Rzecznik Prasowy - SSA Halina Czaban
tel. 85 743 07 21
e-mail: rzecznik_prasowy@bialystok.sa.gov.pl
pok. 212A
29 sierpnia 2024 r. Sąd Apelacyjny wydał na posiedzeniu niejawnym wyrok w sprawie o ustalenie nieważności umowy darowizny dokonanej przez pełnomocnika (pasierba) w imieniu darczyńcy (ojczyma).
Sąd Apelacyjny rozpoznawał apelację pozwanego (pasierba) od wyroku Sądu Okręgowego, który ustalił nieważność zarówno czynności prawnej w postaci udzielenia pozwanemu przez powoda pełnomocnictwa, jak i umowy darowizny dokonanej w oparciu o to pełnomocnictwo.
Sąd Apelacyjny zmienił wyrok Sądu Okręgowego w ten sposób, że oddalił powództwo o ustalenie nieważności pełnomocnictwa, w pozostałej części apelację oddalił.
Sąd Apelacyjny podzielił i przyjął za własne ustalenia faktyczne Sądu I instancji. Zaznaczył, że w znacznej części były one bezsporne (co do treści dokumentu pełnomocnictwa, faktu zawarcia w oparciu o to pełnomocnictwo umowy darowizny, relacji panujących między stronami przed udzieleniem pełnomocnictwa), zaś w pozostałym zakresie (co do ustaleń stron odnośnie sposobu zbycia nieruchomości powoda oraz sposobu przeznaczenia uzyskanej z tego tytułu kwoty) ustalenia te znajdowały oparcie w zebranym w sprawie materiale dowodowym. W tym kontekście zwrócił uwagę, że jak wynikało z zeznań świadków w osobach: żony powoda (matki pozwanego) oraz córek powoda (przyrodnich sióstr pozwanego), powód (przebywający nieprzerwanie od 1978 r. na terenie Stanów Zjednoczonych i posiadający tam liczne zobowiązania) podpisując pełnomocnictwo działał z motywacją upoważnienia pozwanego jedynie do sprzedaży w jego imieniu nieruchomości położonych w Polsce, a nie ich darowania pozwanemu. W konsekwencji przyjął, że pozwany dokonując darowizny uczynił to sprzecznie z wolą powoda.
Sąd Apelacyjny zaaprobował również wyrażoną przez Sąd Okręgowy ocenę prawną sprawy w zakresie, w jakim Sąd ten stwierdził (ustalił) nieważność umowy darowizny. Sąd Apelacyjny wyraził jednak inne zapatrywanie odnośnie przyczyny nieważności tej umowy dopatrując się jej nie w przekroczeniu granic pełnomocnictwa udzielonego pozwanemu pod wpływem błędu (art. 84 § 1 k.c.), ani nie w sprzeczności umowy darowizny z zasadami współżycia społecznego, jako zawartej przez pełnomocnika z nadużyciem zaufania mocodawcy (art. 58 § 2 k.c.), lecz w podstępnym uzyskaniu przez pozwanego dokumentu pełnomocnictwa upoważniającego go do zawarcia umowy darowizny z powodem (art. 86 § 1 k.c.) i następnie braku potwierdzenia przez powoda tak zawartej umowy (art. 103 § 1 k.c.).
Sąd Apelacyjny zauważył, że pozwany – jak sam przyznał na rozprawie 2 listopada 2022 r.– nie ukrywał woli darowania sobie nieruchomości powoda („miałem zamiar to sobie darować wtedy, kiedy przesyłałem pełnomocnictwa”). Jednocześnie znał intencje powoda co do przyczyny udzielenia mu pełnomocnictwa – zbycie nieruchomości i przeznaczenie uzyskanych środków na utrzymanie mandanta. Tym samym Sąd Apelacyjny przyjął, że pozwany deklarując powodowi pomoc w zbyciu nieruchomości położonych w pobliżu miejsca zamieszkania pozwanego i przedłożeniu powodowi przygotowanego przez siebie dokumentu pełnomocnictwa podstępem wprowadził w błąd swego ojczyma, wskutek czego ten pozostawał w mylnym wyobrażeniu, iż pełnomocnictwo posłuży do zawarcia umowy sprzedaży nieruchomości. Wyobrażenie to zostało przy tym wywołane celowo przez pozwanego, który od początku i wbrew woli powoda chciał zawrzeć umowę darowizny na swoją rzecz, wiedząc że powód potrzebuje środków na utrzymanie i spłatę swoich zobowiązań.
