sąd uznał, że wymierzona kara jest współmierna do stopnia społecznej szkodliwości czynu, uwzględnia poziom winy oskarżonej, w tym kontekst zdarzenia.

Apelację od wyroku złożył obrońca, domagając się wymierzenia oskarżonej kary ograniczenia wolności.

W dniu 5 listopada 2025 roku Sąd Apelacyjny w Białymstoku uchylił wyrok sądu pierwszej instancji w sprawie dotyczącej pomocnictwa do zbrodni zabójstwa i umorzył postępowanie na podstawie art. 439 §1 pkt 8 k.p.k., to jest z powodu powagi rzeczy osądzonej.

Sprawa dotyczyła czynu polegającego na przekazaniu sprawcy przez oskarżoną informacji telefonicznej, iż ofiara wróciła do domu.

Jak wskazała Sędzia sprawozdawca, było to drugie rozpoznanie sprawy. We wcześniejszym postępowaniu oskarżona miała postawiony zarzut popełnienia czynu z art. 18 §3 k.k. w związku z art. 148 §1 k.k., od którego została uniewinniona. Jednocześnie została uznana za winną popełnienia czynów polegających na zacieraniu śladów dokonanej zbrodni (art. 239 § 1 k.k.) i zatajaniu prawdy i zeznaniu nieprawdy (art. 233 § 1a k.k.)  i skazana na karę łączną 3 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności.

Wyrok powyższy był przedmiotem kontroli odwoławczej – Sąd Apelacyjny w Białymstoku uchylił rozstrzygnięcie w części dotyczącej czynu z art. 18 §3 k.k. w zw. z art. 148 §1 k.k. i w tym zakresie przekazał sprawę do ponownego rozpoznania.

W niniejszym postępowaniu Sąd I instancji ponownie rozpoznał sprawę w zakresie zarzutu z art. 18 §3 k.k. w zw. z art. 148 §1 k.k., uznając oskarżoną za winną i wymierzając jej karę 10 pozbawienia wolności.

Sąd Apelacyjny stwierdził jednak, że układ procesowy sprawy nie pozwalał na uznanie, iż oskarżona dopuściła się dwóch odrębnych czynów. W ocenie sądu, zachowanie będące podstawą zarzutów stanowiło jedno zdarzenie, za które oskarżona została już prawomocnie skazana. Zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego oraz stanowiskiem doktryny, nie jest możliwe jednoczesne przypisanie odpowiedzialności za pomocnictwo lub podżeganie do zbrodni zabójstwa oraz za przestępstwo z art. 239 k.k.

Wobec stwierdzenia powagi rzeczy osądzonej i istnienia prawomocnego rozstrzygnięcia, Sąd Apelacyjny umorzył postępowanie, uznając, że inne rozstrzygnięcie nie było możliwe. Sędzia sprawozdawca podkreśliła, że błędne było łączenie zarzutów z art. 148 k.k. i art. 239 k.k. w jednym postępowaniu.

Wyrok jest prawomocny.

 

21 października 2025 roku o godz. 09:00 s. IV odbędzie się rozprawa apelacyjna w sprawie mężczyzny nieprawomocnie skazanego przez Sąd Okręgowy w Białymstoku za nielegalną produkcję znacznej ilości substancji psychotropowej oraz inne czyny związane z naruszeniem przepisów ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.

Zgodnie z ustaleniami Sądu I instancji, oskarżony, przebywając na terenie Rodzinnych Ogródków Działkowych w Białymstoku, w okresie od nieustalonego dnia 2024 roku do 28 sierpnia 2024 roku, prowadził nielegalną działalność polegającą na wytwarzaniu siarczanu amfetaminy. Produkcja odbywała się z wykorzystaniem metody chemicznej znanej jako reakcja Leuckarta, przy użyciu substancji stanowiących prekursory narkotyków – w tym BMK, acetonu oraz kwasu siarkowego. W wyniku przeprowadzanych reakcji chemicznych, oskarżony wyprodukował łącznie 2803,75 grama siarczanu amfetaminy, a także około 340 mililitrów cieczy zawierającej amfetaminę i BMK.

