Rzecznik Prasowy - SSA Halina Czaban
tel. 85 743 07 21
e-mail: rzecznik_prasowy@bialystok.sa.gov.pl
pok. 212A
Tytuł: Wyrok w sprawie o rozwiązanie umowy dożywocia, ewentualnie o zamianę uprawnień objętych umową dożywocia na rentę i odszkodowanie.
W dniu 25 kwietnia 2025 r. Sąd Apelacyjny w sprawie I ACa 1965/23 dotyczącej powództwa o rozwiązanie umowy dożywocia, na skutek apelacji obu stron od wyroku Sądu Okręgowego w Olsztynie zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że wysokość renty powódki ustalił na kwotę 1.004 zł miesięcznie. Jednocześnie oddalił apelację pozwanego w pozostałej części oraz apelację powódki w całości. Odstąpił też od obciążania powódki kosztami procesu w instancji odwoławczej.
Sąd Apelacyjny w ustnych motywach swego wyroku przypomniał, że roszczenie główne o rozwiązanie umowy dożywocia nie było już przedmiotem postępowania apelacyjnego. Sporne między stronami na obecnym etapie procesu były tylko roszczenia ewentualne, tj. roszczenie o zamianę uprawnień objętych umową dożywocia na rentę oraz roszczenie odszkodowawcze. Jeśli chodzi o pierwsze z roszczeń, to według Sądu Apelacyjnego Sąd Okręgowy błędnie określił jego wysokość, posiłkując się w tej mierze zdezaktualizowaną opinią biegłego sądowego z zakresu szacowania nieruchomości. Biegły dokonał bowiem korekty wskazanej w pierwotnej swojej opinii wartości renty należnej powódce od pozwanego, wobec czego zmiana zaskarżonego wyroku wynikała z ustalenia renty na poziomie przyjętym przez biegłego w ostatecznej wersji swojej opinii, czyli 1.004 zł miesięcznie. Jednocześnie zdaniem Sądu Apelacyjnego odsetki od tak ustalonej kwoty renty zostały słusznie zasądzone przez Sąd Okręgowy od daty uprawomocnienia się wyroku. Zamiana uprawnień z dożywocia na rentę jest bowiem rozstrzygnięciem konstytutywnym, w związku z czym odsetki należą się od daty uprawomocnienia się orzeczenia.
Jeśli chodzi natomiast o drugie z roszczeń, to Sąd Apelacyjny zwrócił uwagę, że roszczenie z art. 471 k.c. jest uzasadnione wtedy, gdy dłużnik nie wywiązuje się należycie ze swojego zobowiązania, i czyni to z przyczyn, które są od niego zależne. Jeżeli więc dłużnik czyni to z przyczyn, które od niego nie zależą, nie będzie ponosił odpowiedzialności. A w niniejszej sprawie zostało wykazane (przede wszystkim dowodami z zeznań świadków), że pozwany świadczył pomoc na rzecz powódki. I choć ta pomoc była ograniczona, a w dodatku nie wypełniała wszystkich zobowiązań, jakie wynikały z umowy dożywocia, to jednak taką pomoc pozwany powódce oferował. Powódka zaś z własnej woli jej nie przyjęła, a przecież „chcącemu nie dzieje się krzywda” (volenti non fit iniuria). Stąd też w ocenie Sądu Apelacyjnego oddalenie roszczenia odszkodowawczego było słuszne.
Wyrok jest prawomocny i stronom przysługuje od niego skarga kasacyjna.
Tytuł: Wyrok w sprawie o ustalenie wysokości opłaty za użytkowanie wieczyste.
W dniu 30 kwietnia 2025 r. Sąd Apelacyjny w sprawie I ACa 1504/23 wydał wyrok oddalający apelację pozwanego od wyroku uwzględniającego częściowo powództwo o ustalenie wysokości opłaty za użytkowanie wieczyste.