W konsekwencji Sąd Apelacyjny przyjął, że umowa darowizny została przez pozwanego zawarta bez wymaganego umocowania i stanowiła tzw. czynność niezupełną – jej ważność była uwarunkowana uzyskaniem jej potwierdzenia przez powoda jako mocodawcę (art. 103 § 1 in fine k.c.). Skoro zaś powód nie potwierdził tej umowy, to uznać należało, że przekształciła się ona z czynności prawnej niezupełnej w bezwzględnie nieważną (art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 103 § 1 k.c.).
W ocenie Sądu Apelacyjnego powód nie miał jednak interesu prawnego w domaganiu się ustalenia nieważności pełnomocnictwa. Zostało ono bowiem odwołane przez powoda na piśmie, a nadto powód uchylił się od skutków jego udzielenia. Jednocześnie powód nie wykazał, aby pozwany poza kwestionowaną w niniejszym postępowaniu umową darowizny dokonywał w oparciu o te pełnomocnictwo jeszcze innych czynności prawnych, które w przyszłości mogłyby stanowić przedmiot sporu między stronami.
Wyrok jest prawomocny. Stronom przysługuje skarga kasacyjna.
20 września 2024 r., o godz. 10:30 s. II Sąd Apelacyjny w Białymstoku rozpozna sprawę I ACa 326/22 przeciwko Skarbowi Państwa – Sądowi Najwyższemu z udziałem prokuratora Prokuratury Regionalnej w Białymstoku o ustalenie i ochronę dóbr osobistych.
Powód, będący sędzią, w pozwie skierowanym przeciwko Skarbowi Państwa – Sądowi Najwyższemu - Pierwszemu Prezesowi Sądu Najwyższego i Skarbowi Państwa – Sądowi Najwyższemu - Prezesowi Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego wniósł o ustalenie, że uchwała Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego z 4 lutego 2020 r., podjęta w przedmiocie jego zawieszenia w czynnościach służbowych oraz obniżenia jego wynagrodzenia o 40 proc. na czas trwania zawieszenia, nie jest orzeczeniem Sądu Najwyższego. Domagał się także zaniechania naruszania jego dobrego imienia i godności i w tym celu nakazanie pozwanemu usunięcia tej uchwały ze strony internetowej Sądu Najwyższego.
Sąd Okręgowy w Olsztynie wyrokiem zaocznym z dnia 30 lipca 2021 roku: w punkcie I stwierdził, że jednostką organizacyjną Skarbu Państwa, której dotyczy pozew w niniejszej sprawie jest Sąd Najwyższy w Warszawie; w punkcie II ustalił, że uchwała z dnia 4 lutego 2020 r. o sygn. akt II DO 1/20, podjęta przez organ w przedmiocie zawieszenia sędziego w czynnościach służbowych oraz obniżenia o 40% wynagrodzenia na czas trwania zawieszenia, nie jest orzeczeniem Sądu Najwyższego; w punkcie III nakazał pozwanemu zaniechania naruszania dobrego imienia i godności powoda i w tym celu nakazał pozwanemu usunięcie uchwały ze strony internetowej Sądu Najwyższego, gdzie została opublikowana w zakładce „Baza Orzeczeń” z opisem „uchwała SN z dnia 4 lutego 2020 r.”, oraz zakazał pozwanemu podawania uchwały do publicznej wiadomości w przyszłości, a w szczególności na stronie Sądu Najwyższego, w tym w urzędowym zbiorze orzeczeń Sądu Najwyższego (przy czym temu punktowi orzeczenia oraz orzeczeniu o kosztach procesu Sąd nadał rygor natychmiastowej wykonalności).
Powyższy wyrok zaoczny został zaskarżony sprzeciwem przez prokuratora oraz Skarb Państwa – Sąd Najwyższy. Obaj skarżący domagali się uchylenia tego wyroku i zawieszenia rygoru natychmiastowej wykonalności.