W toku postępowania ustalono również, że 28 sierpnia 2024 roku oskarżony posiadał na terenie altany działkowej substancje chemiczne zakwalifikowane jako prekursory, tj. 400 ml acetonu i 4 litry kwasu siarkowego, które miały służyć do dalszej produkcji substancji psychotropowej. Tego samego dnia, zarówno w altanie, jak i w domu w jednej ze wsi w woj. podlaskim, zabezpieczono również łączną ilość 1,009 grama netto ziela konopi innych niż włókniste, czyli marihuany. W odniesieniu do tego ostatniego czynu sąd uznał, że stanowił on przypadek mniejszej wagi.

Sąd uznał oskarżonego za winnego wszystkich zarzucanych mu czynów. Wymierzył mu karę łączną 6 lat i 2 miesięcy pozbawienia wolności oraz karę grzywny w wymiarze 350 stawek dziennych, ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 20 złotych. Ponadto, sąd orzekł wobec oskarżonego obowiązek zapłaty świadczenia pieniężnego w kwocie 5 000 złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Orzeczono również przepadek wytworzonej substancji psychotropowej i prekursorów.

Z akt sprawy wynika, że oskarżony był wcześniej wielokrotnie karany, a w sierpniu 2024 roku ukrywał się przed organami ścigania w celu uniknięcia odbycia wcześniej orzeczonych kar pozbawienia wolności. Przebywał wówczas w altance na terenie Rodzinnych Ogródków Działkowych w Białymstoku, gdzie zorganizował prowizoryczne laboratorium służące do nielegalnej produkcji amfetaminy.

Apelację od wyroku sądu I instancji wnieśli oskarżyciel publiczny i obrońca oskarżonego.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku wyznaczył na 23 października 2025 r. godz. 09:00 s. IV rozprawę apelacyjną w sprawie kobiety skazanej za pomocnictwo w zabójstwie swojego męża. Wyrok w I instancji wydał Sąd Okręgowy w Ostrołęce.

Sprawa dotyczy zdarzeń z września 2007 roku, do których doszło w jednej z miejscowości na terenie województwa mazowieckiego. Zgodnie z ustaleniami Sądu Okręgowego oskarżona, pozostająca w relacji osobistej z późniejszym sprawcą zabójstwa – świadomie przekazała mu informację o planowanym terminie powrotu swojego męża do domu, czym ułatwiła popełnienie przestępstwa. Niedługo po uzyskaniu tej wiadomości, sprawca dokonał zabójstwa.

Oskarżona została uznana za winną popełnienia zarzucanego jej czynu, tj. pomocnictwa w zabójstwie (art. 18 §3 k.k. w zw. z art. 148 §1 k.k.) i skazana na karę 10 lat pozbawienia wolności.

Z materiału dowodowego zgromadzonego w toku postępowania wynika, że oskarżona od kilku lat pozostawała w relacji osobistej z mężczyzną, który zabił jej męża. W rozmowach z mężczyzną oskarżona miała wielokrotnie twierdzić, że jej mąż znęca się nad nią oraz nad dziećmi – zarówno fizycznie, jak i psychicznie. Pod wpływem tych relacji, u mężczyzny – jak zeznał – zaczął kształtować się zamiar „pozbycia się” męża oskarżonej. Jak sam przyznał, poinformował ją o zamiarze dokonania zabójstwa, na co kobieta miała zareagować bez emocji – ani nie zniechęcała go, ani nie namawiała.