Z uzasadnienia tego wyroku (wygłoszonego w trybie art. 3311 § 1 k.p.c.) wynika, że Sąd Apelacyjny podzielił zarówno poczynione przez Sąd I instancji ustalenia faktyczne, jak też wyrażoną na podstawie tych ustaleń ocenę prawną, w tym w zakresie wykładni przepisów ustawy o gospodarce nieruchomościami oraz rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 21 września 2004 roku w sprawie wyceny nieruchomości i sporządzenia operatu szacunkowego.
Sąd Apelacyjny zwrócił uwagę, że z uwagi na upływ okresu 12 miesięcy od daty sporządzenia operatu szacunkowego przez biegłego sądowego rzeczoznawcę majątkowego, zlecił biegłemu wypowiedzenie się, czy operat szacunkowy sporządzony w sprawie z dnia 5 września 2022 r. i skorygowany w dniu 5 grudnia 2022 r. jest wciąż aktualny i może być wykorzystany dla ustalenia wartości rynkowej nieruchomości w celu wyliczenia opłaty za użytkowanie wieczyste nieruchomości. Biegły ma zapytanie Sądu odpowiedział twierdząco. Wyjaśnił również zarówno pisemnie, jak i ustnie na rozprawie wątpliwości pozwanego dotyczące wyboru nieruchomości podobnych oraz wpływu wpisu do rejestru zabytków terenu w otoczeniu budynku fabryki przy ulicy S. w Białymstoku.
Sąd Apelacyjny wskazał, że dowód z operatu szacunkowego stanowi dowód z opinii biegłego w rozumieniu artykułu 278 k.p.c., a opinia biegłego podlega ocenie według kryteriów określonych w artykule 233 § 1 k.p.c., ale odróżniają ją ponadto szczególne dlatego dowodu kryteria oceny, które stanowią poziom wiedzy biegłego, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania wyrażonego w niej stanowiska oraz stopień stanowczości wyrażonych w niej ocen.
W ocenie Sądu Apelacyjnego w niniejszej sprawie ocena dowodu z operatu szacunkowego spełniała wspomniane wyżej założenia i kryteria. W wywodach apelacji nie zostały natomiast wskazane tego rodzaju okoliczności, które mogłyby stanowić przejaw istotnej nielogiczności, czy dowolności w stanowisku biegłego. Stąd też Sąd Apelacyjny pominął wniosek o przeprowadzenie dowodu z opinii innego biegłego.
Reasumując, Sąd Apelacyjny nie podzielił zarzutów, na jakich opierała się konstrukcja apelacji, uznając zaskarżony wyrok za w pełni prawidłowy.
Wyrok jest prawomocny. Pozwanemu przysługuje od niego skarga kasacyjna.
Wyrok w sprawie skazanej za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w stanie ograniczonej w stopniu znacznym zdolności do rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem utrzymany w mocy (II AKa 30/25)
W dniu 7 maja 2025 roku Sąd Apelacyjny w Białymstoku ogłosił wyrok w sprawie oskarżonej o usiłowanie zabójstwa syna, której zdolność do rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania postępowaniem była ograniczona w stopniu znacznym. Sąd Okręgowy w Łomży skazał oskarżoną za przestępstwo spowodowania u syna ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w postaci długotrwałej choroby realnie zagrażającej życiu w warunkach ograniczonej w stopniu znacznym zdolności do rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem i wymierzył oskarżonej karę 3 lat i 2 miesięcy pozbawienia wolności, orzekł wobec oskarżonej terapeutyczny system wykonania kary pozbawienia wolności. W takim kształcie wyrok został utrzymany w mocy.
Odnosząc się do wywiedzionych apelacji - obrońcy na korzyść i prokuratora na niekorzyść - Sędzia sprawozdawca wskazał na niezasadność podniesionych zarzutów.