Sąd Okręgowy w Olsztynie wyrokiem z dnia 28 grudnia 2021 r. utrzymał w mocy w całości wyrok zaoczny z dnia 30 lipca 2021 r. oraz oddalił wniosek pozwanego o zawieszenie rygoru natychmiastowej wykonalności nadanego wyrokowi zaocznemu.
Z ustaleń Sądu Okręgowego wynikało, że powód od września 2019 r. przebywał na delegacji służbowej w Sądzie Okręgowym. W dniu 20 listopada 2019 r. orzekając w składzie Sądu Okręgowego wydał postanowienie dowodowe, w którym zażądał przedstawienia Sądowi list poparcia sędziowskich członków Krajowej Rady Sądownictwa. Fakt ten stanowił podstawę do odwołania go z delegacji w dniu 25 listopada 2019 r. w trybie pilnym przez Ministra Sprawiedliwości oraz przedstawienia mu zarzutów dyscyplinarnych przez Zastępcę Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych postanowieniem z dnia 28 listopada 2019 r. Ta ostatnia okoliczność zaś stanowiła asumpt do wydania w dniu 29 listopada 2019 r. przez Prezesa Sądu zarządzenia natychmiastowej przerwy w wykonywaniu czynności służbowych wobec powoda do czasu wydania uchwały przez Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego.
Uchwałą z dnia 23 grudnia 2019 r. w sprawie I DSS 1/19 Sąd Najwyższy w sprawie I DSS 1/19 uchylił zarządzenie Prezesa Sądu Rejonowego w Olsztynie z dnia 29 listopada 2019 r. o przerwie w wykonywaniu czynności służbowych przez powoda.
4 lutego 2020 r., po rozpoznaniu zażalenia zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego z dnia 30 grudnia 2019 r. Sąd Najwyższy w Izbie Dyscyplinarnej w składzie osób powołanych na urząd sędziego Sądu Najwyższego na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa ukształtowanej w trybie określonym przepisami ustawy z dnia 8 grudnia 2017 r. o zmianie ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz niektórych innych wydał Uchwałę, którą zmienił Uchwałę z dnia 23 grudnia 2019 r. w ten sposób, że zawiesił powoda w czynnościach służbowych i obniżył mu wynagrodzenie o 40%.
Jak ustalił Sąd I instancji, fakt wydania tej uchwały komentowały wszystkie największe media w Polsce. Przed Sądem Najwyższym dziennikarze oczekiwali na wynik postępowania, zaś niezwłocznie po ogłoszeniu uchwały, wszystkie media uznawane za najbardziej poczytne, z największą oglądalnością oraz o największych zasięgach podały informację o treści wydanej uchwały, wraz z jej sygnaturą. Jednocześnie, uchwała została opublikowana na stronie internetowej Sądu Najwyższego, w zakładce „Baza Orzeczeń” z opisem „uchwała SN z dnia 4 lutego 2020 r.", gdzie jest dostępna do chwili obecnej. Sąd Najwyższy uznał zatem uchwałę za pochodzącą od Sądu Najwyższego i umożliwił każdej dowolnej osobie zapoznanie się z jej treścią.
W związku z wydaniem uchwały, powodowi uniemożliwiono wykonywanie czynności służbowych. Pomimo systematycznego zgłaszania gotowości do podjęcia czynności służbowych jako sędzia, prezes Sądu odmawiał wydania stosownych zarządzeń umożliwiających powodowi przystąpienie do pracy i wykonywanie obowiązków służbowych.
Mając na względzie powyższe ustalenia, Sąd I instancji w pierwszej kolejności uznał, że powód ma legitymację czynną do wystąpienia z roszczeniami w niniejszej sprawie. W tym kontekście wskazał, że uchwała z 4 lutego 2020 r. dotyka podstawowych sfer prawnie chronionych, takich jak dobre imię powoda, jego godność i prawo do sądu. Ma on więc prawo poszukiwać ich ochrony na drodze procesu cywilnego w sprawie o ochronę dóbr osobistych. Przy czym fakt, że wykonuje zawód sędziego nie ogranicza jego uprawnień w tym względzie.