Decydujące znaczenie miało jednak świadome przekazanie przez oskarżoną informacji o terminie powrotu męża do domu, co – zdaniem sądu – rozpoczęło ciąg zdarzeń prowadzących do jego śmierci. W dniu zabójstwa oskarżona opuściła dom wraz z dziećmi i udała się do miejscowości oddalonej o kilka kilometrów, co – jak ocenił sąd – również mogło mieć na celu ułatwienie sprawcy dokonania zbrodni.

Po dokonaniu zabójstwa mężczyzna poinformował oskarżoną o śmierci jej męża, a ta – jak zeznał – miała stwierdzić, że musiała zmywać krew z miejsca zdarzenia. Ciało pokrzywdzonego odnaleziono w zbiorniku wodnym.

Co istotne, przez długi czas po zabójstwie oskarżona utrzymywała, że jej mąż wyjechał za granicę, celowo wprowadzając w błąd zarówno rodzinę, jak i organy ścigania. Zdaniem sądu, było to działanie mające na celu zatarcie śladów przestępstwa i utrudnienie postępowania karnego.

Od wyroku apelację złożył obrońca oskarżonej.

W dniu 15 października 2025 r. Sąd Apelacyjny w sprawie I ACa 525/24 o uchylenie uchwały Wspólnoty Mieszkaniowej wydał wyrok oddalający apelację pozwanej od wyroku uwzględniającego powództwo. 

 

Sąd Apelacyjny w ustnych motywach swego wyroku zaaprobował dokonaną przez Sąd Okręgowy wykładnię art. 12 ust. 3 ustawy z 24 czerwca 1994 r. o własności lokali, który to przepis warunkuje możliwość zwiększenia obciążenia właścicieli lokali użytkowych wysokością wydatków związanych z utrzymaniem nieruchomości wspólnej sposobem korzystania z tych lokali. Pozwana zaś podejmując sporną uchwałę w przedmiocie zwiększenia dwukrotnie wysokości miesięcznych zaliczek na pokrycie kosztów zarządzania nieruchomością wspólną dla lokali usługowych w żaden sposób nie wykazała, że sposób korzystania z tych lokali zwiększył obciążenie części wspólnych nieruchomości. Twierdząc, że ze względu na klientów lokali usługowych doszło do większego zużycia nawierzchni parkingowych nie przedstawiła na tę okoliczność jakichkolwiek dowodów w postaci na przykład prywatnych ekspertyz, które jednoznacznie wykluczyłyby szybsze zużycie nawierzchni parkingowej wskutek wady budowlanej. Podobnie zdaniem Sądu Apelacyjnego nie można opierać się jedynie na domniemaniach, bez przedstawienia miarodajnych dowodów, jeśli chodzi o okoliczność ponadmiarowego korzystania przez właścicieli lokali usługowych z garażów, w których składowane są różne rzeczy na potrzeby prowadzonej działalności gospodarczej. Okoliczność bowiem, że właściciel (przedsiębiorca) na ogół składuje więcej rzeczy w swoim garażu, nie prowadzi automatycznie do wniosku, że w większym stopniu powinien pokrywać koszty związane z remontem dojazdu do tego garażu. Tego rodzaju domniemań snuć nie można.

 

Konkludując, Sąd Apelacyjny uznał, że Sąd Okręgowy słusznie uchylił zaskarżoną uchwałę jako wydaną z naruszeniem przywołanego wyżej przepisu art. 12 ust. 3 ustawy o własności lokali. Argumentacja apelacji nie uzasadniała postulowanej zmiany zaskarżonego wyroku, który jako odpowiadający prawu w całości zasługiwał na aprobatę.

 

Wyrok jest prawomocny i pozwanej przysługuje od niego skarga kasacyjna.

 

 

W dniu 16 października 2025 r. Sąd Apelacyjny w sprawie I ACa 154/24 dotyczącej  powództwa o zapłatę odszkodowania i zadośćuczynienia w związku z niesłusznym i bezprawnym postawieniem powodowi przez Prokuraturę Okręgową w Olsztynie zarzutów korupcyjnych wydał wyrok oddalający apelację powoda od wyroku oddalającego powództwo. 