Obrońca chciał wykazać prawdziwość wersji zdarzenia przedstawianą przez oskarżoną, co pozostaje w sprzeczności nie tylko z treścią zeznań pokrzywdzonego, ale jest także niezgodne z regułami logicznego rozumowania. Wykluczyć należało to, że syn oskarżonej sam nadział się na nóż, jak również i to, że nadział się na niego po odepchnięciu przez oskarżoną, bez woli użycia noża przez nią. Powyższe wyklucza treść wydanej w tej sprawie opinii biegłego.
Co do apelacji prokuratora, Sąd uznał, że nie sposób podzielić stanowiska o błędnym ustaleniu, że oskarżona nie usiłowała dokonać zabójstwa syna. Istotnym jest, że oskarżona zadała tylko jeden cios, z niewielką siłą. Gdyby chciała dokonać zabójstwa, to nic nie stało na przeszkodzie kontynuowaniu działania, a z prawidłowych ustaleń Sadu I instancji wynika, że po zadaniu ciosu oskarżona wybiegła z mieszkania i zaczęła szukać pomocy.
Zdaniem Sądu Apelacyjnego – w zakresie orzeczonej kary - wszystkie okoliczności obciążające i łagodzące zostały przez Sąd I instancji prawidłowo rozważone. Kara jest adekwatna do ustalonych okoliczności faktycznych, jej wymiar uwzględnia też działanie oskarżonej w warunkach ograniczonej w stopniu znacznym zdolności do rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem. Sędzia sprawozdawca podkreślił końcowo, że nie bez znaczenia pozostaje też postawa pokrzywdzonego, który twierdził, że nie chciałby, aby matka została ukarana, a raczej by podjęła się leczenia. Tym bardziej zatem słuszne było orzeczenie wykonywania kary w systemie terapeutycznym i zastosowanie środka zabezpieczającego w postaci terapii.
Wyrok jest prawomocny.
W dniu 13 maja 2025 roku, godz. 10:30, s. IV Sąd Apelacyjny w Białymstoku zajmie się sprawą mężczyzny, który uczynił sobie stałe źródło dochodu z popełniania oszustw.
Oskarżony został uznany za winnego popełnienia m. in. wielu przestępstw z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k. Wykorzystywał on w przeważającej mierze następujący mechanizm działania: działając jako przedstawiciel zarejestrowanej na swoją żonę firmy o nazwie „AIDA” A. S.-B.” - w celu osiągnięcia korzyści majątkowej doprowadzał pokrzywdzonych do niekorzystnego rozporządzenia pieniędzmi za pomocą wprowadzenia w błąd co do tego, że zapłacone mu kwoty zostaną przeznaczone na pokrycie kosztów wyjazdu turystycznego, następnie dokonywał wstępnej rezerwacji w systemach biur podróży, po czym nie opłacał rezerwacji oraz nie przekazywał pieniędzy organizatorowi.
Dodatkowo oskarżony zaciągał pożyczki, wprowadzając pokrzywdzonych w błąd co do zamiaru wywiązania się z umowy.
Sąd Okręgowy w Białymstoku, który wydał w dniu 10 października 2024 roku w sprawie sygn. akt II K 121/23 wyrok w I instancji, skazał oskarżonego na karę łączną 4 lat pozbawienia wolności oraz 350 stawek dziennych grzywny, przy ustaleniu wysokości jednej stawki na kwotę 50 złotych. Dodatkowo Sąd orzekł wobec oskarżonego obowiązki naprawienia szkody w związku ze skazaniem.
Od popełnienia pięciu spośród stu czternastu zarzuconych czynów oskarżony został uniewinniony.
Apelację od wyroku Sądu I instancji wniósł obrońca.
W dniu 8 maja 2025 roku, godz. 09:00, s. IV Sąd Apelacyjny w Białymstoku zajmie się sprawą mężczyzny narodowości ukraińskiej oskarżonego o zabójstwo swego rodaka. Wyrok w I instancji wydał Sąd Okręgowy w Ostrołęce w dniu 5 listopada 2024 roku w sprawie sygn. akt II K 17/24.