W ocenie Sądu Okręgowego powód udowodnił, że posiada interes prawny w uzyskaniu orzeczenia ustalającego, iż wskazana przez niego uchwała nie jest orzeczeniem Sądu Najwyższego. Dopuszczalne bowiem i często praktykowane jest wystąpienie z powództwem z art. 189 k.p.c. w zamiarze uzyskania prejudykatu, otwierającego drogę dla dalszych czynności, także poza postępowaniem sądowym. Powód zaś pomimo upływu blisko dwóch lat od zawieszenia go, nie został o nic oskarżony, nie uchylono mu immunitetu, nie osądzono go i ani też nie skazano. Prezes Sądu nie dopuszcza go dalej do pracy za każdym razem powołując się na rzeczoną uchwałę, ignorując wydane w sprawie orzeczenia sądowe.
Sąd I instancji zauważył, że składów orzekających w ramach Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego nie uznają za sąd: Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, Europejski Trybunał Praw Człowieka, połączone trzy Izby Sądu Najwyższego, wiele sądów powszechnych i administracyjnych w Rzeczypospolitej Polskiej. Ta okoliczność oraz to, że uchwała z 4 lutego 2020 r. dotknięta jest wadą formalną, albowiem została podjęta wbrew przepisom, które regulowały tę materię (art. 130 § 2 i art. 131 § 4 p.u.s.p. dawały rzecznikowi dyscyplinarnemu prawo do wniesienia zażalenia na uchwałę o uchyleniu zarządzenia o przerwie w wykonywaniu czynności wyłącznie sędziego, który pełnił funkcję prezesa, a powód takiej funkcji nie pełnił) doprowadziły Sąd Okręgowy do wniosku, że nie jest ona orzeczeniem Sądu Najwyższego.
Skoro wydana w dniu 4 lutego 2020 r. uchwała nie korzysta z przywileju działania władczego w granicach prawa wobec powoda (imperium), bo jest bezprawna, to zdaniem Sądu I instancji nie odnosi się do niej przewidziana w art. 24 k.c. klauzula ograniczająca ochronę dóbr osobistych. Zamieszczenie więc uchwały wraz z uzasadnieniem na oficjalnej stronie Sądu Najwyższego, w zakładce „Baza Orzeczeń" stanowi wyraźne przyzwolenie i aprobatę dla traktowania uchwały jako dorobku orzeczniczego Sądu Najwyższego, pomimo że jest ona oczywiście bezprawna. W konsekwencji Sąd Okręgowy przyjął, że stan naruszenia dóbr osobistych powoda jest stanem ciągłym, któremu zapobiec może jedynie wyegzekwowanie na pozwanym określonych działań, takich jak usunięcie uchwały ze strony internetowej Sądu Najwyższego, do którego zmierza roszczenie powoda o ochronę dóbr osobistych. Tym samym w ocenie Sądu I instancji opublikowanie uchwały na stronie Sądu Najwyższego oraz utrzymywanie tej publikacji, w zaistniałej sytuacji rażąco narusza dobra osobiste powoda, a wspomniane wyżej okoliczności uzasadniają, uwzględnienie powództwa.
Sąd Apelacyjny rozpozna apelację wniesioną przez pozwanego, który domaga się oddalenia powództwa w całości.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku w dniu 12 września 2024 r. zmienił wyrok Sądu Okręgowego w Olsztynie z dnia 11 grudnia 2023 roku sygn. akt II K 90/23 co do czynu z pkt. I w ten sposób, że ustalił, iż oskarżony działał z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia pokrzywdzonego. W pozostałym zakresie, w tym także w zakresie wymiaru orzeczonej kary łącznej pozbawienia wolności, wyrok sądu I instancji został utrzymany w mocy.
Sędzia sprawozdawca, podając ustne motywy rozstrzygnięcia, zwrócił uwagę na szczegółową ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, jakiej dokonał sąd I instancji oraz na przejrzystość i wysoki poziom złożonych w sprawie apelacji.
Sąd Apelacyjny nie uznał zarzutów z apelacji obrońców za zasadne, stwierdzając, że są one czysto polemiczne w stosunku do prawidłowych ustaleń Sądu Okręgowego. Natomiast częściowo zasadna okazała się apelacja prokuratorska, albowiem w istocie rzeczy okoliczności popełnienia czynu nakazywały uznać, że oskarżony działał w zamiarze bezpośrednim zabójstwa.