 

W ustnych motywach Sąd Apelacyjny przypomniał, że istotnie, orzeczenia wydane w toku postępowania karnego w sytuacji gdy ani Kodeks postępowania karnego, ani inne przepisy nie przewidują odrębnego reżimu odpowiedzialności Skarbu Państwa, mogą być kwestionowane w postępowaniu cywilnym. Tym niemniej podstawą żądania w takiej sytuacji nie jest art. 4171 § 1 i 2 k.c. (jak tego chciała strona powodowa), ale art. 417 § 1 k.c., co oznacza, że prawomocny wyrok uniewinniający powoda od zarzucanych mu w postępowaniu karnym czynów nie jest prejudykatem stwierdzającym bezprawność działania Skarbu Państwa (prokuratury, sądu). W konsekwencji w niniejszej sprawie sąd musiał samodzielnie zbadać i ocenić, czy orzeczenia prokuratury oraz sądu karnego były bezprawne (niezgodne z prawem).

Sąd Apelacyjny stanął na stanowisku, że ocena przesłanki niezgodności z prawem orzeczeń wydanych w niniejszej sprawie dokonana przez Sąd Okręgowy była prawidłowa. Akta postępowania karnego wskazywały bowiem, że uznanie przez organy ścigania uzasadnionego podejrzenia popełnienia przestępstwa przez powoda mieściło się w granicach prawidłowej (na tamten moment) oceny materiału dowodowego.  Ta ocena nie może być więc uznana za niezgodną z prawem. Podobnie – zdaniem Sądu Apelacyjnego - rzecz się ma z postanowieniem o zastosowaniu wobec powoda środka zapobiegawczego polegającego na zawieszeniu w czynnościach wójta. Skoro bowiem uzasadnione było (w granicach oceny materiału dowodowego dopuszczalnej prawem) przyjęcie, że powód udzielił korzyści majątkowej, to uzasadnione było również przyjęcie przesłanki obawy matactwa przy zastosowaniu środka zapobiegawczego. W konsekwencji według Sądu Apelacyjnego zarówno Prokurator stosujący środek zapobiegawczy, jak i sąd odmawiając uwzględnienia zażalenia na postanowienia prokuratora, nie działali niezgodnie z prawem (w tym znaczeniu, że wydanie przedmiotowych orzeczeń nie stanowiło oczywistego i rażącego naruszenie prawa). W konsekwencji podstawowa przesłanka odpowiedzialności Skarbu Państwa w sprawie nie zaistniała, a to wyklucza przyjęcie odpowiedzialności Skarbu Państwa na podstawie art. 417 k.c., jak też za naruszenie dóbr osobistych na podstawie art. 448 k.c.  

Sąd Apelacyjny zgodził się również z Sądem Okręgowym w zakresie, w jakim ten nie zastosował alternatywnej podstawy odpowiedzialności Skarbu Państwa wywodzonej z art. art. 4172 k.c. i opartej na założeniu, że mimo zgodnego z prawem działania Skarbu Państwa, odpowiada on za szkodę na zasadzie słuszności. Sąd odwoławczy zwrócił uwagę, że jest to odpowiedzialność na zasadzie wyjątku, a wyjątków nie można interpretować rozszerzająco. Przyjmując nawet za prawdziwe twierdzenia powoda o skutkach dla jego zdrowia postępowania karnego, to w ocenie Sądu drugiej instancji, nie były one na tyle dolegliwe i ponadstandardowe, aby uznać, że mieliśmy do czynienia z sytuacją wyjątkową, gdzie względy słuszności przemawiają za naprawieniem szkody, mimo że Skarb Państwa działał zgodnie z prawem.

Reasumując, zdaniem Sądu Apelacyjnego, zaskarżony wyrok był prawidłowy, a apelacja w całości niezasadna.

Wyrok jest prawomocny. Powodowi przysługuje od niego skarga kasacyjna.