Oskarżony został wyrokiem Sądu I instancji uznany za winnego tego, że w dniu 25 grudnia 2022 roku w Ostrowi Mazowieckiej, woj. mazowieckie, działając z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia mężczyzny 30 krotnie ugodził pokrzywdzonego narzędziem ostrym, tnącym, kłującym w okolice głowy, tułowia i kończyn górnych, zadając mu z dużą siłą 21 urazów powodujących obrażenia ciała w postaci ran z kanałami drążącymi do jam ciała, narządów wewnętrznych, z których część obejmowała także struktury kostne i 9 urazów z mniejszą siłą powodujących obrażenia ciała w postaci ran z kanałami biegnącymi w tkance podskórnej i mięśniach, które to obrażenia spowodowały u pokrzywdzonego wstrząs urazowy i krwotoczny w przebiegu licznych ran kłutych i kłuto-ciętych klatki piersiowej z wielomiejscowym uszkodzeniem płuc i serca, i co skutkowało zgonem. Czyn ten wypełnia znamiona zbrodni zabójstwa z art. 148 § 1 k.k.
Sąd I instancji wymierzył oskarżonemu karę 25 lat pozbawienia wolności. Apelację od powyższego wyroku wniósł obrońca.
W dniu 19 marca 2025 r. Sąd Apelacyjny wydał wyrok w sprawie I AGa 32/24 o zapłatę kwoty 200.000 zł z tytułu kar umownych naliczonych pozwanemu za naruszenie umowy o zakazie konkurencji zawartej przez strony.
Sąd Apelacyjny oddalił apelację powoda od wyroku Sądu Okręgowego, który oddalił powództwo w całości.
Z opublikowanego właśnie uzasadnienia tego wyroku możemy przeczytać, że Sąd Apelacyjny podzielił w całości ustalenia faktyczne Sądu I instancji i przyjął je za własne. Wynikało z nich zaś, że pozwany był jednym z dwóch udziałowców powodowej spółki (wpisanej do rejestru w 2019 r.), w której posiadał 20 udziałów. W dniu 30 czerwca 2021 roku pozwany sprzedał swoje udziały innej spółce z o.o. Jednocześnie w tym samym dniu pomiędzy powodem a pozwanym doszło do zawarcia umowy o zakazie konkurencji. Jak wskazano w § 2 umowy, w związku ze sprzedażą udziałów w powodowej spółce pozwany zobowiązał się do powstrzymania do dnia 30 czerwca 2023 roku od zatrudniania, zlecenia zadań lub współpracy na jakiejkolwiek innej podstawie z: - aktualnymi lub byłymi pracownikami lub współpracownikami strony powodowej a także z osobami świadczącymi aktualnie lub w przeszłości usług na rzecz powoda na jakiejkolwiek podstawie, także w zakresie prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej , w szczególności osobami wymienionymi w załączniku do umowy w tym E.R. i M.Z.,- podmiotami prawa, w której aktualnymi lub byli pracownicy lub współpracownicy powoda , a także osoby świadczące teraz lub w przeszłości usługi na rzecz powoda na jakiejkolwiek podstawie posiadają bezpośrednio lub pośrednio nie mniej niż 10 % udziałów w prawach głosu lub kapitale lub pełnią funkcję w organach takich podmiotów lub są w nich zatrudnieni na podstawie jakiejkolwiek umowy w tym umowy o współpracy w ramach prowadzonej działalności gospodarczej w szczególności z osobami wymienionymi w załączniku, w tym E.R. i M. Z. Ponadto strony w § 5 umowy zastrzegły karę umowną w przypadku naruszenia jakichkolwiek postanowień umowy w której pozwany zobowiązał się do zapłaty na rzecz powodowej spółki kary umownej w wysokości 100.000 złotych za każde naruszenie, przy czym dochodzenie zapłaty kary umownej nie narusza prawa spółki do dochodzenia odszkodowania na zasadach ogólnych. W dniu 1 lutego 2022 roku strona powodowa wezwała pozwanego do zapłaty kary umownej w wysokości 200.000 złotych wskazując, że pozwany był zobowiązany do powstrzymania się do dnia 30 czerwca 2023 roku od zatrudniania lub jakiejkolwiek współpracy z byłymi lub aktualnymi pracownikami lub współpracownikami spółki. Z informacji uzyskanych przez powoda pozwany jest bowiem udziałowcem w ¼ w spółce H. sp. z o.o. w Warszawie, która to współpracuje z E.R. i M.Z.