Uzasadniając stanowisko Sądu Apelacyjnego w powyższym zakresie, sędzia sprawozdawca wskazał, że oskarżony to osoba młoda ale jednocześnie zepsuta, bezkrytyczna w stosunku do jakichkolwiek norm społecznych czy norm prawnych. Nad swoją ofiarą pastwił się, dążąc do uzyskania oświadczenia o fikcyjnej spłacie zobowiązania pieniężnego na rzecz pokrzywdzonego. Sąd Apelacyjny na podstawie analizy materiału dowodowego za słuszny uznał pogląd, że wszystkie obrażenia, jakich doznał pokrzywdzony powstały - inaczej niż to próbowali przekonać obrońcy w apelacjach – w kontakcie z oskarżonym, w czasie jednego zdarzenia.
W końcowej fazie zdarzenia, wobec zdecydowanego protestu pokrzywdzonego i jego deklaracji, że sprawę długu skieruje do egzekucji komorniczej, oskarżony wepchnął pokrzywdzonego do stawu dwukrotnie, a następnie trzykrotnie zanurzył w stawie jego głowę skierowaną twarzą w stronę tafli wody. Następnie zabronił świadkowi zdarzenia udzielenia pokrzywdzonemu pomocy i odjechał z miejsca zdarzenia. Wszystko to razem wskazuje na słuszność zapatrywania prokuratora co do działania przez oskarżonego w zamiarze bezpośrednim pozbawienia życia i w tym zakresie wyrok sądu I instancji należało zmienić.
Odnosząc się zaś do utrzymanego w mocy wymiaru kary łącznej 25 lat pozbawienia wolności, Sąd Apelacyjny uznał, że jest to kara adekwatna do stopnia zawinienia. Oskarżony, jak wskazano wcześniej, to osoba młoda i orzeczona wobec niego kara nie ma charakteru eliminacyjnego. Jest to dla oskarżonego czas na naprawę swego zachowania.
Wyrok jest prawomocny.
W dniu 13 września 2024r. o godz. 13.00, s. II, Sąd Apelacyjny rozpozna sprawę I ACa 467/23 o odszkodowanie i zadośćuczynienie w związku z urazami, jakich doznała powódka na skutek uderzenia gaśnicą w lokalu dyskotekowym prowadzonym przez jednego z pozwanych w Augustowie.
Powódka w pozwie skierowanym przeciwko bezpośredniemu sprawcy szkody oraz właścicielowi dyskoteki, domagała się zasądzenia na jej rzecz solidarnie od obu pozwanych kwot: 30.000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz 96.670 zł tytułem odszkodowania.
Pozwani wnosili o oddalenie powództwa w całości.
Sąd Okręgowy w Suwałkach wyrokiem z dnia 29 grudnia 2022r. (sygn. akt I C 691/19) uwzględnił w całości powództwo, ale jedynie wobec bezpośredniego sprawcy szkody. Wobec zaś właściciela dyskoteki powództwo oddalił.
Z ustaleń Sądu Okręgowego wynikało, że do zdarzenia doszło po zakończeniu dyskoteki, jaka miała miejsce w nocy z 25/26 listopada 2017 r. w Augustowie. W czasie gdy powódka oczekiwała w szatni na odbiór swojej kurtki, wszczęta została awantura pomiędzy grupą osób znajdujących się na zewnątrz lokalu a ochroniarzami. W jej trakcie została wybita szyba w drzwiach lokalu, a rzucona przez pozwanego gaśnica przelatując przez wybite okno, uderzyła powódkę w twarz, rozcinając jej policzek oraz łamiąc szczękę i zęby. Na skutek uderzenia powódka straciła przytomność i została odwieziona do szpitala w Augustowie, gdzie po wykonaniu niezbędnych badań z uwagi na skomplikowanie przypadku skierowano ją do dalszego leczenia w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Białymstoku Klinice Chirurgii Szczękowo Twarzowej i Plastycznej.
Sąd I instancji ocenił, że nie ma podstaw by jakąkolwiek winę za doznaną przez powódkę szkodę przypisywać właścicielowi lokalu, w jakim doszło do zdarzenia. Takich podstaw nie znalazł również prokurator, bowiem temu pozwanemu nie postawiono żadnych zarzutów, w tym narażenia osób przebywających w lokalu na niebezpieczeństwo utraty zdrowia czy życia.
