Dnia 7 czerwca 2013r. o godzinie 1130, na sali nr II Sąd Apelacyjny w Białymstoku rozpozna apelację Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego SP ZOZ w Łomży w sprawie przeciwko Narodowemu Funduszowi Zdrowia w Warszawie i Skarbowi Państwa – Wojewodzie Podlaskiemu o zapłatę (I ACa 205/13).

Powódka zażądała od NFZ 225.157,33 zł. z odsetkami i kosztów procesu. Jak podała, 1 kwietnia 2009 r. zawarła z Wojewodą Podlaskim umowę o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej z zakresu ratownictwa medycznego. Podlaski Oddział NFZ negatywnie ocenił realizację tej umowy. Stąd obciążył stację pogotowia kwotą 450.528,13zł. Na skutek zażalenia powódki, obniżył tę kwotę do 217.558,21zł, w tym 377,79zł wynikało z nienależnie opłaconych świadczeń, a 217.180,42 zł stanowiły kary umowne. Powódka nie zapłaciła. Stąd NFZ potrącił 734,16 zł z jej należności. Po czym stacja pogotowia zwróciła 377,79zł.

Pozwany zaś potrącił z jej wierzytelności 224.423,17zł. Kwota wynikała z rachunku: 217.558,21 zł – 734,16zł (potrącenie) – 377,79zł (wpłata powódki) + 7 976,91 zł odsetek = 224.423,17zł. Powódka stwierdziła, że nie było wierzytelności do potrącenia przez NFZ. Poza tym nałożona na nią kara była rażąco wygórowana.

NFZ wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu. Stwierdził, że nie ma legitymacji do występowania w procesie. Stronami w/w umowy z 1 kwietnia 2009r. byli bowiem powódka i Wojewoda Podlaski. Poza tym powódka dopuściła się uchybień, wykonując w/w umowę, co uzasadniało nałożenie kar umownych.

Do sprawy wstąpił Wojewoda Podlaski. Stwierdził, że nie odpowiada za ratownictwo medyczne. Dodał, że umowa z 1 kwietnia 2009 r. została zawarta przez Dyrektora Podlaskiego Oddziału NFZ w imieniu Wojewody Podlaskiego, której projekt nie był z nim konsultowany. Poparł stanowisko NFZ, co do nieprawidłowości w wykonaniu w/w umowy przez powódkę.   

Sąd Okręgowy w Białymstoku wyrokiem z dnia 4 lutego 2013r. oddalił powództwo i zasądził od Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego SP ZOZ w Łomży dla NFZ w Warszawie i SP Wojewody Podlaskiego zwrot kosztów zastępstwa procesowego. 

Zdaniem Sądu pierwszej instancji NFZ nie powinien być pozwanym w sprawie, gdyż nie był stroną w/w umowy, którą powódka zawarła z Wojewodą Podlaskim. W jego imieniu działa jako pełnomocnik Dyrektor Podlaskiego Oddziału NFZ.

Sąd Okręgowy uznał, że kary umowne nie były wygórowane (łącznie 217 180,42 zł). W tym symboliczne było 4 049,87zł. kary za transport dziecka karetką pogotowia ratunkowego z SOR w Wysokiem Mazowieckiem na SOR DSK w Białymstoku. Transport sanitarny świadczy bowiem szpital lub pogotowie lotnicze. Należało wymierzyć również kary: 133 384,14zł. za brak dokumentacji medycznej: w tym 13 kart zleceń wyjazdów w związku z zawałem serca i udarem mózgu i 81 kart potwierdzających udzielenie innych świadczeń oraz 4 721,36zł za 50 przypadków niezgodności dokumentacji medycznej z raportami statystycznymi co do danych osób udzielających świadczeń opieki zdrowotnej. Dokumentacja stacji pogotowia m.in. nie zawierała pełnych informacji co do: odwołanych wyjazdów i braku zgody na udzielenie pomocy medycznej i przewiezienie do ZOZ. Stąd właściwa była za to kara 75.025,05zł. Powódka najprawdopodobniej nie była zorientowana, że prowadzi karty zleceń wyjazdów według nieaktualnego wzoru. Poza tym nie wyciągnęła żadnych konsekwencji służbowych wobec osób odpowiedzialnych za uchybienia. Z kolei 7 976,91 zł. stanowiły odsetki za nieterminową zapłatę wyżej wymienionych należności.

Brak załączników.

Brak informacji o zmianach.