Rozpoznając apelację wniesioną przez powoda od tego wyroku, Sąd Apelacyjny podkreślił, że umowa taka jak w niniejszej sprawie – o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy jest umową wzajemną powszechnie stosowaną w obrocie prawnym. Stanowi ona jednak wyjątek od konstytucyjnej zasady wolności wyboru miejsca pracy (art. 65 ust. 1 Konstytucji RP), przez co powinna precyzyjnie określać zakres podmiotowy i przedmiotowy obowiązku niepodejmowania działalności konkurencyjnej przez pracownika. W ocenie Sądu Apelacyjnego w niniejszej sprawie analiza językowa § 2 ust. 1 umowy w żadnym razie nie wskazuje natomiast, że zawarty tam zakaz odnosi się do zawierania przez pozwanego umów za pośrednictwem spółki kapitałowej, w której pełni on funkcję członka zarządu. W szczególności nie wskazuje na to przywołana przez powoda w tym postanowieniu fraza: „zobowiązuje się powstrzymania do dnia 30 czerwca 2023 r. zatrudniania, zlecania zadań lub współpracy na jakiejkolwiek innej podstawie”. Dotyczy ona bowiem podstawy zatrudnienia przez pozwanego aktualnych lub były pracowników powoda, a nie jego uczestnictwa w strukturach innych podmiotów (osób prawnych), które stanowią odrębny byt prawny (zob. art. 1 k.c. oraz art. 33 k.c.). Jednocześnie według Sądu Apelacyjnego nic w tym zakresie nie zmieniają regulacje ustawowe o uprawnieniach i obowiązkach członków zarządu spółki z o.o., w tym o sposobie reprezentacji spółki (art. 204 § 1 i 2 k.s.h.) i odpowiedzialności za jej zobowiązania (art. 299 k.s.h.). Przepisy te mają wprawdzie charakter norm bezwzględnie obowiązujących, tym niemniej wobec precyzyjnie określonego w § 2 ust. 1 umowy stron zakresu zastosowania obowiązku umownego, w niniejszej sprawie nie mają znaczenia. Powód chcąc nałożyć na pozwanego obowiązek umowny zakazu zatrudniania jego pracowników winien precyzyjnie sformułować przedmiotowy obowiązek. Tego jednak nie uczynił, wobec czego aktualne jego twierdzenia o rzekomym zamiarze stron ustanowienia zakazu zatrudniania przez pozwanego pracowników powoda w ramach także działalności pozwanego w strukturach spółek kapitałowych, należy ocenić jako tylko niczym nieuzasadnioną polemikę.
Reasumując, Sąd Apelacyjny stanął na stanowisku, że skoro w umowie strony oświadczyły, że pozwany jako osoba fizyczna miał obowiązek powstrzymania się od zatrudniania lub współpracy na innej podstawie z aktualnymi lub byłymi pracownikami powodowej spółki, to nie może w chwili obecnej podnosić, że ustanowiony w umowie zakaz miał szerszy zakres i odnosił się także do pozwanego jako członka zarządu osoby prawnej.
Orzeczenie jest prawomocne. Powodowi przysługuje od niego skarga kasacyjna.