Jednocześnie zdaniem Sądu Okręgowego zachodzą podstawy by winę umyślną za spowodowanie uszkodzenia ciała powódki przypisać drugiemu pozwanemu (bezpośredniemu sprawcy), który został skazany za swój czyn prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Augustowie.
Rozważając natomiast wysokość dochodzonego przez powódkę roszczenia o zadośćuczynienie, Sąd Okręgowy zwrócił uwagę na skalę i rozmiar cierpień jakich doznała poszkodowana (będąca młodą pełną życia kobietą). Biorąc to pod uwagę uznał, że zadośćuczynienie w kwocie 30.000 zł (oprócz już przyznanego wyrokiem karnym w kwocie 10.000 zł) jest niewygórowane i adekwatne do cierpień powódki, ich nasilenia, rodzaju, długotrwałości i skutków dla zdrowia i dalszego życia.
Zasądzając zaś na rzecz powódki odszkodowanie w kwocie 96.670 zł Sąd Okręgowy bazował na przedstawionym przez powódkę wyliczeniu kosztów, jakie musi ona ponieść na leczenie stomatologiczne, aby zniwelować skutki uszczerbku na zdrowiu jakiego doznała. Z kalkulacji tej sporządzonej w 2019 r wynikało, że koszt kompleksowego leczenia zamknie się kwotą 96.670 zł. Stąd też według Sądu Okręgowego roszczenie odszkodowawcze należało uwzględnić w całości.
Apelacje od powyższego wyroku wnieśli powódka oraz jeden z pozwanych (bezpośredni sprawca szkody).
W dniu 24 września 2024 roku, godz. 13:00, s. IV Sąd Apelacyjny w Białymstoku rozpozna sprawę o czyny z art. 148 § 1 k.k. i z art. 190 § 1 k.k. popełnione z użyciem myśliwskiego noża. W tej sprawie w I instancji orzekał Sąd Okręgowy w Ostrołęce, który w dniu 10 kwietnia 2024 roku wydał wyroku skazujący oskarżonego na karę łączną 15 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności (sygn. akt II K 67/23).
Oskarżony został uznany za winnego tego, że:
- w dniu 31 października 2022 r. w Pułtusku woj. mazowieckie działając w bezpośrednim zamiarze pozbawienia życia przy użyciu noża typu myśliwskiego zadał pokrzywdzonemu pojedynczą ranę kłutą w klatkę piersiową, której kanał penetrował przez całą grubość powłok ciała, trzon mostka, tkanki miękkie śródpiersia, worek osierdziowy, przednią ścianą prawej komory serca w jej górnej części i kończył się w świetle prawej komory serca, na skutek czego doszło do wykrwawienia się pokrzywdzonego z otwartej rany serca skutkującego jego zgonem, tj. czyn z art. 148 § 1 k.k.,
- w dniu 31 października 2022 r. w Pułtusku woj. mazowieckie przy użyciu noża typu myśliwskiego groził pokrzywdzonemu pozbawieniem życia w ten sposób, że po zadaniu rany kłutej klatki piersiowej jednemu z pokrzywdzonych gonił drugiego pokrzywdzonego trzymając w ręku nóż, przy czym groźba ta wzbudziła w pokrzywdzonym uzasadnioną obawę, że będzie spełniona, tj. czyn z art. 190 § 1 k.k.
Apelacje od powyższego wyroku wywiedli obrońca oraz pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego. Obrońca zawnioskował o zmianę wyroku i uniewinnienie oskarżonego, ewentualnie o umorzenie postępowania wobec niepoczytalności, alternatywnie o wymierzenie kary łącznej w granicach dolnego zagrożenia. Z kolei pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego wniósł o zmianę wyroku poprzez orzeczenie kary 25 lat pozbawienia wolności za czyn z art. 148 § 1 k.k., ewentualnie zastrzeżenie, że warunkowe zwolnienie nie może nastąpić wcześniej niż po odbyciu 12 lat kary pozbawienia wolności.
W dniu 10 września 2024 roku, godz. 12:00, s. IV w Sądzie Apelacyjnym w Białymstoku odbędzie się rozprawa w sprawie mężczyzn oskarżonych o przestępstwa narkotykowe. W tej sprawie w I instancji orzekał Sąd Okręgowy w Białymstoku, który w dniu 24 stycznia 2024 roku wydał nieprawomocny wyrok skazujący (sygn. akt III K 116/23).
Pierwszy z oskarżonych mężczyzn został nieprawomocnie skazany na karę łączną 3 lat i 3 miesięcy pozbawienia wolności, za to, że:
- od nieustalonego dnia i miesiąca 2023 r. do 10 sierpnia 2023 r. w masywie leśnym w miejscowości Klewinowo działając w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, wbrew przepisom ustawy prowadził uprawę co najmniej 26 roślin konopi innych niż włókniste mogących dostarczyć znaczną ilość ziela konopi innych niż włókniste, które to rośliny częściowo ścinał, bądź zbierał ich kwiatostany, przewoził do miejsca zamieszkania, segregował, suszył i rozdrabniał, wytwarzając z nich znaczne ilości środków odurzających w postaci ziela konopi innych niż włókniste w ilości nie mniejszej niż 5 058,78 grama netto, które to zostały zabezpieczone w dniu 10 sierpnia 2023r. w pojeździe osobowym w ilości 549,46 grama netto, a ponadto w miejscu zamieszkania w miejscowości Halickie posiadał ziele konopi innych niż włókniste w ilości 4 509,32 grama netto, żywicę konopi-haszysz w ilości 12,650 grama netto, grzyby halucynogenne zawierające psylocyne czyli substancję psychotropową o łącznej wadze 6,210 grama netto oraz posiadał prekursory kategorii III w postaci acetonu o objętości około 600 mililitrów oraz kwasu chlorowodorowego o objętości około 600 mililitrów służące do wytwarzania substancji psychotropowej, tj. czyn z art. 53 ust. 1 i 2 w zb. z art. 63 ust. 1 i 3 w zb. z art. 62 ust. 1 i 2 w zb. z art. 61 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 12 § 1 k.k.
- w dniu 10 sierpnia 2023r. w miejscowości Halickie w miejscu zamieszkania przechowywał przyrządy w postaci namiotu z przewodem wentylacyjnym, wentylatora i dwóch suszarek siatkowych, które jak wynika z okoliczności sprawy służyły do niedozwolonego wytwarzania środków odurzających w postaci ziela konopi innych niż włókniste, a także przechowywał przyrządy w postaci mieszadełka magnetycznego, czterech szklanych menzurek różnego kształtu w tym zlewki szklanej o poj. 10 l z kranikiem, szklanej kolby stożkowej o poj. 10 l, szklanej kolby ssawkowej o poj. 1 l, lejka do sączenia z filtrem, które jak wynika z okoliczności sprawy służyły do niedozwolonego wytwarzania substancji psychotropowej, tj. czyn z art. 54 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005r. o przeciwdziałaniu narkomanii
- w dniu 10 sierpnia 2023r. w miejscu zamieszkania Halickie posiadał bez wymaganego zezwolenia broń palną gazową w postaci pistoletu gazowego BRUNI MOD. 92 kal. 9 mm o numerze V099597 produkcji włoskiej oraz amunicję w postaci 100 naboi pistoletowych alarmowych kal. 9 mm oraz dziewiętnaście naboi pistoletowych gazowych kal. 9 do broni palnej, tj. czyn z art. 263 § 2 k.k.
Drugi z oskarżonych skazany został nieprawomocnie na karę 4 miesięcy pozbawienia wolności za to, że w dniu 10 sierpnia 2023 r. w Białymstoku w miejscu zamieszkania wbrew przepisom ustawy, posiadał środki odurzające w postaci ziela konopi innych niż włókniste o wadze 0,630 grama netto oraz grzyby halucynogenne zawierające psylocynę czyli substancję psychotropową o wadze 37,940 grama netto przy czym czynu tego dopuścił się w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy za umyślne przestępstwo podobne, za które był już skazany,
- czyn z art. 62 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 64 § 1 k.k.
Apelacje od powyższego wyroku złożyli obrońcy oskarżonych.